Strona 1 z 3
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:05 pm
autor: jokada
:sad2: :sad2: :sad2:
ja juz nie mam sily
juz nie ma słow zeby cos napisac....
rozpacz :-(
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:07 pm
autor: nezu
Asiu... :przytul:
:sad2: :sad2:
Dosc..juz DOSC!!.. :sad2:
Ja protestuje...odwal sie losie od nas, prosze... :sad2:
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:08 pm
autor: krwiopij
biedactwo...

:przytul:

Oskar
: śr maja 31, 2006 10:14 pm
autor: Zirrael
:sad2: :sad2: :sad2:
...
[']['][']
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:14 pm
autor: Fatty
o nie..
Trzymaj się
[']
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:14 pm
autor: Mada
Biedny, bezogoniasty maluszek.
Asiu... tak mi przykro....
['] OSKAREK :sad2: :sad2:
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:21 pm
autor: soho
. . . brak slow po prostu bezsilnosc ...
. . . ['] . . .
nie jestem w stanie opisac jak bardzo mi przykro :|
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:24 pm
autor: Lulu
....
slow mi juz brak...
:sad2:
niech to sie juz skonczy!
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:26 pm
autor: Krówka.
:przykro:
chciałam Ci go ukraść jak jeszcze był u Ani...chłopak cudo
['] :duch: [']
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:29 pm
autor: limba
Boze NIeeee ja sie nie zgadzam :sad2: :sad2:
Oskarek.. moj ulubieniec, mimo ze nie poznalam go osobiscie mialam do niego slabosc.. taki sliczny chlopaczek :sad2: :sad2:
Niech to sie juz skonczy ...
['][']['] Oskar... juz z naszymi aniolkami... :sad2:
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:40 pm
autor: Ayumi
['] :sad2:
Oskar
: śr maja 31, 2006 10:46 pm
autor: Bartek i Ilonka
Łzy same się cisną do oczu...
Oskar
: śr maja 31, 2006 11:04 pm
autor: sachma
[*]... strasznie mi przykro

niech to juz sie skonczy... niech sie wreszcie skonczy...
Oskar
: śr maja 31, 2006 11:11 pm
autor: jokada
wyglada jakby spal :-(
zwiniety w bezogoniasty klebuszek
pachnie swierzymi trocinami.....
tak bym chciala uwierzyc ze spi
ze zdarzylam mu podac leki
ze nie siedzilam w cholernej pracy godzine dluzej
ze moze jeszcze by zyl...
:sad2: :sad2: :sad2:
Oskar
: czw cze 01, 2006 12:00 am
autor: Mada
Asiu nie obwiniaj się. Kto wie czy te leki by zadziałały. To nie jest Twoja wina.
Wiem że słowa nie przyniosą Ci ulgi.
Robiłaś co mogłaś...
:przytul: