Strona 1 z 1
Przyglodzenie? :/
: sob cze 10, 2006 6:18 am
autor: szczureklover
Moja kolezanka po tym jak jej powiedzilam, ze moj Spioszek nie chce odemnie jeszcze jesc z reki, poradzila mi zebym nie dawala mu nic innego do jedzenia tylko z reki, ze jak bedzie glodny to bedzie musial odemnie zjesc i ze wtedy przyzwyczi sie do moich rak, bedzie je sobie dobrze kojazyl i ze sie szybciej i bardziej oswoi. Czy myslicie, ze to prawda? Jakos nie dokonca jestem do tego przekonana i boje sie to wyprobowywac na moim malenstwie :-( Co Wy o tym myslicie?
Przyglodzenie? :/
: sob cze 10, 2006 7:05 am
autor: mazoq
jak będziesz dawać szczurowi jeść tylko z ręki, to szczur będzie Cię uważał za podajnik jedzenia i nic poza tym... to kiepski sposób na oswajanie.
jeśli masz szczura od niedawna to nie martw się, prędzej czy później się przyzwyczai. mojej Arali potrzeba było kilku miesięcy by się nie wahała brać ode mnie jedzenia, podczas gdy Docie ten proceder zajął jeden dzień :roll: . wszystko zależy od szczurka.
najlepiej głaszcz swojego szczurka jak najczęściej to z pewnością szybko nabierze zaufania

Przyglodzenie? :/
: sob cze 10, 2006 7:56 am
autor: Lulu
ale po co glodzic szczura? nawet gydyby faktycznie 'szybciej sie przyzwyczail' to ja nigdy bym nie glodzila swojego zwierzaka.... przyjemnosc dla niego zadna. sa duze lepsze i przyjemniejsze dla szczura metody oswajania
a samego karmienia z reki w tej fazie nie polecam. szczury nie dziela sie pokarmem tylko go sobie zabieraja. szczur nie zrozumie, ze Ty jestes taka kochana i dajesz mu jedzonko, zeby mial, tylko ze Ty jestes slabszym osobnikiem, ktory nie umie obronic jedzenia. sytuacja nie grozna, kiedy juz ze szczurem macie jasno ustalona hierarhie i i tak wie, ze to Ty tu rzadzisz. jednak karmienie z reki szczura nieoswojonego (ktory jeszcze moze probowac dominowac) nie jest dobrym pomyslem, bo pozniej moga byc problemy.
Przyglodzenie? :/
: sob cze 10, 2006 9:23 am
autor: mataforgana
doładnie, jak dziewczyny już ci napisały...
po co przegładzać szczura? on jest młody, rośnie teraz, wiec potrzebuje swodobnego dostępu do pełnej miseczki.
u mnie Arsen był strasznym niejadkiem i w zasadzie nie interesował się jedzeniem, a do tego koszmarny był z niego dzikus. sytuacja poprawiła się, kiedy dostał kolegę - odkąd chłopcy zamieszkali razem, to jedzonko zdecydowanie szybciej znika z michy, i fakt - to mały pożera zdecydowaną większość, ale i Arsen przy okazji poskubie więcej niż miał w zwyczaju. i przy okazji, Senio, widząc, że Ryjek jest odważny i wcale sie nie boi, też stał się bardziej ciekawski.
a tobie proponuję poczytać więcej na forum o oswajaniu, i przede wszystkim - ty musisz UZBROIĆ SIĘ W CIERPLIWOŚĆ! każdy szczurek ma swój specyficzny charakter, jeden będzie cię kochał od pierwszej chwili, a drugi będzie potrzebował zdecydowanie więcej czasu... i o to w tym wszystkim chodzi - cierpliwość, uwaga i czas

Przyglodzenie? :/
: sob cze 10, 2006 11:01 pm
autor: szczureklover
Wiekie dzkieki za wasze opinie! Calkowicie sie z wami zgadzam, ale wolalam sie upewnic. Jak na razie to nie wyobrazalam sobie jak moglabym mojego maluszka glodzic, bo jak na razie to jest wrecz przeciwnie - troszke go rozpieszczam

Codziennie szukam co innego moze takie malenstwo jesc

Wiec na pewno nei mam zamiaru probowac tej metody, tym bardziej po tym co od was uslyszlam. Jeszcze raz dziekuje!