Eliza, Korek i Gina - moje stadko || Wujuś [*]...
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
Trochę nowości.
Tak ogólnie to wszystko jest u nas prawie w porządku. Gina cały czas chora i wygląda na to, że cały czas na to samo. Z tego co ostatnio się dowiedziałam, najpierw musiało być zapalenie oskrzeli, a później zapalenie płuc. Serce w porządku i codziennym lekom mówimy papa. Mam ogromną nadzieję, że damy rade i Dżinka będzie w pełni zdrowa. Na razie dostaje Biseptol, a później jeśli to nie pomoże (a oby pomogło), Baytril. Trzymajcie kciuki za Wacika. W sumie czuje się dobrze, jest nawet bardzo żywa. Ogólnie jest o wiele lepiej niż na początku choroby. Wierzę, że to poprawa, a nie bezobjawowy przebieg zapalenia płuc.
Zauważyłam, że Wujuś mi się zaczął już starzeć Większość czasu spędza śpiąc i ogólnie zrobił się o wiele bardziej potulny niż zwykle. W końcu to już taki dziadek, ma prawie dwa lata. Ale imienia mu nie zmienię ^^ Ale Wujuś się trzyma i jest śmieszny jak zwykle ;]
Korek wymiata z tym swoim ADHD, uwielbiam się z nim bawić To jest po prostu wiecznie wesoły szczur, który mi przypomina charakterem naszego stajennego psa Też by się cały czas bawił. Korek jest najlepszy, jak przychodzi do mnie na kolana i wie, że zaraz go potarmoszę. Wtedy lata jak taki głupek mały, po chwile wraca i znów to samo
Z Gretą mamy mamy układ. Ja nie dotykam jej (no chyba, że czasami bądź z konieczności), a ona mnie Po prostu sobie jest. I w sumie cieszę się, bo tak jest najlepiej. Często przyłazi do mnie jak wsadze rękę do klatki, ale krzywdy nie robi. No i tak być powinno ;] Przychodzi nawet jak biegają po pokoju, nawet czasami można się z nią pobawić. W ogóle ostatnio udało mi się obciąć jej pazury. To był dopiero sukces
Strasznie tęsknię, za Dee Dee i Maszą. Ale mam takie wrażenie, że one cały czas tutaj są. Moje kochane alpinistki.. a do tego istne aktorki. Zostały mi przynajmniej chociaż na filmikach..
Kilka nowych zdjęć ;]
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... ja_sie.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... t=Gin2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... iolGin.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =Greta.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... uszko2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... t=pije.jpg
Pozdrawiamy
Tak ogólnie to wszystko jest u nas prawie w porządku. Gina cały czas chora i wygląda na to, że cały czas na to samo. Z tego co ostatnio się dowiedziałam, najpierw musiało być zapalenie oskrzeli, a później zapalenie płuc. Serce w porządku i codziennym lekom mówimy papa. Mam ogromną nadzieję, że damy rade i Dżinka będzie w pełni zdrowa. Na razie dostaje Biseptol, a później jeśli to nie pomoże (a oby pomogło), Baytril. Trzymajcie kciuki za Wacika. W sumie czuje się dobrze, jest nawet bardzo żywa. Ogólnie jest o wiele lepiej niż na początku choroby. Wierzę, że to poprawa, a nie bezobjawowy przebieg zapalenia płuc.
Zauważyłam, że Wujuś mi się zaczął już starzeć Większość czasu spędza śpiąc i ogólnie zrobił się o wiele bardziej potulny niż zwykle. W końcu to już taki dziadek, ma prawie dwa lata. Ale imienia mu nie zmienię ^^ Ale Wujuś się trzyma i jest śmieszny jak zwykle ;]
Korek wymiata z tym swoim ADHD, uwielbiam się z nim bawić To jest po prostu wiecznie wesoły szczur, który mi przypomina charakterem naszego stajennego psa Też by się cały czas bawił. Korek jest najlepszy, jak przychodzi do mnie na kolana i wie, że zaraz go potarmoszę. Wtedy lata jak taki głupek mały, po chwile wraca i znów to samo
Z Gretą mamy mamy układ. Ja nie dotykam jej (no chyba, że czasami bądź z konieczności), a ona mnie Po prostu sobie jest. I w sumie cieszę się, bo tak jest najlepiej. Często przyłazi do mnie jak wsadze rękę do klatki, ale krzywdy nie robi. No i tak być powinno ;] Przychodzi nawet jak biegają po pokoju, nawet czasami można się z nią pobawić. W ogóle ostatnio udało mi się obciąć jej pazury. To był dopiero sukces
Strasznie tęsknię, za Dee Dee i Maszą. Ale mam takie wrażenie, że one cały czas tutaj są. Moje kochane alpinistki.. a do tego istne aktorki. Zostały mi przynajmniej chociaż na filmikach..
Kilka nowych zdjęć ;]
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... ja_sie.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... t=Gin2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... iolGin.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =Greta.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... uszko2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... t=pije.jpg
Pozdrawiamy
Ostatnio zmieniony czw lis 29, 2007 2:31 pm przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
Głód zdjęć zaspokojony (na razie)
Fotka w sitku jest fantastyczna! Mizianko i buziaki dla szczurasków. (a po co ta kłódka?
Fotka w sitku jest fantastyczna! Mizianko i buziaki dla szczurasków. (a po co ta kłódka?
za TM: Mizia, Ziutek, Diego, Biniu, Tomek, Sid, Maxiu, Niunieczka, Beziu, Kolalu, Haszczu, Sylwek, Busik, Maniek, Małe Mu, Felek, Tobiasz, Tofik, Kajtek, Gniotek, Bubu, Albercik, Zakalec, Kinia, Matylda, Angielka, Lusia, Milka,
gg 11160056
gg 11160056
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
mi sie podoba to zdjecia jak pije taki sliczny rozowy jezyczek
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
http://www.gryzoland.pl
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
łeeee jaki jezor Koruszko jest bosssski... taki bialas z czarnymi galami fajna sprawa.. wiem ze byl haskulec keidys aaaa! niech moje tez sie tak wybarwia ladnie.. . Samcole podobaja mi sie naj i caluski dla nich i mizianko i co tylko sie da.. dla Giny tez Greta nie chce to sie nie bede prosic
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
fajne zdjątka tylko mialam klopot z rozeznaniem ,ale Zgaduje ze korek to zjasnialy husky prawie BEW _ śliczny
Gina to malutka delikatna albinoska ktora pieknie prezentuje sie z wujciem - przeslicznym czarnym szczurkiem ?
Greta to kapturzasta aguti bardzo zgrabna i ogolnie sliczna ?
Pozdrowienia i głaski dla stada ( rozdzielaj wg potrzeb )
Gina to malutka delikatna albinoska ktora pieknie prezentuje sie z wujciem - przeslicznym czarnym szczurkiem ?
Greta to kapturzasta aguti bardzo zgrabna i ogolnie sliczna ?
Pozdrowienia i głaski dla stada ( rozdzielaj wg potrzeb )
Odp: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*] - pamiętam...
Hehe, ja sie zakochałam w tym zdjęciu jak Korek pije stalo sie teraz następnym jednym z moich ulubionych A ta fotka gdzie Greta jest z piłeczką, to na kompie bez kompresji wygląda niemal jakby Greta wystawała z monitora
merch, z Wujusiem jest Korek, nie Gina Gina jest sama na jednym zdjeciu - na 'dachu' klatki
edit.
Basial, kłódki wiszą sobie na klatce. Za czasów Dee i Maszy były mi potrzebne do zamykania klatki, gdyż Dee byla taką cwaniarą, że potrafiła sobie otworzyć drzwiczki
merch, z Wujusiem jest Korek, nie Gina Gina jest sama na jednym zdjeciu - na 'dachu' klatki
edit.
Basial, kłódki wiszą sobie na klatce. Za czasów Dee i Maszy były mi potrzebne do zamykania klatki, gdyż Dee byla taką cwaniarą, że potrafiła sobie otworzyć drzwiczki
Ostatnio zmieniony pt lis 30, 2007 2:57 pm przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Re: Karmel, Dee-Dee, Masza i Korek- moje 4-muminkowe stadko :]
Noo.. nie moge spac, a dawno tu nic nie pisalam, więc pora odświeżyć temat
U nas na razie wszystko okej. Ogólnie wydaje mi się, że Giny choroba jest już wyleczona/zaleczona. Popsikuje sobie troche, ale na razie jest pod obserwacją.
Coraz bardziej przybiera na wadze. Mam nadzieje, ze w koncu wyjdziemy z tym na prosta.
Gina jest bezlitosna pod względem gryzienia krat. O tym juz troche pisalam na forum. To jest po prostu okropne.. Nie moge przez to spac.. Budze sie w nocy.. Zadne blagania, wrzaski i rzucanie poduszkami w klatke nie skutkuja, dlatego tez postanowilam zmienic moim ciurom klatke. Beda mialy taką, z 7 mm odstepami. Mysle, ze to utrudni Ginie wetknięcie nosa między pręty. Juz nie moge sie doczekac kiedy nastąpi przeprowadzka (o ile w najblizszym czasie nastąpi).
Grecio jest nadal ze mną w ukladzie. Ostatnio jej zachowanie się troche poprawilo. W klatce nadal gryzie, ale ja sie nie daje, dlatego tez dawno nie mialam zadnych dziur w rękach ;] Jedynie co mnie cieszy, to mozna ze spokojem wziac ją na ręce. Trzeba jedynie poczekac, zeby ustawila się tylem do reki, bo inaczej od razu rozdziawia paszcze i szykuje się do boju. A jak juz wezmie się ją i przytrzyma 'na wiszącego', to tak smiesznie podkurcza tylne łapki
U Korka dzisiaj zauwazylam zaczerwienioną nasadę ogona, tak jakby zdarł sobie z niej skore w kilku miejscach. Nie wiem czy zrobil to sam, czy moze ktos inny sie tym zająl, ale bede musiala pilnowac czy nic sie z tym nie dzieje. Wydaje mi sie jednak, ze sam sie uszkodzil. Ogolnie Korek jest jak zawsze smieszny. Prawdziwy facet, wystarczy wziac go na ręce a on patrzy takim spojrzeniem, jakby chcial powiedziec 'czego Ty ode mnie znowu chcesz kobieto?' Najdziwniejsze jest to, ze jak ja go wezme, to koniecznie chce zejsc. Ale jak siedze na podlodze i sam przyjdzie do mnie na kolana, to mozna go odpędzac, a i tak znów wlezie
Zauwazylam, ze Wujus przeszedł juz chyba tą 'granice wieku'. Jest coraz bardziej misiowaty, wystarczy poglaskac, a sie polozy i będzie lezał. Mozna go po prostu 'rozwalkowac'. Coraz częsciej spi. Ogolnie widac juz po nim ten wiek. Ma prawie dwa lata, a dobrze się trzyma (i oby tak dalej). Ogolnie wydaje mi sie, ze Wujus jest najzdrowszym szczurem z calej mojej ekipy. Odkąd u mnie jest, to praktycznie nigdy nie chorowal. Psika sobie, ale widac, ze to nie choroba. Mial kiedys jedynie problemy z wyproznianiem sie, a teraz z okiem. Oko wygląda nawet okej. Do niedawna zalegala w nim krew, a teraz ma w srodku cos jakby zlotego/srebrnego i nic wiecej. Widac to zresztą na któryms ze zdjęć, ktore dam w linkach niżej. Chcialabym, zeby Wujus jeszcze dluugo, dluuugo byl z nami. To taka nasza sierotka, ktorej zawsze najbardziej sie obrywa. Jest taki smieszny i kochany. Ale ma tez swoje za uszami. Czasami potrafi ugryzc, ale raczej ostrzegawczo. A najbardziej uwielbiam, jak Wujus biegnie! On po prostu tak 'tupta' Moze uda mi sie kiedys nagrac to na filmiku
No a teraz troche zdjęc:
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... gina-1.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =gina2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =gina3.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... grecio.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... reciol.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... reta-1.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =korek.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... _greta.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... ujus-2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus3.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus4.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... _greta.jpg - tutaj widac Wujusiowe oko.
No, to na razie tyle :] Pozdrawiamy uzytkownikow i wszystkie forumowe ogonki
U nas na razie wszystko okej. Ogólnie wydaje mi się, że Giny choroba jest już wyleczona/zaleczona. Popsikuje sobie troche, ale na razie jest pod obserwacją.
Coraz bardziej przybiera na wadze. Mam nadzieje, ze w koncu wyjdziemy z tym na prosta.
Gina jest bezlitosna pod względem gryzienia krat. O tym juz troche pisalam na forum. To jest po prostu okropne.. Nie moge przez to spac.. Budze sie w nocy.. Zadne blagania, wrzaski i rzucanie poduszkami w klatke nie skutkuja, dlatego tez postanowilam zmienic moim ciurom klatke. Beda mialy taką, z 7 mm odstepami. Mysle, ze to utrudni Ginie wetknięcie nosa między pręty. Juz nie moge sie doczekac kiedy nastąpi przeprowadzka (o ile w najblizszym czasie nastąpi).
Grecio jest nadal ze mną w ukladzie. Ostatnio jej zachowanie się troche poprawilo. W klatce nadal gryzie, ale ja sie nie daje, dlatego tez dawno nie mialam zadnych dziur w rękach ;] Jedynie co mnie cieszy, to mozna ze spokojem wziac ją na ręce. Trzeba jedynie poczekac, zeby ustawila się tylem do reki, bo inaczej od razu rozdziawia paszcze i szykuje się do boju. A jak juz wezmie się ją i przytrzyma 'na wiszącego', to tak smiesznie podkurcza tylne łapki
U Korka dzisiaj zauwazylam zaczerwienioną nasadę ogona, tak jakby zdarł sobie z niej skore w kilku miejscach. Nie wiem czy zrobil to sam, czy moze ktos inny sie tym zająl, ale bede musiala pilnowac czy nic sie z tym nie dzieje. Wydaje mi sie jednak, ze sam sie uszkodzil. Ogolnie Korek jest jak zawsze smieszny. Prawdziwy facet, wystarczy wziac go na ręce a on patrzy takim spojrzeniem, jakby chcial powiedziec 'czego Ty ode mnie znowu chcesz kobieto?' Najdziwniejsze jest to, ze jak ja go wezme, to koniecznie chce zejsc. Ale jak siedze na podlodze i sam przyjdzie do mnie na kolana, to mozna go odpędzac, a i tak znów wlezie
Zauwazylam, ze Wujus przeszedł juz chyba tą 'granice wieku'. Jest coraz bardziej misiowaty, wystarczy poglaskac, a sie polozy i będzie lezał. Mozna go po prostu 'rozwalkowac'. Coraz częsciej spi. Ogolnie widac juz po nim ten wiek. Ma prawie dwa lata, a dobrze się trzyma (i oby tak dalej). Ogolnie wydaje mi sie, ze Wujus jest najzdrowszym szczurem z calej mojej ekipy. Odkąd u mnie jest, to praktycznie nigdy nie chorowal. Psika sobie, ale widac, ze to nie choroba. Mial kiedys jedynie problemy z wyproznianiem sie, a teraz z okiem. Oko wygląda nawet okej. Do niedawna zalegala w nim krew, a teraz ma w srodku cos jakby zlotego/srebrnego i nic wiecej. Widac to zresztą na któryms ze zdjęć, ktore dam w linkach niżej. Chcialabym, zeby Wujus jeszcze dluugo, dluuugo byl z nami. To taka nasza sierotka, ktorej zawsze najbardziej sie obrywa. Jest taki smieszny i kochany. Ale ma tez swoje za uszami. Czasami potrafi ugryzc, ale raczej ostrzegawczo. A najbardziej uwielbiam, jak Wujus biegnie! On po prostu tak 'tupta' Moze uda mi sie kiedys nagrac to na filmiku
No a teraz troche zdjęc:
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... gina-1.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =gina2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =gina3.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... grecio.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... reciol.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... reta-1.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... =korek.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... _greta.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... ujus-2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus2.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus3.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... wujus4.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... _greta.jpg - tutaj widac Wujusiowe oko.
No, to na razie tyle :] Pozdrawiamy uzytkownikow i wszystkie forumowe ogonki
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
- Pamelka666
- Posty: 255
- Rejestracja: ndz cze 17, 2007 12:44 pm
- Lokalizacja: Kobyłka
- Kontakt:
Re: Karmel, Dee-Dee, Masza i Korek- moje 4-muminkowe stadko :]
cudne stadko masz wymiziaj wszysstkie ode mnie... i fotki fajne
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
Albo mi sie wydaje albo Wujus utył i jest przesliczną Szczurzą bombką.
W ogole cos Ci sie stadko upadlo albo to moje dziwne wrazenie. Faktycznie dawno Cie nie bylo az milo patrzec na te Twoje Paskudniki grubaśne.
Wymiziaj ode mnie bardzo starannie
W ogole cos Ci sie stadko upadlo albo to moje dziwne wrazenie. Faktycznie dawno Cie nie bylo az milo patrzec na te Twoje Paskudniki grubaśne.
Wymiziaj ode mnie bardzo starannie
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
U nas trochę nowości
Przedewszystkim, chciałabym ogłosić, że prawdopodobnie w tym miesiącu Wujuś skończy 2 latka. Dokładnie nie wiadomo w jakim jest wieku, ale przyjęłam, że mógł urodzić się w lutym. Tak więc będzie teraz Wujusiem-Dziadziusiem
Widać po nim, że się starzeje. Jest już mniej ruchliwy niż zwykle, polubił się 'naleśnikować'. Faktycznie troszkę mu się przytyło, ale jest ok. Nie jest jakiś strasznie gruby
Druga sprawa, z której jestem okropnie zadowolona, to taka, że w końcu mamy moją wyczekaną klatkę!! Wygrałam, z małym prętojadem. Widziałam dziś w nocy jak je przeprowadziłam do nowego mieszkanka, że Gina próbowała wetknąć gdzieś swoje ząbki w celu poddania się swojemu co nocnemu rytuałowi Jednak się nie dało! Stała i szukała choć jednego pręta, ale jednak nie było takiej możliwości
Dzisiaj z tatą patrzyliśmy jak macha głową, w tym samym celu.
Widać, klatka rozwiązała nasz problem. Cały czas jeszcze trzymam ręke na pulsie, gdyż może się okazać, że jeszcze coś wymyśli, ale podejrzewam, że już zrezygnowała ;]
A tak to u nas wszystko okej. Boje się trochę o Ginę, bo coś ostatnio chrumkoli. Ale widzę, że raczej nic złego się nie dzieje. Powiedziałam sobie, że jak tylko zauważe coś jeszcze bardziej niepokojącego w jej przypadku, to pędem do weta. Widzę, że na razie nie trzeba, nie chce jej bez sensu ciągać po wetach w takie zimno.
Greci się chyba troszeczkę poprawiło zachowanie. Nadal jeszcze się odwraca, żeby zatopić swoje ząbki. Paszcza jej się otwiera, jak tylko zobaczy w pobliżu rękę. Asia tego doświadczyła wczoraj na własnej skórze Ale ja przecież jej nie kazałam się droczyć z Gretą Można ją już coraz więcej głaskać, pod warunkiem, że trzyma się ręce z dala od jej głowy. Dość często już 'zbieram się w sobie' i idę pomęczyć tego wrednego ciurosława
A Koruszko jak to Koruszko. Ostatnio sobie uświadomiłam, że ma już półtora roku. Ale nadal jest kochany i prześmieszny jak zwykle. On to nie wie co to zęby w ogóle, w przeciwieństwie do Grety ;]
No i jeszcze coś: Jestem ogromnie wdzięczna LIMBIE, za to, że uratowała mnie od następnych nieprzespanych nocy :* To od niej mamy naszą nową klatkę. Napiszę, jeszcze jak tam się mój pomysł sprawdza, ale myślę, że dobrze z tym trafiłam.
Mam troszkę nowych zdjęć. Na razie kilka, bo bawię się teraz od niedawna formatem zapisu RAW i muszę jeszcze 'powywoływać' resztę ;]
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7317.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7318.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7321.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7398.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7400.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7415.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7439.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7445.jpg
I jeszcze filmik - ciury eksplorują nową klatkę
http://www.youtube.com/watch?v=RjZttdUoTi4
Przedewszystkim, chciałabym ogłosić, że prawdopodobnie w tym miesiącu Wujuś skończy 2 latka. Dokładnie nie wiadomo w jakim jest wieku, ale przyjęłam, że mógł urodzić się w lutym. Tak więc będzie teraz Wujusiem-Dziadziusiem
Widać po nim, że się starzeje. Jest już mniej ruchliwy niż zwykle, polubił się 'naleśnikować'. Faktycznie troszkę mu się przytyło, ale jest ok. Nie jest jakiś strasznie gruby
Druga sprawa, z której jestem okropnie zadowolona, to taka, że w końcu mamy moją wyczekaną klatkę!! Wygrałam, z małym prętojadem. Widziałam dziś w nocy jak je przeprowadziłam do nowego mieszkanka, że Gina próbowała wetknąć gdzieś swoje ząbki w celu poddania się swojemu co nocnemu rytuałowi Jednak się nie dało! Stała i szukała choć jednego pręta, ale jednak nie było takiej możliwości
Dzisiaj z tatą patrzyliśmy jak macha głową, w tym samym celu.
Widać, klatka rozwiązała nasz problem. Cały czas jeszcze trzymam ręke na pulsie, gdyż może się okazać, że jeszcze coś wymyśli, ale podejrzewam, że już zrezygnowała ;]
A tak to u nas wszystko okej. Boje się trochę o Ginę, bo coś ostatnio chrumkoli. Ale widzę, że raczej nic złego się nie dzieje. Powiedziałam sobie, że jak tylko zauważe coś jeszcze bardziej niepokojącego w jej przypadku, to pędem do weta. Widzę, że na razie nie trzeba, nie chce jej bez sensu ciągać po wetach w takie zimno.
Greci się chyba troszeczkę poprawiło zachowanie. Nadal jeszcze się odwraca, żeby zatopić swoje ząbki. Paszcza jej się otwiera, jak tylko zobaczy w pobliżu rękę. Asia tego doświadczyła wczoraj na własnej skórze Ale ja przecież jej nie kazałam się droczyć z Gretą Można ją już coraz więcej głaskać, pod warunkiem, że trzyma się ręce z dala od jej głowy. Dość często już 'zbieram się w sobie' i idę pomęczyć tego wrednego ciurosława
A Koruszko jak to Koruszko. Ostatnio sobie uświadomiłam, że ma już półtora roku. Ale nadal jest kochany i prześmieszny jak zwykle. On to nie wie co to zęby w ogóle, w przeciwieństwie do Grety ;]
No i jeszcze coś: Jestem ogromnie wdzięczna LIMBIE, za to, że uratowała mnie od następnych nieprzespanych nocy :* To od niej mamy naszą nową klatkę. Napiszę, jeszcze jak tam się mój pomysł sprawdza, ale myślę, że dobrze z tym trafiłam.
Mam troszkę nowych zdjęć. Na razie kilka, bo bawię się teraz od niedawna formatem zapisu RAW i muszę jeszcze 'powywoływać' resztę ;]
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7317.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7318.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7321.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7398.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7400.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7415.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7439.jpg
http://s174.photobucket.com/albums/w109 ... G_7445.jpg
I jeszcze filmik - ciury eksplorują nową klatkę
http://www.youtube.com/watch?v=RjZttdUoTi4
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
o boże, boże!
zakochałam się!
wujuś jest NIESAMOWITY aaaa wymiziać go ode mnie proszę, wymiziać
zakochałam się!
wujuś jest NIESAMOWITY aaaa wymiziać go ode mnie proszę, wymiziać
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
Wujus dla mni jak zawsze jest przeboski...
a tam a tam zadnych podziekowan no... dalo rade to super
Ja poprosze wujusia, Krusia tak wytarmosic od serca dziewczynki trochu lzej...ale chociaz im przekazac pozdrowienia..
a tam a tam zadnych podziekowan no... dalo rade to super
Ja poprosze wujusia, Krusia tak wytarmosic od serca dziewczynki trochu lzej...ale chociaz im przekazac pozdrowienia..
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
Twoje Ogonki sa przeeeboskie bedziesz brala ktorej na spotkanie?
Wymiziac Koruszka on to jest dopiero slooodziak . Oczka zawsze ma takie jakby mowil "ja nic nie zrobilem jestem grzecznym chlopcem"
Caaaaaluski i czochranie dla Chlopcow a dla Dziewczynek tak delikatnie bo laski wredne sa .
Wymiziac Koruszka on to jest dopiero slooodziak . Oczka zawsze ma takie jakby mowil "ja nic nie zrobilem jestem grzecznym chlopcem"
Caaaaaluski i czochranie dla Chlopcow a dla Dziewczynek tak delikatnie bo laski wredne sa .
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
A dziekujemy bardzo Gina nie jest wredna. Ona jest bardzo kochana. Wredna jest tylko wtedy kiedy nie daje mi spac po nocach, gryząc pręty
Na spotkanie byc moze wezme Korka i Wujusia. Zobaczymy jaka bedzie pogoda.
W ogole, to zaczelam sie bac, bo slyszalam dzwiek gryzienia krat. Ale widzialam, ze bylo Ginie chyba dosc niewygodnie i zaraz przestala. A jak nie przestanie, to wiem jak to zlikwidowac ;] Heheheh, oby jej się odechcialo
Na spotkanie byc moze wezme Korka i Wujusia. Zobaczymy jaka bedzie pogoda.
W ogole, to zaczelam sie bac, bo slyszalam dzwiek gryzienia krat. Ale widzialam, ze bylo Ginie chyba dosc niewygodnie i zaraz przestala. A jak nie przestanie, to wiem jak to zlikwidowac ;] Heheheh, oby jej się odechcialo
Re: Gina, Greta, Korek i Karmel - moje stadko || Dee, Masza [*]
gratuluję zwycięstwa nad prętojadem
moje prętojady wywalone do kuchni prętolą ile wlezie, ale ja już tego nie słyszę, więc na zdrowie. ale widok flary, która wpycha sobie pręt aż po grdykę, i cały pyszczek jej się spłaszcza, i piłuje, jest bardzo wzruszający... łapię ją wtedy za nosek. jest bardzo zdumiona
z wujusia faktycznie dziadunio... ale czas leci, nie? tak sobie myślę że ktoś powinien wreszcie coś wymyślić na prętojady... ale skutecznego, i tańszego niż wymiana klatki.....
moje prętojady wywalone do kuchni prętolą ile wlezie, ale ja już tego nie słyszę, więc na zdrowie. ale widok flary, która wpycha sobie pręt aż po grdykę, i cały pyszczek jej się spłaszcza, i piłuje, jest bardzo wzruszający... łapię ją wtedy za nosek. jest bardzo zdumiona
z wujusia faktycznie dziadunio... ale czas leci, nie? tak sobie myślę że ktoś powinien wreszcie coś wymyślić na prętojady... ale skutecznego, i tańszego niż wymiana klatki.....
ten się nie myli, kto nic nie robi