Strona 1 z 3
mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 6:41 pm
autor: irma007
Witam wszystkich. Zamierzałam kupić jednego szczurka, no ale trafiłam na to forum, przeczytałam co się da, wzięłam pod uwagę wszystkie za i przeciw no i zdecydowałam że będą dwa. Mam tylko jedną wątpliwość:czy kupic najpierw jednego, oswoić, a potem sprawić kolegę, czy też kupić dwa naraz np. braci. Myślę, że to drugie wyjście jest lepsze bo szczurki będą się już znały i akceptowały. Dla pewności wolę jednak poprosić o radę doświadczonych hodowców. Bardzo proszę o odpowiedż.
mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 6:45 pm
autor: Azi
Sama sobie odpowiedziałaś

I ja się z tym zgadzam
mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 7:12 pm
autor: krwiopij
Lepiej wziąć dwa od razu. Nie będzie problemów z łączeniem, a dwa szczurki będą czuły się pewniej i szybciej przystosują się do nowego otoczenia. Najlepiej wziąć malucha prosto z czyjegoś domu, bo takie szczurki są zdrowe, dobrze odżywione, oswojone i nie ma zagrożenia, że samiczki są w ciąży. Śledź dział "Zwierzaki", a na pewno znajdziesz jakieś ogonki.

mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 7:28 pm
autor: Aniia
popieram, dwa od razu

ja wziełam braci i muszę przyznać, że nawet się tak nie biją bardzo jak na rodzeństwo przystało

mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 7:34 pm
autor: Viss
irma007, moze wezmiesz szczurki z forum? Jest wiele ogonkow w potrzebie.
mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 8:00 pm
autor: irma007
Jak już całą klatkę uda mi się zorganizować i urządzić to będę szukać szczurków. Jedną klatkę mam, ale jest trochę za mała na dwa , ale mam już fajną upatrzoną na Allegro, więc tylko załatwię tą dużą to zabieram się za poszukiwania braciszków, myślę żę jakiś tydzień- półtora, nie więcej. A z forum kupię/wezmę bardzo chętnie!
mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 8:01 pm
autor: czukukkcza
:thumbleft: :thumbleft: :thumbleft:
to się nazywa rozsądne podejście

mój pierwszy szczur (-ki?)
: śr sie 02, 2006 8:03 pm
autor: Viss
To super! :thumbleft: Jest tyle biedaczkow, bedzie z czego wybierac. Moze nie wszystkie to rodzenstwo, ale znakomita wiekszosc mieszka ze soba, wiec z lubieniem sie i laczeniem nie bedzie problemow

mój pierwszy szczur (-ki?)
: pt sie 04, 2006 2:12 am
autor: Elbereth
Rodzeństwo!
Franz i Ferdinand są braćmi i się ze sobą zgadzają. Fajnie na nich patrzeć, jak razem rozrabiają

.
Kora i Vani są ze sobą już bardzo długo (w sklepie je wrzucili do jednej klatki), ale to jednak nie jest to, co bracia. Ale mimo wszystko to pacyfistki i bez problemów zaakceptowały Bellę. Teraz jest Nela, z Vani i Korą wszystko OK, ale Bella się złości, gryzie kurdupla, gryzie mnie, a mi przez to mija GMR...
mój pierwszy szczur (-ki?)
: sob sie 05, 2006 7:06 pm
autor: irma007
No i dzisiaj pojechałam do Kakadu po poidełko, karmę ......... i takie tam rzeczy do kaltki. Moje rozsądne podejście gdzieś się ulotniło :jezor2: i wróciłam z dwoma słodkimi ogonkami. Wiem, wiem ze sklepu podobno nie ma co brać szczurków, ale te są naprawdę słodziutkimi maleństwami :zakochany:
mój pierwszy szczur (-ki?)
: ndz sie 06, 2006 10:49 am
autor: Anita
No.. dobrze, że do Kakadu, bo przynajmniej starają się dbać o zwierzątka i rozdzielają płciami.
Powodzenia w oswajaniu maluchów :thumbleft:
mój pierwszy szczur (-ki?)
: pn wrz 25, 2006 4:23 pm
autor: Marcysia.
ja mam jedna i juz oswojoną dosyć, właściwie to ja nosze dużo w kieszeni koszuli i za kilka dni będę miała jej siostrę.czy oswalać je wtedy razem czy raz ta raz ta? :drap: i jeszcze jedno pytanie: czy to prawda że jak szczur zgrzyta (czy jak to inaczej określić,zębami) i nie ma w tym czasie nastroszonej sierści to to znaczy że jest mu wtedy dobrze i jest odprężony? :wino:
mój pierwszy szczur (-ki?)
: czw wrz 28, 2006 9:18 am
autor: ESTI
[quote="Marcysia."]czy oswalać je wtedy razem czy raz ta raz ta? [/quote]
Obie naraz, nie ma sensu dzielic czasu na dwie szczurki.
[quote="Marcysia."]czy to prawda że jak szczur zgrzyta (czy jak to inaczej określić,zębami) i nie ma w tym czasie nastroszonej sierści to to znaczy że jest mu wtedy dobrze i jest odprężony?[/quote]
To zalezy - z czasem zaczniesz odrozniac zgrzytanie z powodu zadowolenia od tego, ktore oznacza, ze nie jest zadowolony. Krotko mowiac, jesli szczurek pociera zabkami i wywraca oczkami jednoczesnie np. podczas glaskania, to znaczy, ze jest zadowolony. Jesli natomiast zgrzytanie jest nerowe i cialko ma zastygniete w bezruchu, to oznacza, ze jest zdenerwowany lub sie boi.
mój pierwszy szczur (-ki?)
: pt lis 03, 2006 9:02 pm
autor: Stig_Inge
[quote="irma007"]No i dzisiaj pojechałam do Kakadu[/quote]
ja tez moja szczurke kupilem w kakadu... troche mi szkoda ze nie zdecydowalem sie na dwie na raz no ale jeszcze zdaze nadrobic. podobno dwa szczury to wiecej frajdy

mój pierwszy szczur (-ki?)
: pt lis 03, 2006 9:06 pm
autor: Ratata
Pewnie, że więcej frajdy i to i dla Ciebie, i dla Twoich szczrów
