czego się boicie?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
czego się boicie?
Pająków.
Samotności.
A najbardziej śmierci, ale nie swojej, tylko rodziny, albo któregoś mojego zwierza .
Tak jak Paulina boje sie wody, wystarczy po szyję, a ja już nie mogę :roll:
Boje się psów wszelkiego kalibru spotykanych na spacerach. Sama mam psa i interesuje się kynologią, ale boje się, że jakiś by się rzucił na mnie/na psa :roll: .
Boje się leżeć nieprzykryta.
To chyba tyle
Samotności.
A najbardziej śmierci, ale nie swojej, tylko rodziny, albo któregoś mojego zwierza .
Tak jak Paulina boje sie wody, wystarczy po szyję, a ja już nie mogę :roll:
Boje się psów wszelkiego kalibru spotykanych na spacerach. Sama mam psa i interesuje się kynologią, ale boje się, że jakiś by się rzucił na mnie/na psa :roll: .
Boje się leżeć nieprzykryta.
To chyba tyle
Na zawsze w moim sercu-[']Leon (Albinos) - 15 VI 2005r.[']
Klatka stoi pusta. I czeka...
Klatka stoi pusta. I czeka...
czego się boicie?
Ja boję się wysokości [ale jeszcze skoczę na bungee... lęki trzeba pokonywać] :flex: , jak podnosi mnie ktoś, komu nie ufam i boję się jeszcze ostrych rzeczy....
czego się boicie?
robali..a fuj..boję się i brzydzę :/ ale ostatnio to się przeraziłam- mój domofon zwariował i nagle zaczął dzwonić, a nikt nie naciskał na dole- wiem bo wyjrzałam specjalnie przez okno//był środek nocy a ja sama w domu ..jeszcze parę razy w nocy mnie budził wyjąc na cały dom a dziś rano nie wytrzymałam i przecięłam kabelki ale wtedy we nocy to normalnie myślałam że zeświruję ze strachu..szczurek też się bał..
Ostatnio zmieniony sob lis 11, 2006 9:43 pm przez Akemi, łącznie zmieniany 1 raz.
czego się boicie?
[quote="Juni"]nev!, kasia...123, ja nie wiem, naprawdę jak można nie kochać koni
Boję się, że obudzę się zupełnie sama, bez ludzi znajomych. O. I węży panicznie. I pająków... :roll:[/quote]
no można, są wielkie, mają kopyta, mają pyski, oczy i zęby... fobia to fobia. irracjonalna, ale paraliżuje mnie.
Z kolei węże nawet mi się podobają, lubię brać je na ręce, żeby się okręcały naokoło mnie, grzały się moim ciepłem i dotykać ich skóry...
każdy ma swoje dziwactwa.
no i de best of: kiedys mega się bałam dentystów, ale teraz kocham chodzić do dentystów, lubię jak mam leczenie kanałowe, i jak mi borują, a jak miałam niedawno wyrywanego zęba, to aż skakałam potem z radości ^^ dziwna jestem, nie?
dodam, że masochistką nie jestem. po prostu raz jak sie bałam to mi klapka przeskoczyła w mózgu i już się nie boję.
Boję się, że obudzę się zupełnie sama, bez ludzi znajomych. O. I węży panicznie. I pająków... :roll:[/quote]
no można, są wielkie, mają kopyta, mają pyski, oczy i zęby... fobia to fobia. irracjonalna, ale paraliżuje mnie.
Z kolei węże nawet mi się podobają, lubię brać je na ręce, żeby się okręcały naokoło mnie, grzały się moim ciepłem i dotykać ich skóry...
każdy ma swoje dziwactwa.
no i de best of: kiedys mega się bałam dentystów, ale teraz kocham chodzić do dentystów, lubię jak mam leczenie kanałowe, i jak mi borują, a jak miałam niedawno wyrywanego zęba, to aż skakałam potem z radości ^^ dziwna jestem, nie?
dodam, że masochistką nie jestem. po prostu raz jak sie bałam to mi klapka przeskoczyła w mózgu i już się nie boję.
czego się boicie?
Ja się boję ciem (ym...ale to brzmi), jedna mnie kiedyś zaatakowała :|, albo tak mi się wydawało, wiem że była ogromna i okropna. No i boje się innych robali, ale tylko jak widzę ćme to uciekam jak najdalej. Pająk albo mrówka mogą sobie chodzić nawet obok mnie (nie po mnie!!), ale od ciem z dala!
Tak po za tym to chyba nie mam jako takich lęków
Tak po za tym to chyba nie mam jako takich lęków
StaHu (*) / http://szczurki2006.blog.onet.pl/
czego się boicie?
No...ciemnosci sie boje... :oops:
Nie zartuje...od zawsze wzbudza we mnie niepokoj, a ze mam bujna wyobraznie to... ><
A przed szerszeniem ucieka z wrzaskiem...
Nic na to nie poradze...
Nie zartuje...od zawsze wzbudza we mnie niepokoj, a ze mam bujna wyobraznie to... ><
A przed szerszeniem ucieka z wrzaskiem...
Nic na to nie poradze...
czego się boicie?
To teraz powiem, czego boi się moja znajoma ze studiów... Uwaga, uwaga, Magda boi się...
...
...BALONÓW :haha: Twierdzi, że jak taki balon pęknie, to przecież mógłby jej wpaść kawałek do oka...
...
...BALONÓW :haha: Twierdzi, że jak taki balon pęknie, to przecież mógłby jej wpaść kawałek do oka...
czego się boicie?
może kiedys jej wpadł i teraz się boi...
czego się boicie?
Nie, nigdy jej nie wpadł, poza tym nosi okulary, więc ciężko by było... :drap:
Znam też kilka dziewczyn, które boją się motyli...
Znam też kilka dziewczyn, które boją się motyli...
czego się boicie?
Potwornie boje sie karaluchów, kilka lat temu poznałam bliżej te paskudy i do dzis krzyczę na widok byle jakiego małego czarnego czegoś na podłodze i oblewa mnie zimny pot na samą myśl o nich... brrrr
Poza tym boję się ciemności, choroby bliskich osób i problemów nie dających sie rozwiązać... od jakiegoś czasu boję się też poniedziałków... ale to raczej coś w rodzaju fobii szkolnej. a no i wysokości tez sie boję, panicznie, na mostach nikomu z bliskich nie pozwole podejść do barierki, nie mówiąc już o latarniach i innych wieżach widokowych... masakra, mam to po tacie, z tym, że on na takie cos nie wejdzie za żadne skarby...
Poza tym boję się ciemności, choroby bliskich osób i problemów nie dających sie rozwiązać... od jakiegoś czasu boję się też poniedziałków... ale to raczej coś w rodzaju fobii szkolnej. a no i wysokości tez sie boję, panicznie, na mostach nikomu z bliskich nie pozwole podejść do barierki, nie mówiąc już o latarniach i innych wieżach widokowych... masakra, mam to po tacie, z tym, że on na takie cos nie wejdzie za żadne skarby...
Ostatnio zmieniony ndz lis 12, 2006 2:05 pm przez helen.ch, łącznie zmieniany 1 raz.
czego się boicie?
[quote="zona_braunera"]To teraz powiem, czego boi się moja znajoma ze studiów... Uwaga, uwaga, Magda boi się...
...
...BALONÓW :haha: Twierdzi, że jak taki balon pęknie, to przecież mógłby jej wpaść kawałek do oka...[/quote]
Znana nauce fobia. Wg jednej z hipotez bierze się stąd, że taka osoba nie znosi zabawy na siłę, a że balon kojarzy się z balami, studniówkami i tego typu imprezami, to się to ujawnia w postaci lęku przed balonami. Oczywiście, to tylko hipoteza. Ale skoro powstała, to znaczy, że więcej osób na to cierpi.
...
...BALONÓW :haha: Twierdzi, że jak taki balon pęknie, to przecież mógłby jej wpaść kawałek do oka...[/quote]
Znana nauce fobia. Wg jednej z hipotez bierze się stąd, że taka osoba nie znosi zabawy na siłę, a że balon kojarzy się z balami, studniówkami i tego typu imprezami, to się to ujawnia w postaci lęku przed balonami. Oczywiście, to tylko hipoteza. Ale skoro powstała, to znaczy, że więcej osób na to cierpi.
czego się boicie?
Juni ty mnie chyba nie zrozumialas. Chodzi mi o to ze np. caly czas jestem zdrowy itp. ale pewnego dnia zdarza mi sie wypadek i mam uraz mozgu. i tu chodzi mi o to ze ta osoba nie potrafi sie z nikim porozumiec bo nie moze nic zrobic, nie potrafi mowic itp. a inni tylko ja bezsensownie utrzymuja przy zyciu, meczac.
//edit:
a i boje sie jeszcze ze bliska mi osoba (np. mama) zachoruje na niewyleczalna chorobe ktora zabije ja przedwczesnie
//edit:
a i boje sie jeszcze ze bliska mi osoba (np. mama) zachoruje na niewyleczalna chorobe ktora zabije ja przedwczesnie
Ostatnio zmieniony ndz lis 12, 2006 6:35 pm przez Filip11, łącznie zmieniany 1 raz.