Strona 1 z 1
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 6:55 am
autor: shy4
Ekhem.... mam taką nieśmiałą propozycje żeby podczepic na stałe taki topik. Zamieszczalibyśmy w nim zdjecia oraz opis zajścia, co jak kiedy i dlazego

Jeżeli adminom nie podoba się moja propozycja to prosze o zamknięcie tematu.
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 9:46 am
autor: mataforgana
no, gdzieś już jest temat Mychy czy nawet dwa, o pogryzieniach, jednop chyba w trakcie trudnego oswajania, drugie o dziebnięciu przez oswojonego szczura w trakcie leczenia.
...pomysł interesujący, ciekawe ile osób odstraszy od wzięcia szczura...

Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 11:11 am
autor: shy4
mataforgana, nie chodzi tutaj o odstraszenie a raczj o uswiadomienie ze nasi podopieczni tez potrafia się bronic i nie wolno im dokuczac :|
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 11:28 am
autor: mataforgana
shy4, myślę że doświadczeni właściciele doskonale o tym wiedzą.
a ci, którzy się do zakupu przymierzają często nie zdają sobie ztego sprawy.
mi się pomysł podoba, ale śmieję się, bo pewnie niejednej osóbce przejdzie ochota na słodziachnego szczuraska, kiedy zobaczy prawdziwe zdjęcia sladów po jego zębiskach wbitych w ciało...
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 12:14 pm
autor: Flafon
Mi sie wydaje, ze raczej z ugryzien przyszli wlasciciele zdaja sobie sprawe :drap:
Przeciez to gryzonie :jezor2: Choc czesto jest tez tak, ze kupujac szczurka myslimy ze to taka slodziuchna istotka bo, obejrzelismy rozne fotki i inne...a pozniej powstaja tematy "Co mam zrobic szczurek mnie gryzie!! Jak oswajac?!"
Moze chociaz w polowie ten temat przekona do tego :hyhy:
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 12:29 pm
autor: mataforgana
Flafon, nie o takie gryzienie chodzi...
bo delikatne podgryzanie bywa oznaką sympatii, lekkie łapanie za palce bywa próbą odgonienia intruza...
a my tu mówimy o poważnych
pogryzieniach, takich jak
>>przypadek Mychy<<.
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 12:38 pm
autor: Flafon
[quote="mataforgana"]
Flafon, nie o takie gryzienie chodzi...
bo delikatne podgryzanie bywa oznaką sympatii, lekkie łapanie za palce bywa próbą odgonienia intruza...
a my tu mówimy o poważnych
pogryzieniach, takich jak
>>przypadek Mychy<<.[/quote]
Wiem o jakie pogryzienia chodzi..czytalam o przypadku Mychy
Ale i tak czesciowo przyszli wlasciciele nie zdaja sobie z tego sprawy...
Ja kiedys mialam szczurka i opracowywalam metode na sile. Nie udalo sie. dawalam mu zarcie z reki i glaskalam go po glowce. Ale jak chcialam go wziazc do reki to tak mnie ugryzl, że reka mi spuchla a na nastepny dzien musialam jechac do lekarza. Szkoda ze nie mam fotek. W kazdym badz razie strasznie to wygladalo. Mam po tym blizne. A pomyslec ze tak sie cieszylam z niego ;(
Pogryzienia
: ndz sie 20, 2006 11:03 pm
autor: Elbereth
Popieram. Dopiero przy szóstym szczurze dowiedziałam się, jak te kochane zwierzątka potrafią dziabnąć :evil: .
Pogryzienia
: pn sie 21, 2006 6:23 am
autor: shy4
Elbereth, mnie ta przyjemnośc spotkała przy drugim, gryzie co się tylko da a najchetniej to palce, nawet kastracja nie pomogła...
Pogryzienia
: pn sie 21, 2006 3:08 pm
autor: FeMiNi
moj tofik, chyba z racji burzy hormonow, rzuca sie na nadgarstki :/ teraz wlasnie siedze z zawinieta reka bo sie rzucic tak ze od 10 min siedze i nic z reka robic nie moge. i tak jakos od ok miesiaca... chyba bedzie trzeba ciachnac po jajkach bo juz nie daje rady.. bo zawsze wyglada to tak ze biega sobie w kolo uradowany podbiega i sie rzuca, napusza, i walczyc chce o.O