szczury.org

Ozzeczek odszedł tak nagle.... patrzyłam prawie dwie doby jak gaśnie na moich rękach, w końcu podjełam najtrudniejszą decyzję w moim życiu - uśpilam mojego myszorka...
Ozzeczek był moim pierwszym wytęsknionym, wybłaganym, wyszantażowanym ogonkiem, był taki radosny jak mała czarna błyskawica, pieszczoch, złośnik, obrażalski szczurek! tak bardzo Go kocham, chodzę na jego grób i zanoszę mu ulubione chrupki kukurydziane... zanim wziełam chłopaków byłam zapytać czy mogę.. pozwolił mi... mój kochany ..
myślałam , że umrę razem z nim, nie pamientam na co umarł z tego wszystkiego uciekło mi , wiem że rozpadały mu sie krwinki i wykrwawiał sie do środka.......................... :sad2:
tak bardzo cierpiał.
ALE TERAZ JUŻ NIC GO NIE BOLI... [*]
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_147.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_155.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_156.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_152.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_154.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_113.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... 4_112.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... _4_33.html
http://www.galeria.gryzonie.kom.pl/disp ... _4_32.html

[']

kolejny Ozzy za tęczowym mostem, zaczynam bać się o swojego kumpla :roll: (ta sama ksywa)

ehhhhh kurde, piękne szczurzysko było... [']['][']

[']['][']...

[']['][']...
Kolejny anioleczek... :-(

[']

[']

['] dla małego aniołka...

['] ['] [']

[*]
;(

['][']['] ;-(

[']

[']
Ozzy jest teraz na tym lepszym świecie bez bólu i cierpienia...

[']