szczury.org

Jakis czas temu nabylem droga kupna via allegro piekna, duza klatke... w klateczce byl kolowrotek z ktorym przez dluzszy czas nie wiedzialem co zrobic i lezal gdzies w domu... Z owego kolowrotka powstala piekna drabinka dla szczurasow do wchodzenia i wychodzenia z klatki. A drabinke taka tworzymy, przez rozciecie spawu w kole, oderwanie mocowan kolowrotka, wyprostowanie owego kolowrotka (mozna pomoc sobie narzedziami), zagiecie koncowek drutu (jest gruby wiec kombinerki jak najbardziej potrzebne). Drabinka sprawdza sie znakomicie i natychmiast zostala zaadaptowana przez ogony.

fajny pomysł Ale u mnie kołowrotek został wykorzystany jako posłanie (zaznaczę że nie jest zabudowany)

cherokee fotki, fotki

A ja mam plastikowy kołowrotek po śp. chomiku :-( .

Przyłączam się do nefretete. cherokee, fotki, fotki, dużo fotek!

Tez mam dwa kołowrotki po chomiczkach, a potem po myszkach, ale plastikowe. Raczej do niczego mi sie nie przydaja, bo są za małe na szczurze posłanko.
Metalowy tez gdzieś miałam, ale nie wpadłam na rozebranie go.

FOTKI prosimy!!!

Na fotki z produkcji drabinki za pozno, ale postaram sie umiescic fotki gotowej drabinki, jednak od razu mowie iz wszystkie sprzety do robienia zdjec mi wziely i wysiadly. Foty beda robione telefonem albo kamera internetowa... zalezy co bedzie lepiej wygladac... postaram sie jeszcze dzisiaj lub jutro.

A oto i zdjecia:

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6910
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6911
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6912

jakosc nienajlepsza, ale pewnie zobaczycie co nalezy z tymi kolowrotkami zrobic

dłuuuuuugaaa ta drabinak

no, no jestem pod wrażeniem Wygląda to świetnie tak aporopo to długa ta drabinka Fajna, ładnie zrobiona
Gratuluję pomysłu

Super ta drabinka. Szkoda ze ja nie mam takiego kołowrotka, bo moje szczury nie maja jak schodzić na ziemię z klatki. Muszę coś wymyśleć.

ja tez kiedyś w podobny sposób kołowrotek wykorzystałam
kawałek robi za waską półeczkę
taki 'spocznik' przy wchodzeniu między pietrami klatki

podziwiam że udało ci sie wygiac prety (zagiac koncówki)
u mnie sie to łamało...

Drabinka super jaka ładnie wykończona!

Suuuper ...

Ja tez wpadlam na pomysl, zeby taki duzy kolowrotek wyprostowac, ale w trakcie niestety sie polamal. Nie wydaje mi sie, zeby to byl brak moich umiejetnosci, bo majsterkowac uwielbiam od urodzenia i jestem "obyta", wiec to chyba kwestia kiepskiego materialu. W ogole podziwiam cherokee, twoje rekodzielo, bo ja nie mialabym chyba sily wyprostowac az tak idealnie czegos co bylo kolem. A poza tym to dziwie sie, ze prety sie nie poodrywaly. U mnie od razu czesc sie oderwala.

Ta drabinka to fajny pomysł. Będe musiał nad taką pomyśleć bo dziewczynom ciężko jest wyjść z szynszylówki. :hihi: