Strona 1 z 1

Drugi Szczurek - biją się...

: pn gru 08, 2003 12:35 am
autor: Atomic_waste
Mam 4 miesięczną samiczke i teraz dostałem o od kolegi, który musiał wyjechać, na dwa tygodnie jego szczurka, który zresztą jest siostrą mojej. Jak daje je do jednej klatki, to zaczyna się bitwa, z tego co mi się wydaje to jest to bardziej zabawa, ale nie raz daje się słyszeć podczas szamotaniny popiskiwania którejś i właśnie nie jestem pewny czy naprawde jest to do końca pokojowe. Mój problem jest o tyle poważniejszy, ponieważ mam zamiar starać się tak załatwić sprawe, żeby nie oddawać już szczurka koledze( bo nie dba on tak jak by należało i nie ma za dużo czasu dla niej) i gdyby ona już została u mnie, to czy nie było by problemów gdybym chciał żeby one zamieszkały w jednej klatce( a klatke mam dużą)??

Drugi Szczurek?

: pn gru 08, 2003 12:39 am
autor: Atomic_waste
dodam jeszcze że obie są w tym samym wieku (prawie na bank z tego samego miotu)

Drugi Szczurek?

: pn gru 08, 2003 7:50 am
autor: shy4
Ciężko cokolwiek powiedzieć, różnie to bywa może się pogodzą a może i nie. A to że są z jednego miotu to i tak jeżeli były rozłączone przez dłuższy czas nie ma już znaczenia.

Drugi Szczurek?

: pn gru 08, 2003 9:23 am
autor: Ania
Powiem tak - jeśli biją się ze sobą a nie gryzą - wg mnie mogą ze sobą zostać. Najważniejsze są pierwsze 24 godziny. Piski są normalne (nawet przy iskaniu) i nie ma co panikować. Moje 3 szczurki - samiczki, gdy wszystkie jeszcze żyły i były małe, z jednego miotu - non stop się ze sobą kłóciły - o wszystko, należy pamiętać, że wszystkie zwierzęta walczą ze sobą o dominację.
Tak jak piszę - jeśli tylko popiskują i nie ma krwi, nie ma się czym martwić. Jeśli jedna stale nie ucieka od drugiej, nie boi się - to możesz je ze sobą zostawić. Wierz mi - jeśli któraś z dziewczyn poczuje się zagrożona - od razu będziesz o tym wiedział, to jest bardzo charakterystyczny, chrapliwy i wysoki pisk.

Drugi Szczurek?

: wt gru 09, 2003 11:05 pm
autor: Atomic_waste
Dzięki wielkie za odpowiedź.
I jeszcze jedno, mianowicie one nie były tak całkiem rozłączone, widywały się ze sobą średnio raz na tydzień, ale wtedy nie było takich bitew, co najwyżej bawiły się w berka, na zmiane raz jedna goniła, a raz druga. Jeszcze raz dziękuje, postaram się aby została już u mnie:)