szczury.org

Jakiej płci są szczurasy??

[ Dodano: 04 Wrz 2006 13:30 ]
Bo jak to są dwa samce to starszy ma juz swoje terytorium i będzie go bronił. Pół roczny szczur może się rozmnażać i żażnaczać terytorium.

Ktoś, najpierw zapoznaj szczury ze sobą w miejscu, które nie jest terytorium żadnego ze szczurów, tzn. tam, gdzie szczury nie wchodzą (łazienka, pokój, do którego szczury nie mają wstępu).

Poczytaj w tym dziale tematy o łączeniu szczurów. Jest w nich wiele przydatnych informacji.

[quote="szymek18"]Bo jak to są dwa samce to starszy ma juz swoje terytorium i będzie go bronił.[/quote]
szymek18, samiczki też mają swoje terytorium i też go bronią. Czasami nawet gorzej niż samce.

Hmmm... z tego co czytam
[quote="Ktoś"]Dziwne jest to, że Blinkin gryzie bardzo powoli, delikatnie i zawsze w to samo miejsce...
Nie rzuca się na małego, ale jeśli jest w pobliżu próbuje złapać go zębami.
Na początku lizał mu grzbiet, potem grzebał łapkami, a teraz gryzie... [/quote]

wydaje mi się, że Blinkin po prostu iska (czyści) Peppera :drap: Skoro nie rzuca się na niego i tak jak mówisz "gryzie bardzo powoli". Jeśli nie ma krwi to nie ma się czym przejmować. Maluszek piszczy bo małe szczury to po prostu panikarze. U mnie kiedy Bakuś wpadnie w "szał czyszczenia" to nawet jego dorosły kolega czasem piska :jezor2:

[quote="Chesti"]Hmmm... z tego co czytam
Ktoś napisał/a:
Dziwne jest to, że Blinkin gryzie bardzo powoli, delikatnie i zawsze w to samo miejsce...
Nie rzuca się na małego, ale jeśli jest w pobliżu próbuje złapać go zębami.
Na początku lizał mu grzbiet, potem grzebał łapkami, a teraz gryzie...


wydaje mi się, że Blinkin po prostu iska (czyści) Peppera[/quote]
Chesti, masz rację! Kurczę, że też o tym nie pomyślałam :sciana2: .

Ktoś, w takim przypadku najlepiej nie ingeruj, tylko obserwuj, czy nic się nie dzieje (tak na wszelki wypadek, jakby okazało się, że to jednak jest coś innego niż iskanie). Małe szczurki często piszczą z byle powodu.

Ja też mam ten sam problem.... niby robiłam, to co było napisane w informacjach o łączeniu szczurków ale Moja półroczna Linka, ciagle go jakby gryzie ( moze faktycznie to jest iskanie ) a agrafka piszczy... a pozatym mam wrazenie, że Linka się na mnie obraziła... zrobiła się jakaś taka leniwa odkąd pszyszła agrafka.... a agrafka jest dziwkós, bo tamta ja gryzie a ta za nia krok w krok łazi... narazie są w osobnych klatkach, bo się boje, żeby Linka jej nic nie zrobiła.... pomórzcie!!!!!!!!!!

U mnie jest odwrotnie. Przyniosłam dziś do domu Zarazę (imiona podebrane z waszego forum;)) i od razu zdominowała starszą od siebie i większą Ściemę. Są jeszcze bardzo młode, między nimi jest tylko tydzień różnicy. Mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży.
Życzę wam i sobie także...wytrwałości...

Lindeloth, przyuważ jak to "gryzienie" wygląda. Jeśli Linka byłaby agresywna w stosunku do Agrafki to przy ataku gryzłaby raz, mocno, żeby maluch się odczepił. A jeśli to jest takie siedzenie razem, przebieranie łapkami w futerku kolegi, gryzienie w jednym (potem drugim, trzecim) miejscu futerka to po prostu iskanie. Nie ma się czym przejmować i oddzielać koleżanek. To jeden ze znaków, że Linka przyjęła Agrafkę do "stada". A maleńswto piszczy, ale się przyzwyczai... krzywda jej się nie dzieje

a Mira piszczy zawsze i wszedzie mimo, ze juz 4 miesiace zyja z Proxi w jednej klatce czy Proxi ja iska czy ja goni to ta piszczy ale zdarza sie tak, ze obie sie tak tluka, ze to az przeraza :/ a zaraz potem spia ze soba Mira to panikara i wiem o tym ale to co sie czasem z nimi dzieje to szok :/ Mira jest mlodsza od Proxi o jakies 2 albo 3 miesiace ale zyja sobie razem, rozlewu krwi nie ma wiec mysle, ze to kwestia charakterow poszczegolnych szczurkow Mysia to roczny szzuras a ulega nawet kilkutygodniowym maluchom bezkonfliktowa szczurka

[quote="Lindeloth"]a pozatym/ort mam wrazenie, że Linka się na mnie obraziła...[/quote]
Skąd ja to znam...
Bella też jest taka, obraża się za każdego nowego szczura. Na początku nie daje się pogłaskać, gryzie (na szczęście nie do krwi, tylko tak ze złością łapie zębami za palec). Na szczęście po paru dniach jej przechodzi .

[quote="Lindeloth"]ciagle go jakby gryzie ( moze faktycznie to jest iskanie ) a agrafka piszczy... [/quote]
Lindeloth, małe szczurki często piszczą z byle powodu, ale najczęściej z tego wyrastają .

Spoko, ja też przyniosłem w tym tygodniu szczurka sześć razy mniejszego od drugiego, czasami się gryzły, większy rzucał sie na mniejszego, podgryzał go lekko, nie zrobił mu jednak krzywdy. Teraz ten mały zaczął się czasami rzucać na dużego, ale to wszystko wygląda jak zabawa. Naprawdę nie ma się czym przejmować ;]
A tak przy okazji Ktoś wymyslił ciekawy temat, aż się nie mogłem powstrzymać, żeby nie zajrzeć ;P

Ktoś, czemu sobie nie dasz przegadać? :roll:

Szczury to zwierzęta stadne, uwielbiają towarzystwo... Ty tak naprawdę nie dajesz im możliwości ustalenia hierarchii, obcowania ze sobą. Uwierz mi, że trzymanie dwóch zwierzaków w dwóch różnych klatkach mija się z celem.

I z tego co widzę Pepper to straszny panikarz, ale Ty panikujesz chyba jeszcze bardziej

Sprawiłam sobie nowego malucha, chcę go połączyć z Frankiem. Trochę się obawiam, bo Franek jest od niego z 3 razy większy. Puściłam ich naraz na łóżko, to mały najpierw podchodził do Franka, ten go zignorował, a potem zaczał go przygryzac i przydeptywac łapkami. Nie jest to jakieś dzikie rzucanie się tylko dziabnięcia w różnych miejscach. Jak ich połączyć?