szczury.org

Zmiany, zmiany, zmiany
dzis dolączyły do naszego stadka dwa ogonki

czarniutki malutki rexik
ochrzczony po domowemu Honey




i troche wiekszy blue powderek
ochrzczony po domowemu James



oba solidki i dumbole

bedą mieszkac ze Szpilką, Owenem i Igorem
tylko jakos trzeba bedzie jeszcze łączenie przezyc i oby z górki

oooo :zakochany: cudaaaa

Gratuluje Asiek

oj slodziaki :zakochany:

Asiek, pięęękni chłopcy

wymiziaj od nas... :zakochany:

chłopcy wymiziani
tuja się do siebie :zakochany:
Honej jest po prostu słooodziutki

mam nadzije ze sie ze stadkiem zintegrują, bo o to sie najbardziej martwie...

:zakochany:

Trzymam kciuki za integracje! :thumbleft:

Jeju, jeju :zakochany: Pięknoooooooooości!

Coś wspaniałego

Och, jacy przystojni, och och.... :zakochany:

No ladnie... extra szybkie doszczurzenie.

o extra doszczurzeniu to bedziemy mówic jak sie polubią

jak na razie tylko Igor potwierdza moje zdanie o nim - to nie jest normalby szczur :sciana2:
była scysja z Jamesikiem

Honeya dopieszczam intensywnie - szkarbik malenki - cudowny :zakochany:

crunt to cierpliwosc... :roll:

ogony jeszcze sie nie zjadły
aczkolwiek ktoś mocno zachaczył ogon Jamesika :evil:

cóż - siedza razem, klatka duża....
teraz przez te upały i tak mało sie ruszają

małe chłopaki maja siebie, tak ze nie mam przynajmniej az tak strasznych wyrzutów sumienia że sie nie integrują z resztą stada :roll:
pozostaje mi czekac, az podrosną, az któras strona sie podda - i ulegnie
w sumie wychodze z założenia że jak na jakies 2-3 tyg nie bedzie poprawy w stosunkach - to zaczne sie martwic...

I jak tam Honey i James?

Asiu...? :|

niestety wiesci mam smutne... :-(
powidziłabym że tragiczne...
nie żyje Igor, w sobote gdy wróciłam do domu znalazłam go niezywego
wygladał jak by spał, niestety było to juz sztywne ciałko :sad2:
wczesniej nie było zadny, najmniejszych oznak choroby...
podjełam cholernie trudna decyzje :-( i zdecydowałam sie zrobic sekcje mojego niebieskiego pysiaka...
poniważ zostal on ojcem 9 maluchow - musze wyjasnic co było powodem tej tragedi...

odeszło moje niebieskie marzenie, mój wysniony niebieski rexik, moj misiak kochany :sad2:

szczurzo sie wypaliłam... nie mam siły...
na chwile obecna podjełam decyzje że nie bede brała nowych szczurów
nie wiem ile z tym postanowieniem wytrzymam
:-(

chciałabym bardzo podziekowac Arborowi - za pomoc w załatwieniu sekcji
sama bym chyba nie dała rady


_________________________________________________________________________________

a druga niewesoła sprawa - to to - ze szukam nowego domu dla Jamesa
Młody nie dogadywał sie z Igorem, teraz niestety cały czas nie moze dogadac sie ze Szpilką
chyba bedzie dla niego lepiej gdy trafi do domu gdzie bedzie mniejsze stadko
ja nie jestem w stanie poświecic im jeszcze wiecej czasu, by poróbowac w jakis sposób interweniowac w stosunki w stadzie
jest to rasowy szczur, ma trzy miesiace

Aramis z Mickey Mouse
samiec
powder blue
solid
oczy czarne
urodzony 3.04.2006

rodzice to Gigi z Little Stuart i Alf z Little Stuart
jesli ktos bedzie chetny - podesle rodowód
dodatkowe informacje, na pw /maila