szczury.org

Hej

Na forum juz troche figuruję i w końcu należałoby przedstawić tygryskowe stadko! :jezor2:
Mam na imie Angelika i interesuję się szczurami od jakichś 3. Natomiast pierwszego kupiłam kiedy to za dobre oceny mama w końcu pozwoliła mi kupić sobie jakieś zwierzątko (na co namawiałam ją odkąd żyję czyli wtedy juz jakies 19 lat :jezor2: )
Tak trafił do mnie Andrzej, początkowo był to Parszywek, ale gdy mój TŻ przyszedł to krzyknął na widok śmigającego po klatce ogona : "Co za Andrzej!!" i tak zostało :hihi:
Andrzej był kapturem aguti, i dożył dobrego wieku 1 roku i 10 miesięcy. zmarł na tłuszczaka, który zanim został zoperowany, udusił go (znajdował się na gardle).
Po klatkę dla Andrzeja jechałam aż do Osinowa obok Cedyni na giełdę (klatki od Niemców były wtedy bardziej wymyślne niż u nas, teraz już nie ma różnicy) :jezor2:


Po śmierci Andrzeja pusta klatka wydawała mi się baaardzo przygnębiająca i w zadzwiający sposób ( o nim zaraz) trafiły do mnie dwa ogonki Chucki

http://images3.fotosik.pl/152/1055de5d64b98841.jpg


i Norris, który zmarł po miesiącu pobytu u mnie na zapalenie mózgu :-(

A że Chucki był przywyczajony do towarzystwa a ja uświadomiona przez to forum, dokupiłam mu towarzysza Speedy'ego (potocznie Franek)

http://images3.fotosik.pl/152/1666914951add5a2med.jpg

A oto historia następców Andrzeja: jestem fanką GKS Jastrzębie. na jednym z meczy moja drużyna przegrywała do przerwy 0:1, a ja uparcie twierdziłam że jeszcze wygramy 3:2. wszyscy się śmiali z mojej intuicji, a TŻ najbardziej. powiedział: jak tak będzie to jutro kupuję Ci szczury. ja : oki :hihi:
Zgadnijcie...wygraliśmy 3:2 a ja obstawiam wyniki od tamtej pory...
Tak więc mam te ogonki a moja drużyna była blisko 2 ligi!! niestety, może za rok :ops:

Obecnie Chucki ma 5 miesięcy, a Speedy ok 3. i mają się świetnie :zakochany:

ladniusie ogonki :zakochany:

Tygrys, mam nadzieję, że to nie Ty drzesz mi się pod blokiem po każdym meczu "GiekaesJastrzębieeeeeee!!!!" ? :jezor2:
Śmierdziuchy śliczne, niedługo chyba zdjęcia kolejnego szczurzastego będą?;)

zalezy w jakim bloku mieszkasz:P nie ale chyba nie,ja to raczej na meczach a konkretniej na trybunach, poza tym mój TŻ gra w rezerwach a kumple w samym gksie wiec czasem krzycze tez ich nazwiska i jakis konkret w kierunku sedziego

tak tak będzie zdjęcie ale dopiero w styczniu, no chyba ze miot bedzie wczesniej bo jak na razie to wszystkie mioty Sachmy i Nezu są wcześniej,oj ale bym byla szczesliwa :hihi:

A ze sierdziuchy sliczne to wiem, szczegolnienie bieluch jest taaaki kochany, ale Ty zona chyba cos o tym wiesz, ze bialasy takie wlasnie sa?? :zakochany: :lol:

ja też się dołączam, ogony masz śliczne

Białasy są niezaprzeczalnie najmądrzejsze i najkochańsze :flex:
A na jakim osiedlu mieszkasz? Może jak powiem, że znam tygrysa, to te bubki kibole sobie pójdą krzyczeć gdzie indziej :jezor2:

no cóż, na lubianym osiedlu to ja nie mieszkam...na Przyjaźni (nie wtajemniczeni-nie sugerować się nazwą )...ale nie jestem jedną z "tych" przyjaźniarskich dziewcząt...nie ten rocznik hehe
raczej nie przestaną, bo ja się nie zadaję z typowymi kibolami, co tylko bydło robią



Nefretete i Yshia - dziękuję, dziękuję

Oświadczam , że ogonki są zdrowe. dostały jarzębinę i jedzą aż im się uszka trzęsą
Powoli oswajam je z myślą, że zaniedługo przeprowadzka z M-2 do M-4 ( chodzi oczywiscie o klatke dla nich :khihi: ) i na nowego współlokatora :hihi:

przedstawiam galerię moich ogoniastych, wreszcie się za to wziełam :jezor2:

http://tygrys1985.fotosik.pl/albumy/105345.html

u nas ok,czekam na malutka kluchę z miotu "E", aż dołączy do kolegów :lol:

Do mojego stadka dołączył Effendi Rat's Troop. Fotek mam ok 40, ale zrzuce je dopiero jutro, jak bede miala dostep do kabla.

Panowie od razu się polubili, i zaopiekowali małym kolegą Jestem z siebie dumna.teraz czekam na zwrot podatku i kupie im duuuużą klatencję taką co by jeszcze można się doszczurzyć hehehe, GMR atakuje

Dawno tu nie pisałam, mieszkam gdzie indziej, doszczurzyłam się, oprócz Effiego, który 5 lipca skończył pół roczku, 14 lipca doszedł do mnie Reynevan i Samson, Samson to tak naprawdę szczuras zony, ale też go kocham
Reyni i Samson to szczury uratowane przez Feę z wypadkowej hodowli. Mają się dobrze, są chyba półtoramiesięcznymi maskotkami:)

Poniżej albumy z ich aktualnymi fotami. pierwszy to z marca jak Effi do mnie trafił a drugi z czerwca jak się przeprowadziłam.

http://tygrys1985.fotosik.pl/albumy/143235.html

http://tygrys1985.fotosik.pl/albumy/230570.html

Śliczne szczuraski :loverat:.
Mizianko dla nich:-D:-D:-D

Nie ma sprawy, mizianko załatwione

Fotki nowych maskotek bedą jak wysepię aparat od Dawida :p

Super ogonki.:-)

Zdjęcia moich panów w nowej klateczce

http://tygrys1985.fotosik.pl/albumy/241310.html