szczury.org

Mam problem z moją szczurzycą - ma niestety ok. 2,5 roku. Najpierw okazałosię,że ma trombikule - jakieś małe czerwone robaczki na skórze -strasznie się drapała - nawet oczko sobie rozdrapywała do krwi. Potem zaczęły się problemy z uchem - zbierało się coś ropopodobnego iśmierdzi, czasem z noska leci jej krew, ma problemy z oddychaniem - ale to nie zawsze - w płucach nic nie ma. Wybrała przez 7 dni antybiotyk w zastrzyku - enrofloksacyna, antybiotyk do nosa i...nie ma poprawy(ostatni wczoraj), a mój wet nie bardzo wie co dalej - o uchu mówi ,że może to jakiś nowotwór, może jakieś ciało obce w uchu,albo bakteria. I nie wiem czy to już ostatnie dni stworzonka - może macie jakieś doświadczenie w chorobach szczurków bo ja nie bardzo - to mój pierwszy szczurek.I rtg podobno nie da się zrobić bo za mała - waży ok. 25 dkg .
Co mam z nią dalej robić????

[quote="andzia69"]I rtg podobno nie da się zrobić bo za mała - waży ok. 25 dkg .[/quote]
Nie bardzo rozumiem jaki ma to zwiazek. Moim zdaniem trzeba zrobic przeswietlenie, aby upewnic sie co jest w uchu - szczurek cierpi, wiec jesli zadne leczenie nie pomaga, nie mozna pozwolic na bol. Jednak najpierw trzeba sie upewnic co mu dolega.
Czy nadal ma pasozyty?

Mój szczurek ma już ponad 2 lata. Na samym początku wydzialała mu sie z ucha ropa i brzydki zapach. Weterynarz powiedział że to zapalanie i przepisał Oridermyl. Stosowałam szczurkowi 2 razy dziennie przez jakieś 2 tyg po czym wciągu jednego dnia wyrósł mu pod uchem guz. Weterynarz dał antybiotyk i przez tydzień doustnie mu podawałam, guz sie nie zmniejszył, weterynarz wykluczył ropień i powiedział ze to zmiana nowotworowa i że z powodu umiejscowienia nie może podjąć sie operacji. Szczurkowi bardzo urósł guz, jednak był bardzo żywy i sprawny. Jednak wczoraj cos tam pękło, wylała sie brunatna ropa i guz się bardzo zmniejszył. Dodam że bardzo to śmierdzi. Co mogę zrobić ? Może to jednak nie jest guz ?

To na 100% ropień!

Konieczne jest czyszczenie, pilnowanie żeby się nie zamknął i antybiotyk. W wielu przypadkach potrzebne jest też chirurgiczne usunięcie korzenia ... miejsce jest okropne ... ciężko tam cokolwiek zrobić. Poczytaj o czyszczeniu ropnia.

Antybiotyk sugerowałabym zmienić, długotrwałe stosowanie jednego uodparnia bakterie.