Strona 1 z 15
Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 4:46 pm
autor: helen.ch
No tak, czas nadszedł, żebym i ja przedstawiła nasze zwierzaczki. W naszej rodzince pierwsze pojawiły sie rybki, najpierw była kula, potem akwarium. Przewinęło sie przez nie sporo pływających "ogonków", teraz zostały 3 sztuki, jak odejdą śmiercia naturalną nie bedzie już kolejnych. Tak więc na chwilę obecną żyją sobie w zgodzie Pan Welonek (lat 6) i Karaś Podrzutek a sprząta bo nich Glonek czyli glonojad. Prawie równo z rybkami zamieszkała u nas szczurzyca Mypcia (czarno-biały kapturek), która po ponad 2 latach życia odeszła pokonana przez nowotwór, jej miejsce zajęła Klarysa, zmarła śmiercia naturalną mając prawie 3 lata. Niestety nie byłam wtedy świadoma, że szczurki powinny życ w stadzie :sciana2: , cóż...
W międzyczasie w domu pojawił sie Majk, świnek morski przyniesiony z likwidowanego zoologa, jest z nami do dziś. Kilka dni po wprowadzeniu sie Majka mąż przywiózł do domu Kropeczkę, wiedział jak bardzo tęsknimy z córką za szczurkami. Była malutka i taka kochana, od razu urzekła nas swoim spokojem i łagodnością...ma w tej chwili rok i 8 miesięcy... aha ...3 lata temu przyniosłyśmy do domu kundelka z ulicy... niestety nie potrafił zostawać w domu sam, mieszka więc u moich rodziców na wsi, ma tam bardzo dobre warunki, a nas odwiedza w wakacje, święta i długie weekendy... ma szczęściarz 2 domy i super dogaduje się z mieszkającymi u nas na stałe zwierzakami.
Przy okazji operacji na Kropkowej łapce trafiłam na forum... wiem juz jak źle miały 2 pierwsze szczurki spędzając życie samotnie. Od 2 dni jest z nami Tiksi, śliczna ruda szczurcia, która przebyła długa drogę z Warszawy i powolutku poznaje się z Kropką...
To tyle...
trzymajcie kciuki za dziewczynki, żeby szybko stworzyły stadko...
Wrażenia z łączenia dziewczynek bedę opisywać w dniach kolejnych, na razie z wanny dochodzą odgłosy fukania, Kropka sie jeży i szturcha Tikusię., fruwa futerko ale krew się nie leje... wieczorem kolejne podejście
Zdjęcia wstawię jak znajdę chwilę

i jak się nauczę je wstawiać...
Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 5:29 pm
autor: marchewa
A ja już jutro wymiziam Kropkę i Tikusię

Zazdrośćcie mi!!!

Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 5:51 pm
autor: helen.ch

prawda... prawda... juz można marchewie zazdrościć, zwłaszcza, że jeszcze Destiny - śliczności do miziania będzie

Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 6:03 pm
autor: Viss
marchewa, wycmokaj je ode mnie prosze, teskno mi za nimi.
Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 6:29 pm
autor: helen.ch

Viss, za wcześnie wyjechałaś z zachodu Polski, trzeba Ci było jutro wycieczkę do Zielonej Góry zaplanować... :hyhy:
Ogonki i bezogonek
: pn wrz 25, 2006 11:18 pm
autor: Viss
[quote="helen.ch"]trzeba Ci było jutro wycieczkę do Zielonej Góry zaplanować.[/quote] nie zaprzecze, ale nic straconego. Wiosna nasza! :hihi:
Ogonki i bezogonek
: wt wrz 26, 2006 3:51 pm
autor: helen.ch
Małe spotkanie na Ziemi Lubuskiej juz za 2 godzinki :lol: .. hihihi.. będziemy miziać i miziać... a Kropka wczoraj już na Tiksi w wannie nie fuczała... przesuwała ją tylko łapą jak mała stawała jej na drodze, Tikusia za to odważniej do Kropki podchodzi , opiera się o nia łapkami i wącha uszka... pupcie też już obwąchały, niestety na podłodze w przedpokoju kotłowanina była niezła.. ale chyba błąd zrobiłam, że je tam puściłam.... dzis kolejne spotkanie, obmyśleć muszę, czy mam jeszcze jakiś neutralny grunt.... i zobaczymy co dalej
Ogonki i bezogonek
: wt wrz 26, 2006 11:36 pm
autor: helen.ch
Destiny pojechała do domku, więc rozpoczęłysmy na dobre łączenie Kropki i Tiksi, kolejne spotkanie w wannie na kołderce przebiegło bez fuczenia i latającego futra, razem z kołderką (stara dziecięca sprzed lat) zaniosłam ogonki do przedpokoju, do kąta , który Kropka najmniej lubi, zabarykadowałam szczury z kołdrą w kącie przy pomocy deski od szafy (konkretnie to półka kiedys była czy cóś), siedziały tam dość długo. Kropka fuczała na początku ale w końcu ułożyła sie do snu odpędzając jednak Tikusie skrzeczeniem przeraźliwym. W końcu wzięłam obie na ręce, na kolana przed komputer, miałam obie na raz i nie działo sie nic, głaskałam, miziałam aż wpadłam na ryzykancki pomysł zapakowania ich do Kropki klatki. I siedzą tam już dobre 40 minut.. idę spać... zabiorę małą do jej klateczki... myślę, że krok konkretny na drodze do pokojowego współistnienia zrobiony...
Ogonki i bezogonek
: śr wrz 27, 2006 6:05 am
autor: Flafon
Dobrze idzie...Jeszcze troche a beda spaly wtulone w siebie

Miejmy nadzieje :zakochany:
Jezus Maria, nie moge zapomniec o tym pieknym szczurku z zoologa... Nie wiem jakie to umaszczenie :flex: Caly byl bialy oprocz takiej mocniej szarej glowki....Dzisiaj chyba tam nie pojade, a szakoda :sad2:
Ogonki i bezogonek
: śr wrz 27, 2006 5:06 pm
autor: helen.ch
Tak, idzie dobrze, ale ja juz bym tak chciała zobaczyć je przytulone do siebie, nie gryzą się, Tikusia jest uległa jak baranek, ale Kropka fuczy i przepycha ja dupskiem... wczoraj siedziałam przy nich do 1.30 chyba, zmógł mnie sen więc rozdzieliłam do osobnych klatek. Dziś zakupiłam ściółkę zupełnie nieznana Kropce, żwirek z prasowanej słomy Pabemii, niezbyt ładnie wygląda ale przynajmniej neutralne wystarczająco, klatke wyszorowałam, wyjęłam wszystko oprócz poidełka. Wpuściłam Tiksi zaraz potem Kropkę, była mała bitwa o półki, potem zasnęły każda w innym kącie... przed chwilą się kotłowały a teraz myją futerka... posiedzą tak aż spać nie pójdę, tylko żal mi ich, że głodne będą.
Ogonki i bezogonek
: śr wrz 27, 2006 6:17 pm
autor: Anita
No, co ja tu widzę, łączenie idzie pełną parą

Popraszę zdjęcia mojej rudziutkiej :zakochany:
Ogonki i bezogonek
: śr wrz 27, 2006 7:04 pm
autor: helen.ch
Anitko, zdjęcia bym chciała robić, nie mam w tej chwili czym, pożyczę coś na weekend, bo te które zrobiłam kolezanki aparatem sa fatalnej jakości. Poszukam zaraz co się nada, i jak się uda to cos wstawię... Dziewczyny siedzą w klatce... w różnych kątach, mała zajęła Kropki ulubione miejsce na półeczce, więc ta zadowolona nie jest, ale nie atakuje, poszła spac do kąta... mają tam pusto i nieprzytulnie, nie mają jedzenia... jeszcze troche je potrzymam a na noc zabiorę małą do jej klatki i dam im jeść.
A i jeszcze jedno... ona ma boski kolor futra.... to nie jest rudy, to jakieś cudo rudo- beżowo-szaro-białe... boska jest.. prześliczna
Ogonki i bezogonek
: śr wrz 27, 2006 8:20 pm
autor: helen.ch
ciiiiiii... dwa ciepłe puchate stworki śpią zgodnie na jednej półeczce, niby razem ale wciąż na dystans... duże ciepłe futerko skrzeczy jak małe chce się przytulić... ale oczu nie otwiera.... ciiiiiichosza....
o tak sobie leżą (zdjęcie z komórki, sorry, za jakość, ale nie mogłam sobie odmówić):
a tu poniedziałkowy spacer Tiksi i Destiny:

Ogonki i bezogonek
: czw wrz 28, 2006 1:29 pm
autor: helen.ch
:hello1: :wav: szczury w jednej klatce od 22 godzin, noc spędziły przy moim łóżku, były piski, ale dlatego, że mała do dużej wciąż się chce tulić, a duża , zaraza, nie chce sie zgodzić i skrzeczy. Rano zaryzykowałam i zostawiłam je same, razem w klatce, w pracy odchodziłam od zmysłów. Oczami wyobraźni widziałam najgorsze sceny. Właśnie wróciłam, śpią małe paskudy, każda w innym kącie ale wszystko gra, żadnych oznak walki, zostawiłam je z jedzeniem (rano przy mnie zgodnie wcinały makaron) i udało się... Wynosze klatkę Tiksi do piwnicy.. niech żyje stado!
Ogonki i bezogonek
: czw wrz 28, 2006 8:04 pm
autor: helen.ch
Teraz mam wrażenie , że Kropka boi sie Tiksi, jak tylko mała sie zbliża duża piszczy, maja dwa hamaczki i jedzenie, śpia każda w swoim hamaku, jedza razem z jednej michy ale dochodzi jeszcze przy tym do przepychanek. Dziś mała wyrzuciła dużą z hamaka, przekomicznie to wyglądało: Kropka znieruchomiała na widok małej skradającej się do niej, odchyliła sie za bardzo i .... bumm... wypadła z hamaka :hyhy: