maluszek Aurei
: wt paź 03, 2006 2:28 pm
chciałem tylko napisać że nie żyje... [*] ;(
oto co mi napisała:
heh ucieszylam sie ze szczurcia chce zejsc zaczac chodzic pomyslalam ze moze jest glodna i cos zje a ona staneła na lózku i sie telepała odwróciłam sie tylko na chwilke po polar chcialam ja owinac i sie z nia połozyc i uslayszałam jak spadła na ziemie nie zdazyłam jej zlapac nic Ona spadła ja podeszlam wzielam ja na raczki delikatnie a ona popatrzała na mnie tymi czarnymi oczkami i zaczela łapac powietrze 3 razy Prosiłam ja zeby nie odchodzila ze jej pomoge Boze nie przezyłam jeszcze czegos takiego Mam wrazenie ze ona sie bardzo meczyła i specjalnie spadła... bo ona była slaba ale potrafiła sie wdrapywac kiedy mi spadala z koszulki Nie wiem po co to pisze Jest mi tak bardzo smutno ze musze sie komus wyzalic Nie zastapi mi jej zaden inny szczurek...
oto co mi napisała:
heh ucieszylam sie ze szczurcia chce zejsc zaczac chodzic pomyslalam ze moze jest glodna i cos zje a ona staneła na lózku i sie telepała odwróciłam sie tylko na chwilke po polar chcialam ja owinac i sie z nia połozyc i uslayszałam jak spadła na ziemie nie zdazyłam jej zlapac nic Ona spadła ja podeszlam wzielam ja na raczki delikatnie a ona popatrzała na mnie tymi czarnymi oczkami i zaczela łapac powietrze 3 razy Prosiłam ja zeby nie odchodzila ze jej pomoge Boze nie przezyłam jeszcze czegos takiego Mam wrazenie ze ona sie bardzo meczyła i specjalnie spadła... bo ona była slaba ale potrafiła sie wdrapywac kiedy mi spadala z koszulki Nie wiem po co to pisze Jest mi tak bardzo smutno ze musze sie komus wyzalic Nie zastapi mi jej zaden inny szczurek...