szczury.org

Bardzo was proszę o pomoc, wiem że znacie się na szczurach, ja niestety zupełnie nie. Nie umiem znaleźć też tego o co mi chodzi w wyszukiwarce.
Moje szczurki z wątku: http://szczury.org/showthread.php?pid=165956#165956
Chyba się rozchorowały. Szczególnie jedna, moja cudna i przytulasta Czarnulka. Strasznie kiepsko z nią jest, zaczęło się coś z nią dziać jakieś 4dni temu, na początku byliśmy przekonani że po prostu gubi sierść na zimę dziś pupcia cała jest łysa, włoski wypadły w tempie strasznym, widać że przestała się myć(mają w klatce wymieniane co dwa dni, ale jak to bywa gdzieś się położy, otrze o jedzenie), jest brudna od własnego moczu i jedzenia. Dodatkowo na nosku pojawia się krew, wycieramy ją żeby sprawdzić czy to się raz zdarzyło czy nie, wygląda jakby z noska krew leciała wciąż. Dzwoniliśmy do weterynarza powiedziała nam że to jakaś choroba że poszuka w książkach co najlepiej w takim przypadku zrobić, umówiliśmy się na wizytę w poniedziałek. Ale ja nie wiem czy do poniedziałku to Czarnuszka wytrzyma, przestała biegać, leży, podchodzi tylko po jedzenie, strasznie chudzina się z niej zrobiła, ale brzuszek jakby wzdęty był. Ogólnie wygląda okropnie. Nie chce czekać do poniedziałku, bardzo się martwię. Wiem że ona już nie młoda, że wiele przeszła, ale liczę na to że jeszcze nam troszkę potowarzyszy że będzie dobrze.
Co to może być co w takim przypadku jest najlepiej zrobić??? Nie chcę żeby się męczyła, żeby cierpiała, żeby ją coś bolało(choć teraz właśnie tak wygląda)!!!

Może nie wytrzymać ! Dziś czwartek ! U szczurów choroby potrafią iść szybko . Trzeba obejrzec ( poszukać czy nie ma pasożytów) Osłuchać , omacać. Nawet jeśli nic konkretnego sie nie znajdzie a coś dzieje sie ze szczurem lepiej leczyć w ciemno niż nic nie robić ( podać antybiotyk i steryd ewentualnie dodatkowo jakiś combiwit czy catasal, jeśli mało je lub jest odwodniona sól z glukozą ( 1:2) duphalite)t akie jest przynajmniej moje zdanie . Jeśłi twoje szczurki skończyły 4 mce można podac enrobiofloksacyne , jeśli nie np gentamycynę. Obserwować wszystko apetyt , sposób poruszania, kupki sikanie .
Co do krwi to pewnie to nie krew a porfiryna czyli takie coś co szczurki wydzielają w sytuacjach stresowych także w chorobie , nie jest to objaw specyficzny. dzawkowanie szczurzych lków znajdziesz na ratguide.com oraz http://www.rmca.org/Articles/dchart.htm

Wydrukuj i idź z tym do weta nie czekaj , 3 dni to w sam raz na to aby chory szczur pozegnał sie ze światem . Czasem nawet 12 godzin to za długo aby czekać.

U mnie przesądziły 4 godziny, merch, ma rację.

Co do jedzenie to nie ma problemów ma ogromny apetyt, kupki są w miarę jednakowe(ciężko odróżnić, która kupka jest czyja), co jest jeszcze bardzo widoczne to, to, iż w klatce pojawiło się dużo więcej moczu, jest innego koloru niż zwykle, bardziej żółty. Czarnuszka jest inna, dziwna, mało się rusza, dużo śpi, nie wspina się na kratki, jest bardzo "osowiała".
Szczurki obie maja koło 2,5roku, wiem, że to sporo, że już są w starszym wieku.
Chcemy jutro z samego rana jechać do weterynarza, nawet niech poda jej witaminy i chyba przyda się coś przeciwbólowego, bo szczuryna naprawdę wygląda jakby bardzo cierpiała, wiem, że to może wydać się dziwne,(choć Wy posiadacze szczurów powinniście mnie zrozumieć) jej oczka jakieś takie są smutne, zawsze były rozbiegane, wesołe, teraz bardzo smutno patrzy. No i jeszcze jedno, jak zawsze obie sypiały w domku wtulone w siebie, tak teraz Blondyna wygania Czarnule z domku i ta sypia gdzieś w klatce, ale od jakiś 3dni nie wchodzi w ogóle do domku...

Może to jakaś infekcja pęcherza lub nerek? mocz to trucina, kiedy się cofa do organizmu może wywoływac np. wypadanie sierści - u mojego kota wyjmowalam wlosy garsciami.

oJ!

Z tego co piszesz to jest bardzo źle . Moim zdaniem powinnas umiescić ją poaz klatka na wolności jak masz możliwość i szybko do weta. Jednak 2,5 roku to naprawdę dużo i niestety może byc tak ,że przychodzi jej czas ....

daj jej do klatki termofor, niech się trochę pogrzeje
Jak nie masz, to daj dobrze zakręcony słoik z ciepłą wodą, otoczony ręcznikiem

mozesz też pogrzać szczurcie lampką, tj podstawić ją w pobliże klatki, jeśli bedzie jej zimno to podejdzie się ogrzać (ale nie zostawiaj lampki na całą noc)

To tyle z moich doraźnych rad,

w fachowym leczeniu powinien udzielic się weterynarz

Mam nadzieję że ta noc bedzie spokojna

Mam pytanie,u mojej szczurzycy tez pojawila sie krew z noska.....od kilku dni spi troche dluzej,ale jak wstanie jest bardzo zywa i wszystko git.Dzis jednak,kiedy sie myla,zauwazylam czerwone plamki na siersci,sprawdzilam nochala,i ma czerwone strupki nad noskiem,jedno oczko wyglada tak,jakby tam tylko spioszek byl....caly czas ma ta sama sciolke,a takie objawy pojawily sie dopiero teraz.....co jest grane? :sad2:

witch, jak dla mnie to nie jest krew tylko porfiryna. Twoja szczurzyca najprawdopodobniej ma jakąś infekcję albo to z powodu stresu (to też powoduje wycieki porfiryny, po kąpieli Ferdinand zawsze jest cały zasmarkany na czerwono :? ).
To może też być mykoplazmoza. W tej chorobie wyciek porfiryny jest jednym z podstawowych objawów.

Najlepiej idź z nią do weta. I poczytaj tematy o porfirynie i ww. możliwych powodach:
http://szczury.org/showthread.php?pid=3177 o mykoplazmozie
O porfirynie:
http://szczury.org/viewtopic.php?t=11475
http://szczury.org/viewtopic.php?t=8055
I oczywiście SPIS TREŚCI ( http://szczury.org/viewtopic.php?t=8220 ) czyli linki do wszystkich tematów o chorobach z tego forum.

Dzieki ja nie wiem co!!!!! :przytul:

A czy owa krew z noska może być spowodowana za niską temperaturą? albo małą ilością słońca?

hipoteka, niska temperaura moze spowodowac przeziebienie, a to wiaze sie z wyciekami pofriryny. Ilosc promieni slonecznych raczej nie ma zwiazku, jednak wiemy, ze witaminka D jest z umiarem zalecana.

Natomiast ilość światła wpływa na szybsze dojrzewanie seksualne dziewczynek. Właśnie wyczytane

To był oczywiście off, więcej nie będzie.

[quote="ESTI"]niska temperaura moze spowodowac przeziebienie, a to wiaze sie z wyciekami pofriryny.[/quote]
Mój ma dość często rankiem ową pofrirynę ...
Pewnie jest mu nieco zimno ... musze coś z tym zrobić ...

hipoteka, w takim razie obserwuj szczurka.
Jesli zacznie kichac, kaszlec, miec kataraek to oznacza, ze mogl sie przeziebic.
Te wycieki moga byc zwiazane z zimnem, ale jesli nie towarzysza temu zadne inne objawy, to mozesz jedynie dac scanomune (beta glukan) na wzmnocnienie.