Strona 1 z 1

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 9:30 am
autor: Keyrane
Hmm...a ja mam pewien problem. Moje szczurki(Gomez i Miquel - bracia) wogóle się między sobą nie bawią. Lubią się, to widać, ale się nie bawią. Tak samo ze mną, np. Gomez ani razu nie zaczepiał mnie czy coś, żeby się bawić. Tak samo chyba nie przepada za głaskaniem.
Czasem jak go puszczam po kanapie i uciekam na jej drugi koniec, on leci za mną i tak w kółko. Czasem przy tym zgrzyta zębami i w przerwach między tym, myje się. Nie wiem czy to zabawa, czy paniczna walka o "życie", żebym mu tylko nie uciekła!

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 11:46 am
autor: violet
Hmm nie widze problemu ;) Niektore szczurki to rozrabiaki, inne są spokojne.. Nie mozna ich winic za to, ze nie chca sie bawic ;) Poza tym szczurza zabawa nie wyglada tak, jak zabawa psa czy kota.. Jesli szczurek jest oswojony ( a z tego co piszesz, jest ) to na serio nie ma klopotu... Moi panowie tez jakos szczegolnie ze soba nie szaleja, ani nie bawia sie ze mna ( no, moze Speed przejawia czasem checi do szarpania sie ze mna o chusteczke higieniczna ;) ), ale nie widze w tym nic zlego.. To po prostu szczurki, zyją swoim zyciem, my mozemy im jedynie zapewnic do niego najlepsze jak sie da warunki :)

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 12:52 pm
autor: Matylda
Moje dziewczyny tez sie ze mna nie bawia. Czasami tylko France cos odbije i podkrada mi chusteczke i zamiast uciekac gdzies bokiem zebym nie widziala to najczesciej przebiega mi przed oczami chociaz nie sa po drodze, pare razy chyba tez podlatywala i podszczypywala mnie w palce, pozniej ja ja podszczypywalam i tak w kolko! Ale Matylda nigdy si etak nie bawila!

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 2:37 pm
autor: Keyrane
Hmm, chyba jestem pocieszona :D
Z jednej strony dobrze, że to nie rozrabiaki, ale z drugiej, co to za maluchy, zeby byly tak spokojne? Toż to do szczura nie podobne >:D

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 2:53 pm
autor: Lidianna
Moja Kiciunia jest pierwsza do zabawy, uwielbia za czyms gonic, zwlaszcza za moja reka, ciagle mnie zaczepia i domaga sie uwagi, kotłowania, drapania i z radosci az podskakuje, natomiast jej siostra Plum jest strasznie spokojna, zeby nie powiedziec flegmatyczna, woli sie usadzic na ramieniu albo w rekawie, czasem cos mi pogada do ucha, ale do zabawy nie jest raczej skora. wprawdzie ostatnio odkryłam ze jest sklonna pobiegac za czyms na sznurku, ale niezbyt entuzjastycznie i nie za dlugo. A tez jest mloda szczurzynka. Mysle ,ze to jest kwestia charakteru i nie ma sie czym przejmowac. Posiedzialabys z godzine z Kiciunia i wyszlabys szczesliwa ze masz spokojne zwierze :)

Zabawa?

: czw paź 19, 2006 3:51 pm
autor: Keyrane
To nie jest tak, że one są spokojne. One potrafią być bardzo ruchliwe i ciekawskie z tym, że jakoś nie lubią się bawić. Gomez na przyklad(podaje na nim przyklady, bo Miquel jeszcze nie do konca oswojony) w klatce czuje się pewnie - gania za szeleszczącą folią, którą wciskam między pręty(oczywiscie nie daje jej mu jesc), skacze doslownie na prety kiedy slyszy odglos jedzenia...Ale nie chce się bawić ZE MNĄ, tzn. z moją ręką na przyklad. Nie lubi też kiedy się go głaszcze.
Oj, napewno moje szczury nie są spokojne, ani "flegmatyczne" :D Problem tkwi w czymś innym. Tylko w czym...? :roll:

Zabawa?

: pt paź 20, 2006 7:47 pm
autor: hipoteka
[quote="Keyrane"]w klatce czuje się pewnie [/quote]
w klatce zawsze czuje się pewnie, bo to wkońcu jego miejsce spania, jedzenia, kryjówki...

jego dom.
Na zewnątrz na pewno czuje się bardziej niepewnie, bo to jest nie tyle nowy teren ale niepewny. nigdy nie wie czy idąc sobie spokojnie po dywanie nagle nie wyskoczu mu na drodze czyjaś noga, lub ręka.
w ogóle ten zewnętrzny teren [ czyli poza klatką ] jest o wiele większy ...

Zabawa?

: sob paź 21, 2006 3:35 pm
autor: Wampiria
Kicia czasem bawi się jak prawdziwy kotek, goni za sznurkiem... 8) i próbje mi go zabrać... zupełnie jej nie przeszkadza, że najczęściej jest on "przyczepiony" do mojej osoby [czyt. bluza] ;) Furia na ogół jest spokojna, ale czasem jej też odbija.. ;)

Zabawa?

: pn paź 23, 2006 5:13 pm
autor: maggie
Moje szczurki też się ze mną nie bawią ;) I choć się lubią też rzadko bawią się ze sobą ;)

Zabawa?

: wt paź 24, 2006 3:20 pm
autor: Marcysia.
a moje ciągle ganiają się po klatce, a potem się myją na wzajem. to chyba zabawa (?) ale nic sobie nie robią i się też lubia, mimo jakis 3 tygodni różnicy wieku :hihi:

Zabawa?

: pt paź 27, 2006 10:00 pm
autor: maggie
To dużo czy mało ;)