Strona 1 z 2

Dziubaski

: śr lis 08, 2006 5:04 pm
autor: Dr_LooLoo
Obiecałam zdjęcia, oto są zdjęcia :

Biegam po biurku
Miejscówka na biurku^^
Pod lampką
Lubię siedzeć na jedzeniu XD
Pyszczek

Milka jest u mnie od trzech cudownych dni. Na początku była trochę strachliwa, teraz jest już odważniejsza. Uwielbia makaron, spać na jedzeniu oraz zakopywać się w pościeli.
Ja tymczasem czekam na przypływ gotówki (potrzebny na rozbudowę klatki). Gdy kasa nadejdzie zaczniemy się rozglądać za koleżanką dla maleństwa.
W piątek idziemy z małą do weta, żeby zapoznać się z lecznicą, założyć kartę i sprawdzić czy malutka jest całkowicie zdrowa (od czasu do czasu kicha, ale mam nadzieję, że to ja jestem przewrażliwiona).
Pozdrawiam :D

Dziubaski

: śr lis 08, 2006 5:07 pm
autor: Matylda
Moja( a wlasciwie Twoja) kochana szczurzuska :zakochany:
Troche zaniepokoilas mnie tym kichaniem, ale mam nadzieje ze to tylko przez stres zwiazany z podroza i utrata kolezanek :thumbleft:

Dziubaski

: śr lis 08, 2006 5:08 pm
autor: AmericanIdiot
Ale śliczna :zakochany: Istne cudeńko, a jaka jeszcze malutka ;) Wymiziaj panienkę ;)

Dziubaski

: śr lis 08, 2006 5:51 pm
autor: Dr_LooLoo
Matylda, ja też mam taką nadzieję ;) . Zachowuje się całkiem normalnie, tylko raz na ruski rok kichnie. Poza tym to istny z niej diabeł. Szybka jak nie wiem, co. Trudno ją złapać jak zwieje. Wszędzie chce wcisnąć ten wielki nochal :D. Sypia przytulona do orzeszka XD Jest świetna ;)

Dziubaski

: pn lis 13, 2006 6:06 pm
autor: Dr_LooLoo
Byłyśmy dziś u weta. W piątek nie mogłam pojechać, bo nie miał kto mnie zawieźć, a nie chciałam telepać się autobusami w taką pogodę :roll:. Pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku. Posmarowała małą jakimiś preparatami antyświądowymi (możliwe, że Milka ma alergię, bo ciągle się drapie, a pasożytów żadnych nie widać) i dała zastrzyk na kichanie.
Maleństwo było strasznie zestresowane, jak wróciłyśmy to schowała się w róg klatki i siedziała tam tak jak w pierwszym dniu pobytu u mnie. Przekupiłam ją jogurtem truskawkowym i już jest w porządku :D.
Będę chyba musiała zmienić ściółkę...Używam teraz żwirku drewnianego, bo podobno jest najlepszy, ale jeżeli mała ma alergię to muszę poszukać czegoś innego. Myślałam o tej ściółce z kolb kukurydzy, ale w "moim" zoologicznym takowej nie ma :? Chyba będzie trzeba zamówić przez Internet :?
Wiadomość z ostatniej chwili : Milka naprawdę lubi spać z jedzeniem. Właśnie ułożyła się na kawałku jabłka XD

Dziubaski

: wt lis 14, 2006 9:32 pm
autor: Matylda
Dr_LooLoo pisz jeszcze co u niej no i koniecznie chce zdjecia!! :hihi:
Ja przy nich uzywalam zwirku dla kota Benek compakt bez zapachu i nie zauwazylam kichania moze sproboj?
Ale sciolka z kolb kukurydzy i tak jest najlepsza!! :nuci:
Ucaluj mala muche owocowke :khihi:

Dziubaski

: pt lis 17, 2006 6:36 pm
autor: Dr_LooLoo
Tak, muszę zmienić żwirek, wiem to na pewno. Poszłam ostatnio do supermarketu, w którym zawsze, od wieków mnóstwo było Benków i innych tego typu, ale akurat jak poszłam, zeby go kupić nie było ani jednej sztuki :| Same Cat's Best i Cat's Dream. Ironia losu?
Na razie nie mam czasu, żeby lecieć na poszukiwania żwirku, więc maluch ma w klatce tylko kupę szmatek. Szmatki wymieniam codziennie. Kichanie trochę przeszło i drapie się jakby mniej ;)
Noo... Maleństwo oswoiło się w zupełności. Daje się miziać po brzuszki, próbuje skubać mi paznokcie i zajada się gerberkiem z indyka :D Ciągle boi się paneli na podłodze w moim pokoju, więc wypuszczam ją tylko na kanapę i biurko.

Dziubaski

: pt lis 17, 2006 11:02 pm
autor: zebra
Ha, u mnie w 2 przypadkach szmatki i chusteczki papierowe zostały na zawsze ;) Piękny kolor, naprawdę :zakochany: Przydałaby się równie urocza przyjaciółka :hihi:

Dziubaski

: sob lis 18, 2006 12:27 am
autor: Matylda
No to dobrze ze sie polepszylo, bo sie martwilam ;)
Ucaluj i wymiziaj malutka ode mnie :zakochany:

Dziubaski

: sob lis 18, 2006 8:37 am
autor: Fatty
[quote="Dr_LooLoo"] Ciągle boi się paneli na podłodze w moim pokoju, więc wypuszczam ją tylko na kanapę i biurko.[/quote]
niedługo się przyzwyczai, rozszaleje i będziesz słyszeć tylko radosne tup,tup,tup,tup małych stópek po panelach ;)

Dziubaski

: sob lis 18, 2006 9:20 am
autor: Dr_LooLoo
Koleżanki zacznę szukać po 15 grudnia (mam imieniny, a co za tym idzie dużooo kasy na klatkę :jezor2: ).
Zaraz idę ją wypuścić i posprzątać trochę w klatce.
Wczoraj były u mnie kumpele, Milka zachowywał sie bardzo ładnie, w ogóle się nie bała i łaziła po nich jakby nigdy nic :hihi:

Idę ją wymiziać ;)

Dziubaski

: sob lis 18, 2006 9:34 am
autor: mataforgana
jest tez sciółka wygladajaca jak te drewniane, ale z sianka.

ja ja ostatnio stosuję, nie jest zła :)

wymiziaj maleństwo :)

Dziubaski

: pn lis 20, 2006 7:36 am
autor: Dr_LooLoo
No i jestem w kropce :?
Przedwczoraj i w piątek wieczorem znalazłam w klatce porfirynę na chusteczce. Myślałam, że juz wszystko będzie dobrze, bo mała mniej kichała i się drapała. Wczoraj natomiast umazała mi rękę swoim mokrym noskiem i drapała się cały wieczór :drap: . Kupiłam wczoraj żwirek, o którym mówiła Matylda. Pocieszające jest tylko to, że Milka juz nie kicha.
Iść z nią do weterynarza? Narażać ją na stres związany z podróżą i zimno? Poza tym zachowuje sie normalnie, ma błyszczącą sierść, biega jak szalona, je, pije. Może kupić jej po prostu jakiś Vibovit czy coś?

Dziubaski

: pn lis 20, 2006 11:43 am
autor: zebra
Moim zdaniem zaczekaj trochę, dawaj jej echinaceę i vibovit. Obserwuj ją dzisiaj, jak dalej będzie kichać - usuń ściółkę, wróć do chusteczek. Jeśli się nie polepszy - to do weta. ;)

Dziubaski

: pn lis 20, 2006 3:57 pm
autor: Dr_LooLoo
Nochal jest już suchy, mała śpi zwinięta w kłębek i chyba czuje się dobrze ;)
Pójdę jednak zaraz do apteki po tę echinaceę, dzięki zebra ;)

Edit: Milka przed chwilą zlizała z mojego palca dwie kropelki echinacei ;)

A co do tej ściółki to sama już nie wiem, jak były same szmatki i chusteczki to też kichała i sie drapała. Może to przez suche powietrze? Centralne ogrzewanie cały czas działa, a ja wietrzę pokój tylko raz dziennie, bo na dworze jest zimno...