Strona 1 z 2

Czas dla Szczurka

: czw gru 07, 2006 9:27 pm
autor: Rav4ever
Mam szczurka od 2 dni. Nie bardzo wiem jak zacząć z nim, a właściwie z nią współprace. Kiedy siedzi sobie w domku, wkładam rękę i Miata daje się głaskać, zaś kiedy wyjdzie z domku i wsadzam łapkę do klatki-Miata biegnie do domku :cry:

Czas dla Szczurka

: czw gru 07, 2006 10:11 pm
autor: ESTI
KLIK - milej lektury.
Poza tym zapraszam do zapoznania sie z tematami w tym dziale, zapewne znajdziesz mnostwo cennych inforamcji.

Czas dla Szczurka

: pt gru 08, 2006 3:42 pm
autor: Rav4ever
Taak, po przeczytaniu lektury, do której link wyżej dostałem, postanowiłem, że oswoję szczurkę 'na siłę'. Wsadziłem ją na kolana, zrobiłem daszek z rąk i Miata zaczęła myć sobie pyszczek. Myślę sobie 'no fajnie, wezmę ja teraz na łóżko' jak powiedziałem, tak zrobiłem. Skończyło się to kilkoma bobkami na prześcieradle i z deczka śmierdzącymi rękami. Czy mam robić tak codziennie czy natychmiastowo zaprzestać ww. sposobu? :drap:

Czas dla Szczurka

: pt gru 08, 2006 3:53 pm
autor: Matylda
Musisz powtarzac to codziennie najlepiej, ale nie koniecznie na lozku, widac szczurka sie ciebie nie boi ale boi sie otoczenia, najpierw sproboj nosic ja np w rekawie, czy pod bluza

Czas dla Szczurka

: pt gru 08, 2006 4:37 pm
autor: zebraa
Szczurek robi kupy ze stresu i jest to raczej normalne. To może potrwać, więc się nie zrażaj i bądź konsekwentny. Spróbuj sposobu z kołdrą, tzn wejdź pod kołdrę cały, wsadź tam szczurcia i zachowuj się spokojnie, niech Cię poznaje. :hihi:

Czas dla Szczurka

: sob gru 09, 2006 8:46 pm
autor: ESTI
Rav4ever, mala bedzie tak reagowac jeszcze przez jakis czas. Jedynie czeste spedzanie z nia czasu spowoduje, ze w koncu sie do Ciebie przyzwyczai. Musisz zrozumiec, ze dla niej caly swiat sie zawalil, stracila rodzenstwo, rodzicow, jest sama jak palec, nie ma zadnej kolezanki... smutno jej i czuje sie zdezorientowana - ale z czasem sytuacja sie unormuje. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc i spedzac duzo czasu ze swoim ulubiencem. ;)

Czas dla Szczurka

: pn gru 11, 2006 4:29 pm
autor: Rav4ever
Hmm... Znamy się z nią juz 6 dni, a od wczoraj zaczęła szybko, a raczej bardzo szybko od czasu do czasu biegać po klatce. Na rekę wchodzi, byleby się owa ręka nie ruszyła i nie daj Boże uniosła w powietrze. Jeśli już jest w powietrzu nawet nisko, zaczyna się miotać i szukać zejścia. Nie bardzo wiem co dalej robić :drap:

Czas dla Szczurka

: czw gru 14, 2006 3:29 pm
autor: MaJuNiA
masz szczescie, moj skarbek nawet nie chce mi na reke wejsc :-( ale wyjmuje go sama i se lazi po mnie :oops: raz na ramieniu raz w kieszeni a najbardziej lubi mi siedziec na plecach :roll: na szczescie juz nie sika :hyhy:

Czas dla Szczurka

: czw gru 14, 2006 6:39 pm
autor: bonsai
[quote="MaJuNiA"]na szczescie juz nie sika [/quote] zazdroszę.... Astaulka wymyśliła nawet sikanie po pani na czas..... :jezor2:

Czas dla Szczurka

: sob gru 23, 2006 9:59 pm
autor: ania234
z moją lili trwało to jakiś tydzień 2 a z Dżeki tydzień bo ona była co prawda ze sklepu ale trafiła tam od jakiejś pani co ma hodowle i ona sie nie bała ludzi i na ramieniu siedziala

Czas dla Szczurka

: sob gru 23, 2006 11:52 pm
autor: MANIAK90
Moim zdaniem jest to sprawa indywidualna kazdego szczurska...ale tak uogólniajac to wydaje mi się ze powinien się zmieścić w okresie 1-góra 2 miesięcy :)

Moim poszło szybko: Cookie około 2 tygodni, Masakra do dziś jest nie ufna a jest u mnie gdzieś od września...

Czas dla Szczurka

: ndz gru 24, 2006 12:11 pm
autor: bonsai
u mnie u odbu szczurci trwało to bardzo krótko... Astę znałam jeszcze przed kupnem, Noname jest bardzo przyjacielska... ogóleni z Astą po 2-3 dniach już zaczełam wychodzić [jak idę z psem to mam szczurki pod kurtką... bardzo lubią te spacerki]

Czas dla Szczurka

: ndz gru 24, 2006 6:36 pm
autor: Keyrane
Rav4ever, musisz pamiętać, że samiczki mają większy temperament niż samce(nie tylko wśród zwierząt z resztą :D) i trudniej jest je oswoić. Musisz dać jej czas, żeby zapoznała się z nowym otoczeniem. I proponowałabym kupić jej towarzysza...Ale nie drugą samiczkę, bo mogą się gryźć. Najlepiej byłoby wykastrowanego samca, ale z tym może być problem, bo do kastracji szczurek musi dorosnąć, a jakbyś ty go kupił małego to gdzie by się podział, póki by nie podrósł i nie był gotowy na kastrację...? Chyba tylko w oddzielnej klatce. Hmm...

Czas dla Szczurka

: ndz gru 24, 2006 8:03 pm
autor: Vella
[quote="Keyrane"]I proponowałabym kupić jej towarzysza...Ale nie drugą samiczkę, bo mogą się gryźć. Najlepiej byłoby wykastrowanego samca, ale z tym może być problem (...)[/quote]
Zdecydowanie druga samiczka to najlepszy pomysł!
Twoja mała jest jeszcze młodziutka, im szybciej ją połączysz z koleżanką tym lepiej.
Dobrze, jesli koleżanka ta byłaby już przyzwyczajona do człowieka (może być trochę starsza), wtedy oswajanie będzie łatwiejsze.

Ewentualnie kastrowany samiec, ale tylko kastrowany. Więc na przykład z jakiejś kliniki, np. z Oazy. Bez sensu jest kupowac celowo samca, specjalnie w celu wykastrowania.
Łatwiej i lepiej jest postarać się o samiczkę.

Czas dla Szczurka

: pn gru 25, 2006 12:43 pm
autor: bonsai
Nie wiem skąd pomysł, że nie można łączyć 2 samiczek... moje po ok 1,5 miesiąca razem uwielbiają się, kochają i nie chcą rozstawać... Tylko wczoraj wieczorem Asta tłukła Małą, bo się denerwowała przed porodem... A teraz Malutka przynosi jej jedzenie i stoi na czatach odok gniazda...