szczury.org

Nie ma slow,ktore moglyby opisac to, co czuje teraz...nie bylo mnie przy niej, kiedy umierala. pewnie siedzialam na jakims wykladzie,albo jechalam autobusem...tymbardziej czuje pustke...bo chociaz bylam na to przygotowana, wiedzialam, ze to juz niedlugo...czuje sie okropnie. przegrala walke z choroba, moja mala kruszynka...te swieta beda trudne, bo spedzone bez przyjaciela.

Bardzo mi przykro :dol: domyślam się jak ci ciężko,ale może przygarnij jakiegoś malego szczuraska-jemu dasz domek na święta,a może i sama poczujesz się lepiej...

szczerze współczuję.
słów nie trzeba, wyobrażam sobie co czujesz, bo też to przeszłam.
[']

Dożyła pięknego wieku, i jak była szczęśliwa tu tak pewnie jest i w Szczurzym Raju. :przytul:

[']['][']... :-(

[*]...[*][/b]
:przytul:

Tyle aniolkow przed tymi swietami...

['][']['] Myszka...

[quote="maua_czarna"]nie bylo mnie przy niej, kiedy umierala. pewnie siedzialam na jakims wykladzie,albo jechalam autobusem..[/quote]

Nie obwiniaj się, czasami po prostu tak wychodzi.
Przykre, kolejny aniołek.
[*][*][*]

smutno...

[`][`][`]

wspolczuje straty szczegolnie w takim okresie
. . . [']. . .

['][']

Dla Myszki...

[']
:przytul:

trzymaj się dzielnie, teraz Malutka biega sobie z innymi ciurami i nie chciałaby widzieć że rozpaczasz...

[']