Strona 1 z 2
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 12:38 pm
autor: marjetka
Wprawdzie ze szczurkami mam do czynienia już prawie 4 lata, ale do tej pory nie trzymałam szczurków razem w 1 klatce.
Nie chciałabym raczej doprowadzac do ciąż i dzieciaczków, bo nie mam pewności, do jakich rąk by trafiły, stąd raczej pomysł na szczurki jednej płci.
I teraz pytanie - czy jak się bierze maluchy z jednego miotu, takie któe cały czas przebywają ze sobą, lepiej wziąć dwie dziewczynki czy 2 chłopaków?
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 1:00 pm
autor: Fatty
Jest gdzieś temat gdzie ludzie się wypowiadają na temat danej płci szczurów.
Z reguły(ale nie zawsze) bywa tak,że samce są bardziej ciapowate i pieszczotliwe, natomiast samiczki są bardziej niezależne.
Wszystko zależy od Ciebie. Dwa szczury to 'prawie' tak jak jeden- tylko więcej radości

Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 1:32 pm
autor: sue
Cóż.. samiczki uwielbiają szperac po całym pokoju, jak nie domu

Najchętniej podarłyby mi wszystkie ksiazki i zrobiły z nich gniazdko ^^
A słyszałam że samce są bardziej przytulaśne i leniwe

Niektórym mogą przeszkadzac jądra... że tak powiem dużych rozmiarów
Ale takie tematy juz były, może nie o 'parach' tylko ogólnie o płci szczurów.
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 2:34 pm
autor: Joga
Ja mam dwóch panów

. Na początku miały być dwie panie, ale zdecydowałam się na panów, bo czytałam, że samiczki czasem się gryzą. A panowie to takie łagodne kluchy

).
Hmm, nie powiedziałabym, że są przytulaśne. Np. mój Ogonek tylko by szalał. Jest strasznie niecierpliwy.
Co do jąder to nawet hodowczyni mi mówiła, że niektórym przeszkadzają one. Ale jeśli się przyzwyczaisz do tych jąder to nie jest tak źle. Przecież to w sumie natura

Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 3:30 pm
autor: marjetka
Chyba powinnam była bardziej rozwinać mojego posta.
Nie mam nic przeciwko ani 'budowie anatomicznej' szczurkasów (bo mam w tej chwili 3. chłopaka, więc wiem, czym 'to się je')...
Chodzi mi wyłącznie o to czy szansa 'zgadzania się' jest wieksza między paniami czy panami - tylko iwyłaćznie o to. :-)
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 3:35 pm
autor: Joga
Hmm...Często się czyta o tym, że samiczki się gryzą, a samce są pokojowe. Więc bezpieczniej wziąźć dwa samce. A najlepiej samiczkę i samca WYKASTROWANEGO(chyba, że chce się mieć wiele nowonarodzonych klusek po kilku tygodniach)
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 3:39 pm
autor: sue
Moje samiczki się na przykład nie gryzą, żyją w zgodzie i jakos nie ma większych kłótni, może czasem, ale to tylko takie popychanie się i podszczypywanie przez chwile, nic strasznego

)
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 6:32 pm
autor: free-style
Ja mam dwóch chłopaków.Są braćmi i swietnie ze sobą współżyją.Bawią się,myją nawzajem futerka itp.Nie wyobrażam sobie żeby można je było rozdzielić.Jedność stanowią dopiero w parze :-) Wcale nie są powolne,biegają jak nakręcone i dokazują.polecam chłopaków :-))))
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 6:36 pm
autor: Joga
O tak, o tak, zgadzam się z free-style!
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: czw gru 28, 2006 7:34 pm
autor: Ratata
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: pt gru 29, 2006 7:50 am
autor: marjetka
[quote="Ratata"]
http://szczury.org/viewtopic.php?t=72&h ... czy+samica
Opcja
Szukaj nie gryzie

[/quote]
To nie jest post odpowiadający na moje pytanie, które brzmiało: "czy lepiej trzymać razem 2 samiczki czy 2 samczyki" - dokładne czytanie pytań ze zrozumieniem też nie gryzie :odpada:
Nie pytałam o charakter szczurka i szczurki sam w sobie, tylko w zetknięciu z drugim przedstawicielem tej samej płci. Mam nadzieję, że teraz kumasz rżnicę?

Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: pt gru 29, 2006 10:23 am
autor: Ratata
To ja Ci powiem tylko, że szczurom trzymanym w parach charakter aż tak diametralnie się nie zmienia, więc wystarczy wszystkie wady i zalety trzymania samców i samic pomnożyć przez dwa, żeby otrzymać odpowiedź na Twoje pytanie :jezor2:
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: pt gru 29, 2006 10:51 am
autor: marjetka
Wiesz, jednak chyba upraszczasz sprawę... Co innego pojedyncza szczurka lub szczurek, a co innego 2 szczurki, które właściwie non stop są z sobą, kiedy nie mogą wyjść (bo np. nie ma mnie w domu i nie moge przynajmniej minimalnie panowac nad sytuacją).
Gdybym sie decydowała na pojedynczego szczurka, wybrałabym samiczkę i nie było by sprawy. A ja poważnie myślę o dwóch szczurkach i myślę, że jeśli to ma to być zgrana paczka

to trzeba zwiększyć tego prawdopodobieństwo

Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: pt gru 29, 2006 2:08 pm
autor: krwiopij
marjetka, jeśli wolisz samiczki, weź dwie i po problemie. Szczurki (szczególnie młode i z jednego miotu) doskonale się ze sobą dogadują. Jeśli weźmiesz dwie siostry, nie będziesz miała żadnych problemów związanych z łączeniem, a dziewczyny będą szczęśliwe.
Dwie samiczki czy 2 samczyki?
: pt gru 29, 2006 7:55 pm
autor: Olimpia
Szczury to zwierzeta zyjace w stadach wiec sa jakby "przeznaczone" do zycia w wiekszej liczbie niz dwa-obojetnie jakiej plci beda dazyc do pogodzenia sie (wyjatki potwierdzaja tylko regule).
Ja mam dwie samiczki wziete z zoologa w jednym czasie i dwa samce w roznym wieku i z roznych miejsc. Miedzy nimi jest roznie. :| Przez dluzszy okres dziewczyny sie klocily (nigdy jednak nie bylo rozlewu krwi) co pewnie wynikalo bardziej z ustalania hierarchii. Teraz jest raczej spokoj,chociaz jakies piski czasem slychac. Sa jednak mniej kontaktowe od chlopakow, tzn. jak biegaja po pokoju to maja tysiace wlasnych spraw w zakamarkach.

Chlopaki ustalily miedzy soba hierarchie od razu (starszy byl gora),teraz jednak jak mlody przerosl starszego sytuacja sie zmienila i podczas ustalania nowej hierarchii byly bojki i piski (nie bylo rozlewu krwi, tylko porfiryna przez kilka dni). Co do kontaktowosci to mlody uwielbia przebywac ze mna i wlasciwie tylko to go interesuje jak biega. Natomiast straszy bardzo interesuje sie dziewczynami i ich klatka oraz sciezkami jakimi one chadzaja :jezor2: i mnie ma gdzies (czasem mu sie zdarzy przyjsc i przytulic jak leze na lozku ale to bardzo rzadko).