szczury.org

No nie jestem pewna czy pomysł z odświeżaczem jest OK. Na pewno sie to nie będzie podobało szczurasom. Zwłaszcza, że ich węch jest o wiele lepszy niż nasz! ja osobiście nie mam tego problemu. Raz na tydzień-10dni dokładnie myję klatkę, wszytske znajdujące się tam szmaciaki, polarki itp. piorę co parę dni (to zależy też od tego z jakim upodobaniem siurają akurat na te szmatki) i jest OK. Może jak sie nachylić tuż nad samą klatką, unosi się maly zapaszek, ale nie ma mowy o smrodku w całym pokoju!? a może to kwestia kiepskiej ściółki, co? pamietajcie, że jak Wy czujecie smrodek, to szczurasowi jest jeszcze gorzej i odczuwa jeszcze większy dyskomfort!

Małe kryształy w kształcie piramidy cechują się wysoką absorbcją cząsteczek zapachowych. Nieprzyjemne zapachy są w naturalny sposób neutralizowane.

Jeżeli to prawda, i ten odświeżacz nie wydziela żadnego własnego zapachu, a w dodatku absorbuje inne(ciekawe, jak :drap: ?), to myślę że jak najbardziej możesz zamontować go w okolicach klatki - oczywiście poza zasięgiem szczurów.
No i faktycznie warto pomyśleć nad zmianą ściółki, nauczeniem szczurów korzystania z kuwety itp.

Powtarzam po raz kolejny - klatka sama w sobie nie śmierdzi, mam no-smell, fajnie pochłania zapach, szczury i tak robią w jednym kącie, same sie mądrale nauczyły. Skończy się na tym że będe codziennie wietrzyła pokój :drap:

[quote="RattaAna"]pamietajcie, że jak Wy czujecie smrodek[/quote]

mysle, ze tu raczej chodzi o nosy przewrazliwionych rodzicow - oni zawsze cos wyczuja :jezor2:
np ja mialam klatke blisko drzwi (nie bojcie sie, nie na przeciagu;) i ZAWSZE jak mama wchodzila dac Myszce jakis smakolyk,albo sobie popatrzec na nia to mowila,zebym wyczyscila w klatce, bo smierdzi w pokoju :khihi:
na szczescie w moim przypadku na mowieniu sie konczylo (co oczywiscie nie znaczy, ze w klatce naprawde byl bajzel, bo dbalam o czystosc i lad :lol: )

wiec sue...jezeli masz fundusze to zakup odswiezacz,albo popros mame o dofinansowanie z ministerstwa Domowy Budzet mam nadzieje,ze za jakis czas napiszez w tym temacie, ze ten odswiezacz jest cudem techniki i pochlania wszystkie zapaszki...i kazdy z nas grzecnie go zakupi :khihi: :khihi:

Wdg mnie najskuteczniejsza metoda usuniecia zapachu byloby przyczepienie do klatki (oczywiscie odgrodzic siatka tak zeby szczur sie do tego nie dostal) wiatraczka komputerowego ktory by wysysal powierze i do tego dostawic za wiatraczkiem filtr węglowy.

Rozwiazanie jak najabrdziej dziwne ale daje 99% pewnosci ze skuteczne :]

nie pytajcie z kad mi sie taki pomysl w glowie narodzil....

Tylko pomyśl, że czasem człowiek od wiatraka dostaje zapalenia płuc, tak jak to było w moim wypadku, a co było by ze szczurkiem. Wole dmuchać na zimne. Wiem, co to znaczy choroba szczurka. Nie chodzi o koszty leczenia itp. najgorsze jest to co szczurek przeżywa - cierpienie :zakochany: . Więc lepiej po wyniesieniu z pokoju szczurków - wywietrzyć go niż narażać ogonki na chorobę. :roll:

Czlowiek dostaje zapalenia pluc od wiatraka ktory na niego wieje w celu schlodzenia sie.
A ten wiatrak bedzie wysyac powietrze, a poniewaz klatka nie bedzie miala tylko 2 otworowm, takich jak wylotowy od wiatraka i wlotowy dlatego nie bedzie w niej przeciągu.
Wiatrak ten bedzie jedynie kierowac unoszący sie smrod na filt węglowy ktory to pochlonie, a nie bedzie pozwalac unosci sie smrodowi na caly pokoj.
Jesli masz wiatrak tak zwany przemyslowy w toalecie to nie przeziebisz sie raczej od niego.
Jedynym zastrzezeniem co do tego projektu jest halas ktory dla szczurka jest o wiele glosniejszy ale przy odrobinie kreatywnosci to tez da sie zalatwic.

[quote="Spanky"]wiatraczka komputerowego ktory by wysysal powierze i do tego dostawic za wiatraczkiem filtr węglowy. [/quote]
[quote="Spanky"]Rozwiazanie jak najabrdziej dziwne ale daje 99% pewnosci ze skuteczne :] [/quote]

Rozwiązanie wcale nie jest dziwne. Seryjnie produkowane oczyszczacze powietrza tak własnie działają. Dodatkowo jeszcze jonizują powietrze, żeby kurz się zbrylał. Ale generalnie one są tak zbudowane, że wentylator zasysa powietrze przez filtr do usuwania zanieczyszczeń mechanicznych, a następnie przpuszczane jest przez filtr węglowy, który ma likwidować zapachy.

Pozdrawiam

Napisalem ze to rozwiazanie jest dziwne jesli chodzi o chodowle szczurow. Bo zastosowania tego typu nie sa mi obce jesli chodzi o moje inne hobby, z ktorego wziolem inspiracje zeby tego typu rozwiazania wykorzystac przy chodowli szczurow.
I chyba podejme sie proby skonstruowania wentylacji w szczurzej klatce poniewaz zawsze chcialem zbudowac szczurom miniaturke ludzkiego domu czego pierwszym efektem bylo zainstalowanie w mojej klatce okna co widac na zalaczonym zdjeciu

http://i111.photobucket.com/albums/n135 ... 1168171670