Strona 1 z 2

szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 10:12 am
autor: łasiczka
Witam.Nie mam szczurka dopiero zaczynam dowiadywać sie co takie stworzonko potrzebuje. Przeczytałam że najlepiej jest mieć dwa szczurki (nigdy nad dwoma sie nie zastanawiałam ale nad jednym owszem). Skoro to są zwierzatka stadne i potrzebujący towarzysza to czy zamiast drugiego szczurka moze być mała pluszowa zabawka?

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 10:24 am
autor: Joga
łasiczko...Co innego jest zabawka, dla szczura, a co innego drugi szczur. Zabawka nie dostarczy naszemu pupilkowi rozrywki. Ale tu nawet nie chodzi o rozrywke. Szczury muszą mieć samą świadomość, że mają kogoś swojej rasy obok siebie. Musi z kim walczyć(ale to dopiero jak będzie miał z 6-8 miesięcy) o teren. Może to dla szczurka nie jest przyjemne, ale ukazują się przy tym jego wrodzone instynkty i szczurek mimowolnie czuje się z tym dobrze. Trudno jest to wytłumaczyć...
Jeśli nie masz jak kupić drugiego szczurka to najepiej nie kupuj żadnego. Nie wywiniesz się zabawką, niestety. Szczur się może nią pobawić dzień - dwa, może mieć z tego radość, ale jednak...to nie to samo co drugi szczur.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 10:33 am
autor: Lulu
Polecam temat: >>klik<<.

A tak w telegraficznym skrocie: szczur potrzebuje drugiego szczura, poniewaz jako zwierze stadne potrzebuje ciaglego kontaktu z kims z kim bedzie mogl pogadac (a szczury to robia za pomoca ultradzwiekow, wiec nawet czlowiek mu tego nie zastapi), z kim stworzy stado na zasadach, ktore zrozumie tylko drugi szczur (czyli kiedy sie iskamy, kiedy bawimy a kiedy przytulamy). Tego nie zastapi ani czlowiek, ani zwierze innego gatunku, a tym bardziej pluszak, ktory dla szczura jest najczesciej tylko dekoracja do osiusiania/pogryzienia.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 11:37 am
autor: łasiczka
Dziękuje za temacik napewno przeczytam go całego.Jeśli uwarzacie ze bedzie lepiej im we dwójkę to pomysle nad dwoma (znająć mnie jesli uznam ze szczur jest zwierzatkiem dla mnie to bede dwa ogoniaki:)). Moim rodzice nie beda mieli nic przeciwko temu. Bo uznali ze skoro miałam już tyle zwierzat to jest odpowiedzialna i dam rade z nastepnym "gluciem".

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 5:12 pm
autor: sue
Koniecznie dwa, jeśli jest tylko taka możliwość. Pytanie jest trochę bezsensu. Czy jakby Ciebie ktoś gdzieś zamknął i dał miękką imitację człowieka twojej wielkości, świetnie byś się z nim dogadywała nie? ;) Zabawka to nie żywe zwierze z którym można pogadać, poprzepychać się, pokłócić i wyiskać. Czyli to co powiedziano wyżej - nawet człowiek nie zastąpi szczurzego towarzysza.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 8:18 pm
autor: łasiczka
Jest w tym racja. Ale chodziło mi o to czy jakby wstawić pluszaka to czy bedzie sie do niego przytulać?Chciałambym na poczatku wziąść jednego a pozniej drugiego.Czy lepiej jest dwa od razu? Boje sie ze jak wezme dwa to beda sie dłużej przyzwyczajać do nowego miejsca.A tak to bym najpierw jednego przyzwyczaiła a potem drugiego.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 9:08 pm
autor: sue
Też tak myślałam, ale teraz widzę że się myliłam. Nie potrafię określic co ma wpływ na szybsze oswajanie szczurów, jak są w grupce. Może są odważniejsze i bardziej otwarte? Nie wiem. Nie bój się, że nie będziesz w stanie np. upilnować dwóch szczurów, czy tyle samo uwagi każdemu z nich poświęcić. Od razu dwa.

A co do pluszaka.. Najprawdopodobniej wypruje z niego zawartość i zaniesie do domku ;)

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: pn lut 05, 2007 10:33 pm
autor: yss
fakt. ten mit powinniśmy wymalować na samej górze forum, przekreślony na czerwono... moja pojedyncza skarpetka oswajała się bardzo wolno, wpędzając mnie w rozpacz i wyrzuty sumienia. obecne dziewczynki były od początku radosne, odważne i kochane, a jak się czegoś przestraszyły poza klatką, przybiegały do mnie [na razie nie puszczam wolno na podłogę...]

pomyśl - czy jak jesteś w nowym miejscu, wśród nowych ludzi, łatwiej ci jest samej, czy z przyjaciółką...? :)

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: wt lut 06, 2007 1:16 pm
autor: Joga
Zgadzam się z postami sue i yss. Zawsze raźniej we dwoje - i człowiekowi i szczurkowi. Bierz od razu dwa, bez zastanowienia :)

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: śr lut 07, 2007 12:05 am
autor: Czerwonaona
Nie ma się nad czym zastanawiać też miałam takie obawy ,że jak będa dwa to się nie oswoją tylko będą bardziej ze sobą nie prawda.Odkąd są dwa lgną do mnie bardziej i sa odwazniejsze:)

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: śr lut 07, 2007 10:42 am
autor: yss
może to wynika z tego, że rywalizują ze soba o uczucia opiekuna i nie mogą sobie pozwolić na cień lekceważenia? :D w końcu opiekun daje paszę i głaszcze i chowa pod sweter... to tak, jak rodzeństwo bardziej się tuli do rodziców niż jedynak [na ogół...]. konkurencja robi swoje :)
mam 4 szczurki i wszystkie tłoczą się pod drzwiczkami i wspinają na mnie na wyścigi, odpychają się łapami... jak była jedna szczurka, równo mnie zlewała i chciała tylko wszystko zwiedzać... potem się zrobiła bardziej przymilna, ale ja teraz baaardzo żałuję, że była sama :(

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: śr lut 07, 2007 3:38 pm
autor: Czerwonaona
A no właśnie może to wszystko przez ta rywalizacje.Moje mają to samo jak podchodze to sa wyscigi ktora sie pierwsza wyspindra:)Pozatym jak sie tak gonią i wyracaja nie ma lepszego widoku jeden szczurek sam by się tak nie pobawił nawet z pluszową zabawką.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: czw mar 01, 2007 12:25 pm
autor: Agniessia
a mi weterynarz powiedzial, ze jesli sie duzo czasu ze szzczurem spedza to mozemy my byc dla niego jak stado. i wrecz pojedyncze szczurki sie szybciej do czlowieka przyzwyczajaja przez poszukiwanie towarzystwa wlasnie. zasada jest taka jak przy psach: tez zwierze stadne, ale moze ludzka rodzne jak stado traktowac -> nawet przeciez walka o dominacje jest
:P

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: czw mar 01, 2007 12:31 pm
autor: Ania26
Tak, tylko ze my im futerka nie wyliżemy i nie pogadamy z nimi w ich języku.
Z moich obserwacji (miałam samotną szczurzyczke, teraz mam stado pannic) wynika, ze ilość trzymanych razem szczurów NIE MA NAJMNIEJSZEGO WPŁYWU NA SZYBKOŚĆ I INTENSYWNOŚĆ PRZEZWYCZAJANIA SIE DO OPIEKUNA. Zależy to raczej od charakteru(lub "charakterku") osobnika.

RE: szczur+pluszowa zabawka= ??

: czw mar 01, 2007 12:32 pm
autor: yss
agniessia: byc może nie znał się zbytnio na szczurach. poczytaj najpierw wszystkie posty w dziale "stadko", a potem zastanów się nad rewelacjami weta, o których piszesz :) i weź pod uwagę, że stadko zalecają doświadczeni opiekunowie szczurów, którzy mają porównanie... ja jestem średnio doświadczona, ale porównanie mam. i wyrzuty sumienia z powodu tego, że miałam kiedyś samotną szczurzycę :(
czy ten wet miał kiedyś szczura? czy tylko tak sobie mówi, bo tak mu do głowy przyszło, albo pomylił z psem?

ania26: jak to nie ma? stadko oswaja się szybciej i łatwiej. widzę po moich szczurach i czytam o tym u innych forumowiczów...:)