Strona 1 z 2

8mies + 1mies

: wt lut 13, 2007 12:32 pm
autor: uwagagryzw
hmm zaczynam sie obawiac bo przeczytalam ze szczurki majace 6-8 miesiecy zaczynaja rywalizowac i walczyc o swoj teren a jak jej takiego malucha przyniose to moze byc nieciekawie.
czy tez nie mam sie czym martwic?
obie to samice, starsza mam caly czas i w najblizszym czasie dostalaby 'pod opieke' i jako przyjaciela mlodsza..

RE: 8mies + 1mies

: wt lut 13, 2007 8:41 pm
autor: Czerwonaona
Myśle ,że jesli w odpowiedni sposob przeprowadzisz łączenie nie powinno być problemu.Czasem szczurcie odrazu sie dogadają i nie ma problmu ,czasem trwa to znacznie dlużej i trzeba wiele cierpliwości.Co dwa to nie jeden:)Szansa jest jak najbardziej:)

RE: 8mies + 1mies

: śr lut 14, 2007 10:11 am
autor: uwagagryzw
a czy ma to znaczenie ze oba beda innej rasy? tzn jeden kapturkiem a drugi albinosem? czy to zupelnie nie ma znaczenia?

RE: 8mies + 1mies

: śr lut 14, 2007 11:46 am
autor: gijane
szczury nie sa rasistami- nie ma to dla nich najmniejszego zanczenia
( u szczurow nie ma ras, tylko odmiany, tak jak masci u koni)

RE: 8mies + 1mies

: śr lut 14, 2007 6:30 pm
autor: krwiopij
[quote="uwagagryzw"]przeczytalam ze szczurki majace 6-8 miesiecy zaczynaja rywalizowac i walczyc o swoj teren[/quote]
To przede wszystkim samców dotyczy. I to też tylko niektórych. Zdarzają się szczurzy mężczyźni, u których testosteron jest produkowany w nadmiernej ilości. Takie szczury często robią się agresywne, dążą do dominacji nad innymi szczurkami i opiekunem, intensywnie znaczą teren i ogólnie są dość nieznośne (i niestety mogą być niebezpieczne - szczególnie dla innych szczurów). Takie zachowanie czasem ustępuje samo, czasem jedynym rozwiązaniem pozostaje kastracja. W każdym razie u samic takie problemy praktycznie się nie zdarzają. Myślę więc, że nie masz czym się martwić. :)

RE: 8mies + 1mies

: pt lut 16, 2007 3:58 pm
autor: L.
Nie masz co sie martwić moja Yuki ma ok. 6 mies i mała Iana 5 tyg. dziewczyny wręcz siebie olewają xD totalny ignor, jedna włazi na drugą.
Na razie nie ma problemu, a jestem w trakcie łączenie - jak tak dalej pójdzie jutro wieczór wsadzam je do jeden klatki.

RE: 8mies + 1mies

: pt lut 16, 2007 4:31 pm
autor: gijane
duza roznica wieku ulatwia mlodemu szczurkowi podporzadkowanie sie. nie ma obawy, ze bedzie probowal walczyc o dominacje.
tyle ze maly jest tez delikatniejszy, i w razie ataku duzego, ma wikesze szanse na powazne obrazenia.

RE: 8mies + 1mies

: sob lut 17, 2007 6:20 pm
autor: uwagagryzw
no wlasnei mam problem :(( bo najpierw starsza ignorowala mlodsza a potem ja ugryzla.. od razu zainterweniowalam. potem znow sie ignorowaly (wieksza nawet przeszla po mniejszej:P) i.. znow ja ugryzla:/ nie mam pojecia co robic, boje sie zostawic je same w klatce czy nawet na lozku a przeciez nie moge caly dzien z nimi siedziec:( poradzcie cos, serio nie wiem jak sobie z tym poradzic :(

RE: 8mies + 1mies

: sob lut 17, 2007 7:28 pm
autor: yss
uwagagryzw: to mała nie ma na razie osobnej klatki? włożyłaś ją po prostu z ta starszą do jej klatki? wcale się nie dziwię, że gryzie :( tez bym gryzła, jakby miktoś nagle wlazł do domu i zamieszkał.

RE: 8mies + 1mies

: sob lut 17, 2007 8:56 pm
autor: magda18
W sumie to prędzej czy później dojdzie do jednej, czy dwóch bijatyk (przepychanek,'nie ostrej' walki), żeby dziewczyny ustaliły kto pani a kto czyścibut. Ale żeby owe przepychanki odbyły się na bardziej przyjacielskiej stopie dziewczęta muszą mieć trochę czasu żeby się poznać! Daj im go;)
{przypominam: Łączenie powinno nastąpić na neutranym terenie, w niepachnącej (wyszorowanej porządnie) klatce, tak żeby starsza samica nie czuła się 'zbyt pewnie'. łączyłam 3 dziewczyny, 6 z 1 miesięczną, a potem z 5 mieisięczną, to najskuteczniejsza metoda}

RE: 8mies + 1mies

: sob lut 17, 2007 10:32 pm
autor: uwagagryzw
poznaly sie na loozku. a co do klatki to byla nowa i nie bylo w niej zapachu zadnej z nich-zrobilam tak specjalnie. no mam nadzieje ze nic malej nie zrobi. przeczytalam na forum ze poki nie ma krwi to nie mam sie o co martwic bo Legia chce dominowac i pokazac kto tu rzadzi;d przynajmniej tak to zrozumialam. wiadomo ze malenstwo musi sie jeszcze oswoic po zmianie 'rodziny'.. mam nadzieje ze bedzie ok i za kilka dni bedzie pewniej chodzila po klatce (bo po pokoju radzi sobie swobodnie) i starsza nie bedzie jej dokuczac:P jak narazie jedna spi w jednym koncu klatki a druga w drugim hehe ale jak cos starszej odbije to zaczepia mala ;/ yhh. bedzie ok. wierze w to..

RE: 8mies + 1mies

: ndz lut 18, 2007 10:13 am
autor: uwagagryzw
w nocy wroocil mooj mezczyzna z pracy. obudzilam sie a ten do mnie ze ma dla mnie dobra wiadomosc. pytam jaka. a on.. ze szczury spia wtulone w siebie. lol. myslalam ze zartuje. przez chwile nawet trzeslam sie z przerazenia ze Legia zagryzla mala i na niej spi :/:/
ale.... oczywiscie moje obawy byly zbedne :D ufffffffffffffff :)))) ciesze sie:)

RE: 8mies + 1mies

: ndz lut 18, 2007 12:28 pm
autor: magda18
Bravo!! Cieszę sie, że się udało:D Skoro śpią razem, to znaczy że mniej więcej się zaakceptowały;)) Mogą się jeszcze troche poszturchać, ale dopóki nie dojdzie do rozlewu krwii to nie reaguj;) Muszą sobie wyjaśnić pewne kwestie dotyczące hierarchii;)

RE: 8mies + 1mies

: ndz lut 18, 2007 1:52 pm
autor: uwagagryzw
mala ciagle wchodzi pod Legie :P mysle ze jest ok, nie zauwazylam juz zadnego gryzienia ani nic :) tylko troche mnie kupy malej denerwuja :P bo je ciagle gdzies po sobie zostawia jak wyjdzie z klatki hehe

RE: 8mies + 1mies

: czw lut 22, 2007 3:34 pm
autor: L.
gijane, nie prawda!
U mnie własnie mała chce dominować, włazi na moja starszą Yuki, przepycha, podgryza, zaczepia.
Az mam obawy, ze w koncu duza sie wkurzy i rzuci na nią.
Ale dopóki krew sie nie leje, usta przygryzam i tylko patrze jak się leją, na noc daje do oddzielnej klatki, bo duza w czasie kuracji - to zeby odpoczęła i sie nażarła.
a w dzien znowu się leją.

uwagagryzw, kupki są oznakami stresu :) ale jakos to będzie i małej przejdzie - pamietaj do póki sie krew nie leje jest - oka.
jak cos to skontaktuj się ze mną na gg ;] przezywamy to samo ;d
ale zawsze we dwie raźniej XD

edit: a ja mam pytanie. Czy namietnie iskanie uszu małej przez starszą też jest próbą dominacji ?
Bo mi maleństwo przy tym popiskuje, ale zadrapań nie ma czy uszkodzeń.