Strona 1 z 1
[Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz lut 18, 2007 3:33 pm
autor: szczuro_mania
kupilam dwa dni temu dwutygodniowego szczurka ze sklepu zoologicznego.....malec jest zywy i zwinny....ale dopatrzylam sie u niego przezroczystych (troche bialawych) ...hhhmm... nie wiem jak to nazwaz,ale sa to chyba wszy lub gnidy ktore sa poprzyczepaniane do jego siersci po jednym lub po kilka na jednym wlosku....sa one maciupcie....i gdyby nie jego czarna plamka w umaszczeniu to powenie wogule bym ich niezauważyła.....boje sie o niego....bo ciagle sie drapie i nie wiem czy jest to tez zarazliwe dla mnie....i czytajac choroby szczurkow to napewno nie jest swierzb....tylko taki drobny łypiesz mocno trzymajacy sie siersci....prubowalam mu to powybierac ale one tak mocno sie trzymaja ze wlosy az sie wyrywaja....a to go boli i piszczy....nie wiem jakiego mam użyć preparatu żeby to zniszczyc,a sama nie chce kombinowac z jakimis preparatami....bo nie chce mu zaszkodzic.....a jedyny lekarz weterynarii jakiego mam w poblizu....jest strasznie łapczywy na pieniadze...i ostanio jak poszłam do niego z chorym zwierzakiem....fakt ze w stanie agonalnym...to wzial 40zl tylko za to zeby powiedziec ze nie da sie nic mu pomoc...a nawet nieprubowal,tylko obejrzał go i tyle ....................................dlatego sie boje isc z moja mała pociecha,,,,,,,bo stracilam do niego zaufanie....a na pieniadzach tez nie leze....wiec czy moge pomoc mu sama,prosze o jakakolwiek odp....i przepraszam za takie ropisanie sie....ale chcialam szczegolowo opisac swoja sytułacje...poniewaz bardzo mi zalezy na dobrej radzie...pozdrawiam....Ania....
//Temat zmieniony na bardziej czytelny.
limba81 mod
RE: POMÓŻCIE_MÓJ SZCZUREK JEST CHORY!!!
: ndz lut 18, 2007 3:53 pm
autor: IVA
Osobiście uważam, że bez weta się nie obejdzie. Jeśli rzeczywiście masz dwutygodniwego szczurcia, to wymaga on bardzo specjalnej opieki, w tym dokładnie wyliczonego leku. Pasozyty powoduja osłabienie organizmu i biorąc pod uwagę jego wiek, szybko moze dołaczyć się jakaś choroba. Ivomec powinien szybko pomóc, jednak dla Twojego malucha powinna byc dawka dobrze wyliczona.
Nigdy nie stosowałam do zwalczenia pasozytów leku, ktorego nie nabylam w lecznicy i powiem szczerze, ze jestem przeciwnikiem stosowania preparatów, które są do nabycia w sklepach.
Nie wiem skąd jesteś, ale zajrzyj do tematu Weterynarze i może znajdziesz jakiegoś polecanego w Twojej miejscowości lub w pobliżu.
Przy okazji zajrzyj też do działu Karmienie, tam znajdziesz informację jak zajmowac się takim małym maluchem
RE: POMÓŻCIE_MÓJ SZCZUREK JEST CHORY!!!
: ndz lut 18, 2007 10:01 pm
autor: limba
szczuro-mania 2 tygodniowy maluch powinien byc jeszcze z mama. Musisz go dokarmiac odzywczymi i plynnymi rzeczami jak np mleko dla kociat, kaszki dla dzieci, mleko sojowe dla dzieci.
Skad jestes? W dziale z weterynarzami masz wetow polecanych dla gryzoni. Moze znajdziesz kogos w swoim miejscie.
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: wt lut 20, 2007 11:22 pm
autor: ESTI
I co ze szczurciem?
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz mar 04, 2007 11:30 am
autor: szczuro_mania
Malec pije mleko w proszku dla maluchow bo tam polecil mi weterynarz na jednym z forum....lecz wcale nie zachowuje sie jakby był chory czy za mały...bo skacze biega gdzie sie da......jest bardzo zywy i juz podjada mi karme...najbardziej lubi slonecznik...a ze wzgledu na wiek kazdy odradzał stosowania jakis preparatów....ale ja tez sadze ze zalezy wszystko od dawki....i chcialabym mu juz pomoc....bo ma juz ponad miesiac i niestety wraz z jego wzrostem rona tez i romnazaja sie pasozyty....ja regularnie je wyczesuje szczoreczka do zębów i poprostu jak gdzies jakies ujrze to go zabijam...ale nie ukrywam ze to trudne jest bo malec szybko nudzi sie tym skubaniem i ucieka...jedna pani kazała go wykapac w ciepłej wodzie(ale oczywiscie nie za ciepłej,ale ważne by nie za zimnej)...wiec tak uczyniłam...potem żetelnie go wysuszyłam i bylo ok...mniej sie drapał...ale niestety ostanio znów zaczął sie to nie pomogło...doradzono mi jakis proszek dla gryzoni przeciw pchłom itp.ale niegdzie w zologicznym nie moge tego znalesc...a sprzedawcy mowia ,ze wiedza o co chodzi ale juz tego nie zamawiaja bo sie niesprzedaje...wiec co mam robic??podjac sie jakiejs kuracji...??no i jaka bedzie najmniej szkodliwa ale skuteczna??pozdrawiam wszystkich serdecznie i wasze gryzonki tez:)...
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz mar 04, 2007 11:50 am
autor: limba
W samej cieplej wodzie? po co? Jakby to takie proste bylo to dzieci kiedys w szkolach nie mialyby problemow z wszami.
Ja rozumiem ze chcesz jakos ulzyc zwierzakowi, ale radze nie eksperymentowac, tym bardziej kupowac czegos na wlasna reke. Jesli masz dobrego weteynarza od gryzoni w swoim miescie to udaj sie z maluchem do niego.
Co do leczenia Iva odpowiedziala Ci kilka postow powyzej.
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz mar 04, 2007 11:56 am
autor: IVA
Nie wiem kto Ci odradzał podawanie leków zwalczających pasożyty twierdząc, że szczurek jest za mały. Oczywiście jak już wcześniej pisałam dawka musi być wyliczona bardzo dokładnie. Sama miałam zaświerzbione maluchy i wtedy nie dostawałi ivomecu z zastrzyku tylko dopyszcznie. Z uwagi na to, że dawka była bardzo mała przerwy pomiędzy podawaniam leku były skrócone. Moja Demisia była w wieku Twojego malucha kiedy dostawała ivomec, dzisiaj jest dużą dziewczynką i lek nic złego jej nie zrobił. Jej rodzeństwo także dostawało i nic się złego nie działo. Zresztą wiele osób z tego forum pozbywało się za pomocą leków pasożytów u takich maluchów.
Nie podam Ci tutaj dawki jaka dawałam, bo nie znam wagi Twojego ogonka, dlatego powinien leczyć go wet.
Jeśli opierałas się jedynie na tym co napisał Ci wet na jakimś z forum, to może weź malucha i udej się do dobrego weta w swojej miejscowości, bo nie widząc zwierzaka trudno jest coś zawyrokowac. A maluch jak sama pisałaś meczy się. Co gorsze to pasożyty obniżają jego odporność i to, że nie choruje, nie znaczy, iż za kazdym razem da sobie radę walczyć z ewntualnymi infekcjami.
Ja dla mnie wykąpanie takiego maluszka może mu także przyspożyć kłopotów zdrowotnych takich ja przeziębienia a jak sama widzisz paskudztwa nie wybiło. Nie czekaj więc, tylko idź do weta.
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz mar 04, 2007 1:29 pm
autor: krwiopij
Też zdecydowanie jestem za zabraniem maluszka do dobrego weterynarza. Jeśli będzie bał się zastosować iwermektynę w zastrzyku lub doustnie u tak młodego zwierzątka, można zakroplić ją na kark szczurka (ale dawka też musi być odmierzona) lub zastosować Insectin - lek w proszku, prawdopodobnie bezpieczniejszy.
szczuro_mania, jesteś pewna, że ogonek ma tylko dwa tygodnie? Tak małe szczurki są maleńkie, mają ledwo co otwarte oczka, nie są jeszcze w stanie biegać i rozrabiać. A wyglądają mniej więcej tak:
Offtopic wyciety. Szpaczek o takie rzeczy mozesz zapytac sie spokojnie poprzez PW.
limba81 mod
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: ndz mar 04, 2007 9:53 pm
autor: IVA
Kwiopijka, maluch już nie ma 2 tygodni (jeśłi tyle miał) ma juz około miesiąca, więc na pewno pasożyty można zwalczyć
RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: śr mar 07, 2007 12:14 am
autor: szczuro_mania
witam ponownie!
byłam dziś u weterynarza...przepisał mi proszek do posypania....takie pudełko ze swinka morska na etykietce...hhmm...bo nazwy juz nie pamietam...a nie chce mi sie teraz wychodzic z łóżka by sprawdzić:-)....mam tego urzywac 3 razy dziennie...w kolejnosci 3 zabiegów...wetrzec az do gołego ciałka...lekarz powiedził,żę malec ma spokojnie 1,5 miesiaca...wiec to dla niego zupełnie bezpieczne(widocznie w tym zoologicznym po pierwsze ze nie dbaja o higiene gryzoni,to jeszcze nie znaja sie na wieku zwierzaczków które sprzedaja:-/)...jestem bardzo wam wdzieczna na dobre rady i praktyczna wiedze w tej kwestii,bo bardzo pokochałam swojego malca i chce dla niego jak najlepiej...a jak skocze kuracje to wybieram sie na zakup wypasnej klatki dla szczurka....bo ta juz po malu jest za mala dla niego..po drugie nie chce by w niej nie bylo gdzies pasozytow....a po trzecie absolutnie zasluguje na to....bo jest cudny...nawet potrafi spac mi w kieszeni bluzy jak cos robie...zeby tylko byc blisko kogosc...bo jest bardzo towarzyski :-)i jak tu go nie kochać:)pozdrawiam was serdecznie i dziekuje jeszcze raz....i mam nadzieje,ze jak bede tu pisac o swojej pociesze to juz nie z powodu choroby tylko z powodu podzielenia sie jego rozwojem....

RE: [Pasozyty] - u 2 tygodniowego szczurka
: śr mar 07, 2007 10:57 pm
autor: ESTI
przepisał mi proszek do posypania.
Jak nazywa sie lek?