Strona 1 z 2

marzenia...ahh

: pn lut 26, 2007 11:47 pm
autor: martusia7377
No właśnie, a wy o czym marzycie? o jakich zwierzaczkach??

moje typy:
chart afgański, szczury, królik, fretka...i kto potrafi to ze sobą pogodzić;p

.gdyby nie pies to może by mi się udało, tylko przydałby mi się domek i kasa:) a nie małe mieszkanie z dwoma pokojami;(

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 1:33 am
autor: limba
Marze o zrebaku po mojej grubej.... O ŚP piesku Bigosie ze stajni ktory zaginal. W zyciu nie spotkalam cudowniejszego psa. Marze o tym zeby miec taki dom i takie fundusze zeby mnie bylo stac na zwierzaki o ktorych marze :) czyli stajnia sportowa i taka dla tych niechcianych. I male schornisko dla zwierzow masci wszelkiej. Marze o miejscu rehabilitacji koni po kontuzjach.
Marze o pracy tlumacza, ale tak zebym tez czas miala na moje zwierzaki, no i zeby startowac w zawodach. :)I marze o facecie ktory podzieli te marzenia, i bedzie do tego przystojny ;)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 8:45 am
autor: Nina
Marzenia fajna rzecz :) W pewnej części moje największe marzenia sie spełniły, mam psa, a nawet dwa :P Chciałabym kiedyś mieć hodowle kotów Norweskich Leśnych :) Chciałabym mieć duuuży domek z ogromnym ogrodem po którym szalałoby stadko psów, prowadzić mały przytułek dla zwierzaków. Skończyć weterynarie (najpierw trzeba sie na nią dostać :P) i znaleźć fajną prace. I tak jak Limba napisała, mieć faceta który podzieli moje zainteresowania, pasje :) No i oczywiście kasa na te wszystkie zwierzaki, a byłoby ich na pewno sporo ;)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 9:01 am
autor: merch
Ja o swoich najważniejszych marzeniach nie powiem , ale poza tym chcialabym pracować mniej za wiecej kasy i mieć latający dywan :)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 10:40 am
autor: illu
, ale poza tym chcialabym pracować mniej za wiecej kasy i mieć latający dywan  
Chyba chodziło o marzenia dot. posiadania zwierzaków hyhy ;)
Mnie się ostatnio w głowie poprzewracało i chciałabym mieć dużego ,białego pudla który miałby najpiękniejszą i naj bardziej elegancką fryzurę (coś w tym stylu :D ). i nosiłby obrożę z metalowymi ostrymi ćwiekami , tak dla kontrastu ;)  
I jeszcze marzenie które mam nadzieję spełni się na początku marca :
Mieć jego ;)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 11:43 am
autor: koopa
moje marzenia... dołaczyć do mojego Rycerza, wskrzesic "Dziubka" - Kanikułę - najcudowniejszą kasztanke : http://www.milton.9x.pl/index.php?p=gal ... 4&strona=1 , miec owczarka berneńskiego: http://www.zkwpkielce.republika.pl/pitki.jpg , mnustwo szczurasów i dom dla nich , fretke, kruka, kozy, i finanse  aby wspierać wszelkie schroniska dla niechcianych zwierzakow........
czarna+ kot norweski lesny, sprawdzilam i sie zakochałam - dolączony do marzeń.......

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 12:46 pm
autor: yss
dziś mi się śniło, że przygarnęłam trzy wyrzucone szczury z wpadki i dopiero na ulicy przypomniało mi się, że mam już przecież 5 i czy ja upadłam na głowę? :D ale chyba każdy szczuromaniak marzy sobie dyskretnie o całym stadzie szczurów, które miałoby np własny pokój...:D
i chciałabym kiedyś mieć konia.

i cały czas planuję być bardzo sławna i bogata, ponieważ wtedy mnóstwo kasy poszłoby na zwierzaczki w potrzebie, na pewno duża część tego na szczury... i może porządne utrzymanie jakiegoś schroniska...:) lub wręcz ufundowanie takiego dla gryzoni :)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 2:57 pm
autor: Harley_Zgroza
Marzę o:
- skończeniu studii weterynaryjnych
- hodowli siberian husky i ogonków!
- duuużym domku! z duuuuuuuuuuuużym wybiegiem ;)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 3:35 pm
autor: maisy
ja chce fretkę..... rodzice nie zgodzili się na psa Husky :(

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 8:45 pm
autor: Lulu
U nas marza sie swinki morskie :)
I pewnie w koncu marzenia sie spelnia... tylko jeszcze nie teraz ;)

RE: marzenia...ahh

: wt lut 27, 2007 9:56 pm
autor: yss
lulu: świnki? no proszę. a dlaczego akurat świnki...? i dlaczego jeszcze nie?
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....:)

RE: marzenia...ahh

: śr lut 28, 2007 7:43 am
autor: Lulu
[quote="yss"]
lulu: świnki? no proszę. a dlaczego akurat świnki...? i dlaczego jeszcze nie?
ja mam dwóch świnków i robią dużo mniej śmiesznych rzeczy niż szczurki....:)
[/quote]

:)
Swinki, bo szukamy zwierzatek, ktore zyja dluzej niz szczury... a swinki znamy, Daniel mial 8 lat swinke, niestety jak juz zaczelismy byc razem to duzo czasu nie bylo mi dane z nia spedzic, ale spedzilam tyle by sie przekonac co to za zwierz. I ze jestem w stanie zakochac sie w takich mordeczkach.
Daniel zawsze swinki kochal i juz od smierci tej swojej delikatnie sugerowal, ze moze kiedys swinke... az bylismy na pokazie swiniakow rasowych i sama poczulam, ze swinki w naszym zyciu musza sie pojawic...

A czemu jeszcze nie teraz? Powod prozaiczny: mamy 6 sciurow w dwoch klatkach. Wiec i tak caly swoj wolny czas musze dzielic na dwa... boje sie, ze gdybym musiala dzielic na trzy to ktorys zwierzak bylby pokrzywdzony...
Zobaczymy ile wytrzymam w tym czekaniu... bo za kazdym razem jak widze na jakis swinkowym forum swinki ze schronisk (a czesto sie takie trafiaja) to az mnie sciska... ze przeciez u nas by miala klatke, opieke, milosc... a tak nie ma nikogo.

btw, sliczne masz swiniaczki yss... zreszta szczurki tez masz sliczne ;)

RE: marzenia...ahh

: śr mar 07, 2007 5:09 am
autor: 'Asia
No ta ja się również przyłączę do rozmowy o tzw. zwierzątkowych marzeniach ;))

To co teraz napiszę zapewne orginalne nie będzie ale marzę o psie i kocie ;P Właściwie to ja i siostra mieszkamy z babcią, bo ma złamaną nogę i nie wychodzi z domu od 4 lat już, ale moja mama ma 2 psy, a kotkę mieliśmy (tzn. mama miała, ale oczywiście często tam przyjeżdżamy ;) 13 lat i była przez wszystkich bardzo kochana i wypieszczona... :) Mam nadzieję że jak kiedyś zamieszkam sama będzie mnie stać na opiekę nad własnym psem i kotem. I żadne tam rasowe (a jeśli już miałabym być wybredna, to piesek labrador, seter irlandzki albo jakiś inny długowłosy ;) kundelki są najcudowniejsze na świecie :D Choć właściwie przez nasz dom (tzn. mówię ciągle o tym domu u mojej mamy ;) przewijały się już boksery, owczarki niemieckie, sznaucery, ale wszystkie były przygarniane jako tzw. "bidy", znalezione, a nie z upodobania do rasowców ;P

Wracając do tematu i do tych psów i kotów jeszcze, to ostatnio ciągle się zastanawiam co bardziej wolę. Tak naprawdę to jest to na równi, ale jeśli tak ciut ciut bardziej, to zmienia mi się to co chwilę ;) Obecnie jestem na etapie kotów, ale pewnie jutro znów psy będą fajniejsze ;)) No ale posiadanie własnego psa czy kota to zapewne jeszcze trochę odległa perspektywa. Bo w bloku chyba bym się nie zdecydowała męcazyć zwierzaka, a swój dom będę mieć za hoho sporo czasu ^^

No a poza tym to chciałabym mieć fretkę, choć słyszałam opinie, że to wredzizny czasem, oraz strasznie mi się podobają (nie tylko z wyglądu) koszatniczki. Co do świnek morskich to może, choć niewiele o nich wiem na razie.

Szczurków to oczywiście nawet nie wymieniam bo wiem że je będę mieć zawsze :D

RE: marzenia...ahh

: śr mar 07, 2007 7:43 am
autor: Lidianna
marze o dogu niemieckim i to bardzooo. zakochałam sie po raz pierwszy w Pandorze Sabeeny i zostało. mam już jednego psa - kundelka ze schroniska, a na drugiego nie bardzo nas stać ( w sensie utrzymania). codziennie zaglądam na stronę adopcji dogów niemieckich bo pod uwagę biorę tylko przygarnięcie bidy, ale niestety nic mi z tego zaglądania nie przychodzi... poza tym rodzice sie nie zgadzają na drugiego psa zwłaszcza ,ze nasza Tapla ADHD-owiec rozrabia za 3.
Ale tak sobie myślę,ze może za rok jak skończę już studia i znajdę lepiej płatną prace to będą większe szanse na spełnienie marzenia... :)

RE: marzenia...ahh

: śr mar 07, 2007 12:00 pm
autor: Martie
marze o jeszcze jednym labradorze ale tym razem to by była czekoladka, o ragdollku (kot, najlepiej jakis typ seal), szczurasku. A jeśli chodzi o przyszłośc to chce skończyc weterynarię, miec wlasny gabinet i bardzo dobrą hodowle labradorów i ragdolli :D Oczywiście chce miec duuuuży dom i dużo kasy bym mogla swoim podopiecznym dawac wszystko co najlepsze :D