Wytrzeszcz/pulsowanie oczu i wydęty pyszczek
: ndz mar 04, 2007 12:17 am
Szczur mial dzisiaj takie dziwne zachowanie ( mam wrazenie, ze od czasu do czasu je ma)
- Siedzi sobie normalnie, wszystko jest ok, az tu nagle zaczyna jakby wydymac pyszczek, oczy mu wtedy wychodza z orbit i to wszystko miga, tak pulsuje, na zasadzie:
pyszczek wydety, galki oczne jakby zaraz mialy wyskoczyc z oczodolu i - normalny pyszczek i polozenie oczu, a za chwile znowu - pyszczek wydety, oczy wylatuja z orbit i znowu normalny stan
-to pulsuje tak przez jakies 10 sekund - co 0,5 sekundy zmieniajac pyszczek z natezonego do normalnego i oczy z wylupiastych tak, jakby mu mialy wyskoczyc, do normalnej postaci.
Co to moze byc? Kilka raz wczesniej to zaobserwowalam. Wczoraj moj szczur mial operacje i dzisiaj rano zauwazylam, ze zrobil tak z 10 razy pod rzad - czyli 15 sekund migotania pyska i wylupiastych oczu, 10 sekund przerwy, i za chwile znowu wylupiaste oczy i pysk napompowany i spokoj na 10 sekund.
Od chwili operacji nic prawie nie jadl, wiec to nie z powodu zarcia, jak to weterynarz okreslil. Mial ktos podobny przypadek?
- Siedzi sobie normalnie, wszystko jest ok, az tu nagle zaczyna jakby wydymac pyszczek, oczy mu wtedy wychodza z orbit i to wszystko miga, tak pulsuje, na zasadzie:
pyszczek wydety, galki oczne jakby zaraz mialy wyskoczyc z oczodolu i - normalny pyszczek i polozenie oczu, a za chwile znowu - pyszczek wydety, oczy wylatuja z orbit i znowu normalny stan
-to pulsuje tak przez jakies 10 sekund - co 0,5 sekundy zmieniajac pyszczek z natezonego do normalnego i oczy z wylupiastych tak, jakby mu mialy wyskoczyc, do normalnej postaci.
Co to moze byc? Kilka raz wczesniej to zaobserwowalam. Wczoraj moj szczur mial operacje i dzisiaj rano zauwazylam, ze zrobil tak z 10 razy pod rzad - czyli 15 sekund migotania pyska i wylupiastych oczu, 10 sekund przerwy, i za chwile znowu wylupiaste oczy i pysk napompowany i spokoj na 10 sekund.
Od chwili operacji nic prawie nie jadl, wiec to nie z powodu zarcia, jak to weterynarz okreslil. Mial ktos podobny przypadek?