Pianki "jojo" / marshmallows

Wszystko o jedzonku. Czym się obżerają? A może dieta? :)

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
uwagagryzw
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 12, 2007 4:22 pm

Pianki "jojo" / marshmallows

Post autor: uwagagryzw »

moje maluchy lubia pianki 'jojo'. oczywisie dostaja jedna okazyjnie :P raz na dluzszy czas ale przyznam ze to niezla zabawa :D
najpierw łapie pianke i z nią lata a potem je.. i pod wplywem wilgoci pianka klei im sie do lapek ;d komiczny widok ;d
dawaliscie kiedys takie przysmaki swoim ogonkom:>?
wiem ze nie powinnam ale tak slodko je jedza :P a poza tym dostana moze pianke raz na miesiac wiec nic im nie zaszkodzi ;p
Awatar użytkownika
Telimenka
Posty: 4993
Rejestracja: czw lut 01, 2007 2:37 pm
Lokalizacja: Poznań :)

RE: jojo :D

Post autor: Telimenka »

hmm ja nie dawałam,to słodkie i niezdrowe ale raz na miesiąc albo rzadziej przecież nic sie nie stanie :D też musze kiedyś spróbować.tylko nie przesadzaj z tymi piankami
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :):) <3

[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: jojo :D

Post autor: miska »

jak już musisz dawać im te pianki to chociaż w mniejszych ilościach. Przecież jedna taka pianka jest wielkości szczurzej głowy...
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
uwagagryzw
Posty: 14
Rejestracja: pn lut 12, 2007 4:22 pm

RE: jojo :D

Post autor: uwagagryzw »

one ja jedza we dwie :P dziele im ja wiec spokojnie :)
ShChUrEx
Posty: 38
Rejestracja: czw cze 21, 2007 8:37 am
Lokalizacja: Dom :P
Kontakt:

RE: jojo :D

Post autor: ShChUrEx »

Musze swojej sprobowac cos takiego dac :P
[img]http://dj_adeko.w.interia.pl/pestka.jpg[/img]
.90ll - to napisała PESTKA :)

Obrazek


http://www.shchurex.blog.onet.pl
http://www.pestka13.pupile.com
http://www.shchurex.fotosik.pl
Ratata
Posty: 397
Rejestracja: pn lip 10, 2006 9:35 am
Kontakt:

RE: jojo :D

Post autor: Ratata »

Nie rozumiem, po co w ogole dawac cos takiego szczurom...
Dla zabawy, zeby moc sobie popatrzec, jak walcza z lepkim zarciem?
Bez sensu, to juz lepiej dac kawalek banana, na pewno wyjdzie im to na zdrowie.
Poza tym popatrzcie na sklad tych pianek - na pewno sama chemia, sama bym sie tego nie tknela, a podawanie tego szczurom, nawet w malych ilosciach moze miec oplakane skutki.
GMR || GMC || Szczurza ortoreksja
KEN-KON
Posty: 386
Rejestracja: śr mar 21, 2007 11:43 am
Lokalizacja: Zawichost

RE: jojo :D

Post autor: KEN-KON »

O dobry pomysł.Już widzę jak Zenek lata z pianką.:-)
Korzystaj z każdej chwili swojego życia.Bo niewiadomo kiedy możesz odejść z tego świata.
7818944:-)
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

RE: jojo :D

Post autor: maua_czarna »

nie,to nie jest WCALE dobry pomysl.
po co to robic? dla wlasnej zabawy? szczur nie rozumie,ze cos jest dla niego niezdrowe - przeciez gdyby mu dac,to zje i kawalek kielbasy,i czekolade,gume do zucia...
za chwile moze ktos napisze posta,ze dal szczurowi gume do zucia,zeby robil balony... _-_
szczurze zycie i tak jest krotkie,poco jeszcze je skracac?
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
falka
Posty: 838
Rejestracja: pn paź 11, 2004 12:06 pm

RE: jojo :D

Post autor: falka »

przecież taka pianka może się szczurowi przykleić do podniebienia i szczur będzie się krztusił - dawanie czegoś takiego zwierzęciu to szczyt nieodpowiedzialności
Natalia_1222
Posty: 358
Rejestracja: pt maja 12, 2006 10:48 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: jojo :D

Post autor: Natalia_1222 »

Ciury lubią słodkie, ostatnio Luna wygrzebała mi z plecaka zapomnianego już lizaka i z nim uciekała... ledwo jej wyrwałam. Tych pianek w życiu nie dałabym szczurom, nawet kawałeczka, zgadzam się z falką, to jest nieodpowiedzialność...
Moje szczurki:
Luna [*]...
Bebe u Nisi.
Awatar użytkownika
maggie
Posty: 223
Rejestracja: ndz lip 30, 2006 9:43 am
Lokalizacja: pod Poznaniem

RE: jojo :D

Post autor: maggie »

Zgadzam się i myślę,że lepiej nie ryzykować...ogonki sa takie delikatne :( Choć na pewno fajnie wyglądają ja bym tego nie robiła..A szczurki zawsze słodko wygladają i komicznie niuplają np.owocki :)
Obrazek
Od lewej:Maggie['],Pestka['],Mela['],Kropka :)
Maggie[']-moje słońce ;( (20.07.07r.)
Pestka[']-moje serduszko ;( (29.04.08r.)
Mela[']-moja siostra (10.12.08r.)
Awatar użytkownika
PanKajetan
Posty: 18
Rejestracja: sob lip 23, 2011 7:37 pm

Re: Pianki "jojo" / marshmallows

Post autor: PanKajetan »

Chemia chemią, cukier cukrem, ale bardziej, moim zdaniem, niebezpieczna jest konsystencja pianek - są lepkie, 'napowietrzone' i 'ciągnące', myślę, że bardzo łatwo się szczurowi (który nie posiada odruchu wymiotnego) czymś takim udławić.
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Pianki "jojo" / marshmallows

Post autor: noovaa »

Temat ma 4 lata, nie odkopuj ;)
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
hrabinadrabina
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 05, 2011 6:39 pm

Re: Pianki "jojo" / marshmallows

Post autor: hrabinadrabina »

ehhh w tych piankach musi cos byc... zostawiłam paczkę maśmelołów w szafce ze słodyczami (dodam że jest to jakieś 1,5 m nad ziemią), wchodzę do pokoju i slysze szelest i odgłosy ewakuacji z miejsca przestepstwa... patrze na podloge a tam pianki walają się wszędzie, mignął mi tylko Fetor (dumbo upośledź) i dał nura pod łóżko ze swoją zdobyczą, Nozdrze siedział w szafce, nie zdąrzył zwiać. Wołałam Fetora z 5 minut zanim wyszedł razem z pianką i obrażoną miną że musi mi ją oddać. Od tej chwili pianki mają swoje miejsce w kuchni:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karmienie”