szczury.org

Mam problem w sumie to niewiem co sie dzieje , jeszcze godzine temu szczuras byl normalny nic sie z nim nie dzialo , a teraz patrze do klatki szczurek wstaje i tak jakby sie chwieje tzn kolysze niewiem co jest wogole, jesc je normalnie ( teraz wcina ogorka ) normalnie chce wyjsc z kaltki pobiegac , co to moglo sie stac aaaa i takjakby utyka na tylna lape czy cus takiego, wczesniej niebylo zadnych porblemow biegal jak szalony jak zwykle nic nie wskazywalo na jakis uraz czy chorobe .

czy twoj szczur jest albinosem?

Nie, bialo czarny, ma czarny pasek wzdluz grzbietu

a od kiedy masz szczurka?
w jakim jest wieku?

Hmmm.... szczurka mam od ok 4-5 miesiecy

może się uderzył, spadł z półki... a kołysze się cały czas? czy tylko czasem?

>>tu<< ktoś założył niedawno podobny temat... jeszcze co prawda nie wyjaśniony, ale to pewnie kwestia czasu...

Tzn ja sam juz niewiem niekiedy sie wydaje ze jzu tak bardzo sie nie chwieje a tu zaraz jak dluzej popatrze to sie wywroci nawet, jak go na luzko puscilem to nieszed normalnie zwykle biegl ile sie dalo a teraz tak powoli kolyszac sie troszke i sie czolga na to wyglada i ciagle ma jakies odruchy glowa co jest kurna :[ niechce zeby to bylo cos powaznego , jak go puszczalem po pokoju to ciagle patrzalem co robi na ziemi niema nic oco by sie walnol ani niema z kad spasc pomocy :[

a w klatce może sobie coś zrobił?? spadł z półeczki? mnie to właśnie wygląda na coś takiego, ale ja znawcą nie jestem,
na pewno pobiegłabym do weta we wtorek... a do wtorku wyjęłabym z klatki pięterka, skoro się przewraca, wyłożyła szmatkami, otuliła i ogrzała

jesli szczur kustyka na noge to nie widze sensu na dywagacje. Musi go jak najszybciej zobaczyc dobry wet. lapka moze byc zwichnieta, skrecona, zbita, peknieta , zlamana. W kazdym przypadku powoduje bol. Stad tez moze byc zachwiania ronowagi na przyklad.

O jej wet dopiero bedzie we wtorek bo swieta , moze mu sie poprawi zobaczymy ale wiem ze do weta ide , niepozwole zeby drugi szczurek odemnie odszedl !!!

Prawdę mówiąc to sie nie znam zabardzo, ale czy nie istnieją takie kliniki które są otwarte do późna w nocy i w niektóre święta? A może jakiś... że tak powiem prywatny wet (nie w klinice) zgodziłby się obejrzeć szczura?
Tak BTW to rzeczywiscie jeśli naszym podopiecznym stanie się coś w święta, albo późną noca to możemy tylko mieć nadzieje że wytrzyma aż do otwarcia klinik/lecznic. Okropne, ale prawdziwe niestety

W dużych miastach na pewno istnieją takie lecznice. Choćby dzisiaj (wczoraj właściwie) po 22 byłam z Banditką u weterynarza.

Zgadzam sie. Musi byc otwarta jakas klinika. Sosnowiec raczej malym miastem nie jest, a nawet jesli sie taki wet nie znajdzie, to pewnie bedzie w sasiednim miescie. Ja dzisiaj byłam z Dee Dee na zastrzyk po 12 (w Poznaniu).

Jedyna dobra lecznice ktora znam i jest zamknieta akurat w swieta ;[ to lecznica Lupos czy jakos tak tak leczylem szczurka ze swierzbu.
Teraz jak zauwazylem to szczuras normalnie je , lazi po klatce tak jakby troche mu przeszlo juz sie tak nie kolysze niekiedy nawet kawalek pobiegnie, kurcze zeby to bylo tylko cos z lapka a nie jakis wstretny wylew czy cus :/

na stronie internetowej lecznicy LUPUS znalazłam, ze jest otwarta w niedziele od 10-13, może w święta też, dzwoniłeś? może warto.

jeszcze:

Izabela Głazowska
Przychodnia Wet.
Mysłowice
ul Mikołowska 42C
tel 032 2235326
kom.
609 755 845
http://www.weterynaria.org
iza@glazowska@weterynaria.org