szczury.org

3 kwietnia w moim domku pojawiło sie 7 nowych stworzonek! Sa przesliczne, przecudowane itd. Po 3 dniach, że nie ma 2 ciuarasów!Przeszukałam cała klatke i nie ma! Szczurcia na pewno ich nie wyniosła z klatki, bo jak ją wypuszczam to mam ją cały czas na oku! Powiedzcie mi co sie mogło stac z tymi maluchami! A i na pewno źle nie policzyłam, bo w pierwszym dniu robiłam im zdjecie i jest ich 7,a teraz jest tylko pieć!!!:( Czy to mozliwe ze je zjadła??

Tak, mogła je zjeść, jeżeli były niepełnosprawne lub słabe.
Czasami tez się tak zdarza kiedy miot jest liczny, ale 7 to nie jest za dużo.

Pisałaś, że szczurka jest młodziutka. Młoda niedoświadczona mama może mieć problemy z odchowaniem młodych. Najwyraźniej szczurzyca z jakichś powodów zagryzła i pożarła dwoje młodych - lub dwa maluchy same odeszły, a ona zjadła ich ciałka. To oczywiście nieprzyjemne, ale całkiem naturalne. Niemniej szkoda malców. Może gdyby szczurka była starsza, nie doszłoby do tego.

Moja szczurzyca ma około 8 miesięcy a w sobotę urodziła 12 małych, to co ja mam powiedzieć?:p Przestraszyłam się widząc ten post:p Do tej pory wszystko jest w porządku, ale jako młoda, niedoświadczona mama też tak może się zachować, mam tego świadomość.. (ale oby nie, oby nie).

hej moja cudem uratowana "dziurka" ma 4 miesiace i gdy trafila do mnie urodzila małe!tez jest mloda mamusią ! 8 maluszkow przyszlo na swiat kilka dni po tym jak "dziurka" była zszywana przez weta ,wszystkie kluchy rosna i sa coraz wieksze dziewczynozdynamitu nie martw sie na zapaas

8 miesięcy to nie 3 miesiące, tak jak moja!! Niepełonosprawne raczej nie były, bo je dobrze obejrzałam. A mozliwe ze były słabe, bo jeden to juz w pierwszym dniu były cały siny!! Mam nadzieje, ze juz nie ma zagrozenia do tego ze zagryzie reszte maluchów?? Małe juz mają tydzien (dzisiaj mija) . Juz rosnie im sierść,są takie słodkie!!

Podobnie zrobił mój chomik roborowskiego jak pierwszy raz urodził to zjadła a za 2 razem nie zjadła ale był nie żywy po 3 dniach bo ona jest jeszcze nieodpowiedzialna a za 1 miała 6mie. a za drugim 1rok i 2mie. i za każdym razem rodziła tylko 1

To znaczy, ze mam juz sie nie martwić i to jest normalne?? Mam nadzieje, że reszta sie odchowa!!:)

Oby, oby...:D

No i dawaj fotki... bo już się ślinię
A co do zjadania malców... Może to okropne, ale dostarcza samicy dużo substancji odżywczych i białka, dzięki czemu samica jest silniejsza...

wlasnie foteczki wsadzaj .i co znalezli sie juz jacys potencjalni chetni? .

ha dzis sprawdzilam plec maluszkow mojej dziurki. 5 samcow i 3 samice. samce wszystkie husky i jeden jakis taki mieszany oto on



reszta mniej wiiecej tak wyglada


a i jest jedna dziewuszka kapturka



mam nadzieje ze juz niedlugo je bede mogla oddac w dobre rece

Jejku, jaki słodki łaciatek!! Dziewczyny, przez te wszystkie zdjęcia maluchów mój GMR wygra ze mną jeszcze przed wakacjami.
Zjadanie młodych chyba w ogóle jest częste u gryzoni, prawda? Kiedyś miałam myszoskoczkę, która z niemal każdego miotu pożerała parę młodych (mimo iż staraliśmy się zapewnić jej całkowity spokój). I nic nie można było zrobić.

mam nadzieje ze moje kluseczki znajda domek jest mozliwosc transportu do warszawy i lodzi jakby ktos byl chetny wiecej tutaj
http://szczury.org/viewtopic.php?t=15558

Moje kluchy jeszcze nie są takie duze, zeby je brac na rece! Jeszcze odczekam kilka dni. Zdjęcia mam na tel, jak sie od razu urodziły ale mam jakis problem ze zrzuceniem ich na kompa. Obiecuje, ze pokaze swoich pupilków. Chętnych na razie mam dwóch, ale dałam ogłoszenie na kilku forach moze ktos sie jeszcze znajdzie!!