Strona 1 z 3

Potomstwo - tak czy nie?

: pn lut 03, 2003 1:33 pm
autor: philosophos
Tagi: potrzeba, urodzenia, rodzenia, ciąży


Żyję z 7-8 miesięczną szczurką. Nasz związek jest bardzo ciepły i namiętny, ale z oczywistych powodów nie może zostać skonsumowany. I tu pytanie. Czy jej zdrowie (fizyczne i psychiczne) zależy w jakiś sposób od tego czy będzie miała potomstwo? Ja wolałbym nie (problem, co zrobić z maluchami, no i jestem zazdrosny ;) ), ale czego się nie robi dla miłości...

Potomstwo - tak, czy nie?

: pn lut 03, 2003 1:57 pm
autor: Ania
hmmm ja osobiscie nigdy nie dopuscilam do rozmnozenia moich szczuraskow ale dlugo zastanawialam sie nad zwiazkiem dlugosci zycia i zdrowia szcurki - ktora powila potomstwo a tej - ktora go nie miala.
Zauwazylam (nie biorac pod uwage wypadkow) ze szczurzyce majace potomstwo sa zdrowsze i mniej podatne na choroby. Co do dlugosci zycia to nie zawsze sie sprawdzalo (szczurka mojej kolezanki zdechla kilka miesiecy po porodzie) ale takowa szcurka miala jeden porod.
Rozwazajac logicznie: jesli szczurek tryska zdrowiem w czasie ciazy, i w tym takze czasie hamuje sie rozwoj komorek chorobotworczych to dopuszczajac szczurzyczke raz na pol roku - zapewni sie jej dlugie i zdrowe zycie, ale kto jest w stanie wyhowac tyle malcow albo oddawac kazdorazowo zwierzaki do sklepu zoologicznego nie wiedzac co sie z nimi stanie? Bo znajomi [przeciez tez po pewnym czasie nie chca wiecej niz wzieli z pierwszych miotow :)
Ciaza na pewno ma bardzo pozytywny wplyw, ale jednokrotny poloog nie przedluzy zycia szczyurasowi (na to sklada aie wiele innych czynnikow).

Ps: skad jestes? bo jak ze Szczecina lub okolic to ja moge pare maluchow wziac pod skrzydla :)

Potomstwo - tak, czy nie?

: pn lut 03, 2003 9:52 pm
autor: cos
To czy twoja szczurcia chce zajść w ciąże z pewnością zauważysz. Niektóre szczurzyce podkradają szczurki innym tylko dlatego by spełnić się w roli matki. Jeżeli twoja szczurka wyrażałby chęć zajścia w ciążę pozwól jej na to. Podobno to bardzo fajny widok jak szczurcia wychowuje młode. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Chce ?eby mia?a m?ode.Ale czy to dobre dla niej??

: wt lut 11, 2003 8:31 pm
autor: Guest
Moja szczurka-Luna ma 0,5 roku.Jest dużą ,zdrową szczurzycą. Chciałabym żemy miała młode. Potem mogą pojawic jakieś choroby z macicą jeśli nie zajdzie w ciąże. Pozatym kto nie chciałby mieć takich maluszków.Mi to sprawi przyjemność,a ona będzie zadowolona,że ma potomstwo.Musze kupić samca,ale boje sie,że ona go nie polubi i sie będą gryść. Prosze o pomoc!! Czy mam jakąś pewnośc że to sie uda??

Potomstwo - tak, czy nie?

: wt lut 11, 2003 9:37 pm
autor: oliwi@
Ehhh jeszcze nie słyszałam aby szczurcia miała problemy z macicą tylko dlatego że nie miała młodych ale nie wypowiadam sie bo nie wiem. Jednak każdego zapewne irytuje i męczy pytanie czy swojemu pupilowi dać możliwość spełnienia się jako rodzic.
1. Potomstwu TAK : :wink:
-samiczka stanie się opiekuńcza
-będzie miała zajęcie
-będzie mogła sie spełnic w roli matki
-po odchowaniu potomstwa najprawdopodobniej będzie łagodniejsza
-dajmy szanse przyjemności (bez skojarzeń)
2.Potomstwu NIE : :(
-ciąża może sie powikłac a to nie jest przyjemne ani dla własciciela ani szczura
-im wiecej razy ma szczurcia potomstwo tym bardziej wyniszcza organizm i szczurcia może zyc krócej
-czasem nie wiadomo co zrobic z mlodymi :roll:
-trzeba czesciej zmieniac sciólke
-pozegnajmy sie z zabawami z nasza szczurzyca jak bedzie odchowywala dzieci

Ja jestem za tym aby szczurcia miała młode raz góra 2 razy w życiu to ją za pewne uszczęśliwi i będzie jej wystarczało. W przeciwienstwie do nas to szczurki nie potrzebują .... tego tak jak ludzie :twisted: :oops: :lol:

Potomstwo - tak, czy nie?

: pt mar 21, 2003 10:00 am
autor: ZeN
Z tego co sie orientuje, to u szczurkow jest podobnie jak u ludzi. W czasie ciazy i w okresie karmienia poziom hormonow zenskich (aczkolwiek nie jestem pewien czy to na pewno estrogeny) jest wysoki. Hormony te maja tendencje do uodparniania na choroby nowotworowe i kilk ainnych schorzen. A jak wiadomo nasi ulubiency sa genetycznie obciazenie podatnoscia na raka. Wiec wydaje mi sie, ze jest wiecej za niz przeciw.

Potomstwo - tak, czy nie?

: sob mar 22, 2003 7:32 pm
autor: Mycha
Ja też się bałam kilka lat temu pierwszego porodu mojej szczurci- bałam się że umrze szczurcia, albo młode, albo się rozchorują czy coś...
Na szczęście nic złego się nie stało i szczurcia była szczęśliwą mamusią.
Wiele razy moje szczurki miały małe i były happy, dlatego jestem za tym aby każda szczurka w wieku ok 1 roku mogła chociaż raz w życiu zostać mamusią :wink:
Wtedy kiedy tak bałam się pierwszego produ mojej szczurki poszłam do znajomego weta i prosiłam o wsparcie. On bardzo mnie uspokojił, powiedział że coś niedobrago się MOŻE (ale nie musi) stać ze szczurkami albo mamusią kiedy:
- Tatuś i mamusia są spokrewnieni (np szczur brat+ szczurka siostra, albo mama z synkeim)
- Szczurka ma coś pokręcone w genetyce (baaaaarrrrrrrdddddzzzzzzzooooooo żadko)
- Jeśli ma za mało jakiś składników
- Ma jakąś chorobę o którj nie wiemy (też baaaaaaaaaaaarrrrrddddzzzzzooooo żadko)
A pozatym szczurki zazwyczaj szczęśliwie przeżywają poród, bo szybko się rozmnarzają i żadko coś się złego dzieje.
Powiedział też że moja szczurka jest zdrowa (wiedział, bo chodzę z mojimi maluchami co pół roku na kontrole), że tatusia widziała pierwszys raz- i nie jest spokrewniona z nim, karmę kupuję im dobrej jakości i urozmaicam im żarełko i że te zmaiany w genetyce bardzo żadko występują więc wszystko będzie dobrze- i było.

Taka mama- szczurka jest naprawdę szczęśliwa

A co do łączenia samiec samica wszystko masz opisane (chyba) w dziale stadko, ale jest to najprostrze łączenie. Pozatym jeśli samica będzie gotowa to dopuści do siebie samca. Ale uwarzaj żeby nie był on z nią spokrewniony, moja kolezanka połączyła brata z siostrą i urodziło się pięć szczurków z czego jeden był matrwy, a dwa nie miały palców na łapkach :? :cry:

Ale ja wierzę że Tobie się uda :wink:
I najlepiej przed dopuszczeniam idź na kontrolę do dobrego weta
Pozdrawiam

Potomstwo - tak, czy nie?

: pt maja 09, 2003 8:27 pm
autor: Tangerine
Szczury przy takiej rozrodczości raczej nie mają czasu na romantyczną miłość ;) raz - dwa i po sprawie. no a potem faktycznie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się zaprzyjaźniły :)
ciąża u szczurzycy jest jak najbardziej naturalna, więc naprawdę nie powinna zaszkodzić, na pewno polepszy kondycję Twojej szczurki - było kiedys na discovery, że szczurzyce, które w życiu miały dwa razy młode, żyły ileś tam dłużej.
Życzę powodzenia :))

Potomstwo - tak, czy nie?

: ndz lip 06, 2003 3:40 pm
autor: PALATINA
Ja tylko raz zdecydowałam się na maluchy.
Kilka miesięcy po dzieciach moja kochana Zuzanka dostała raka pochwy, później już bardzo szybko przerzuty do macicy i sutków.
Tłumaczę sobie, że to nie wina ciąży, ale sama do końca sobie nie wierzę.
Czy to ja mogłam się przyczynić do jej szybszej śmierci, bo chciałam mieć maluszki w domu?
Słyszałam, że psom ciąża wcale nie sł€ży, więc może szczurkom też (?).

Potomstwo - tak, czy nie?

: ndz lip 06, 2003 3:42 pm
autor: Ania
Szczurki powinny być dopuszczane nie póżniej niż do 7 - 8 miesiąca ich życia, wtedy jest najmnieujsze prawdopodobieństwo jakiekolwiek komplikacji, które jednak czasem są winą genów, na co nic już nie poradzimy.

Potomstwo - tak, czy nie?

: ndz lip 06, 2003 4:26 pm
autor: PALATINA
Zuzka miała chyba o.k. 7 miesięcy :(
Trudno, jestem pogodzona z szybką śmiercią szczurasków, inaczej nie byłabym w stanie ich mieć!

Ach te wstrętne geny!!
Majeczka, córka Zuzanki, też miała guzka.
W środę został wycięty...
Teraz czekam, czy nie będzie kolejnych.

Potomstwo - tak, czy nie?

: pt lip 25, 2003 8:23 pm
autor: Agatra
Ja wątpie,żebym pozwoliła, aby moja szczurcia miała młode. Po pierwsze nie wiem czy będę mogła znaleźć przyszły dom dla maluchów, a po drugie boje się że przez ciąże i karmienie komórki nowotworowe w jej organizmie porusze do życia i rozmnażania, a wtedy będzie źle :( .

Jeżeli znajde więcej argumentów które będą przemawiały ZA tym by szczurcia miała młode to wtedy na pewno się zgodze.

rozmno?y?...

: pt wrz 17, 2004 1:39 pm
autor: Gracjunia
No więc mam ośmio mieśęczną szczurzynke i chciałabym żeby zaszła w ciąże. O małe szczurki sie nie musicie martwić bo mam 12 naprawde zaufanych szczurolubów, którzy tylko czekają aż szczurki się urodzą. Problem jest w tym że od dwuch tygodni codziennie zanosze szczurzynke do koleżanki, która ma samca ale za każdym razem kiedy tylko do niej podejdzi gryzie go i pod rzadnym pozorem nie da do siebie podejść. Mam nadzieje że jest na to jakiś sposób....pozdrawiam

rozmnożyć...

: pt wrz 17, 2004 2:17 pm
autor: PALATINA
Ja jednak bym nie rozmnażała, ale takich dyskusji było mnóstwo, więc sie nie chce powtarzać (może Krwiopijka sie pofatyguje).

No cóż, skoro zanosisz samiczke do samca coDZIENNIE, to być może ona nigdy nie zajdzie w ciążę, bo rujka jest zazwyczaj w nocy.

rozmnożyć...

: pt wrz 17, 2004 6:46 pm
autor: oliwi@
musiałabyś raczej wziąć samca od koleżanki i je połączyć na pare dni...
jednak ja też bym nie rozmnarzała... po pierwsze... twojej szczurci to nie potrzebne - bez tego tez bedzie żyła całkiem szczęśliwa.
po drugie - czy jeśli Twoi znajomi sie wycofają to masz możliwość zajmowania się dajmy na to 6 szczurami ??

zastanów się nad tym czy chcesz rozmnożyć bo taką masz ochotę czy dlatego... bo to trochę egoistyczne podejście...