szczury.org

Witam,
Bardzo chciałabym mieć szurka. Jest jednak coś co mocno powstrzymuje mnie od zakupu zwierzaka - mam w domu papużkę falistą. Jest bardzo oswojona=bardzo ciekawska i zaczepna. W związku z tym zastanawiam się czy szczur i taka papuga mogą razem zamieszkać??Dodam od razu, że zdecydowanie nie ma możliwości unikniecia kontaktu szczura z papugą, właśnie ze względu na jej charakterek 
Proszę o opinie bardziej doświadczonych hodowców i z góry dziekuję :-)

Proszę nie dublować postów. Jeden taki już istnieje w dziale 'Zachowania i nawyki' / Elly mod.

Gdy kupie szczura to bardzo mi się przyda

Agato, nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie to pomocne dzięki bo właśnie stoję przed podjęciem ostatecznej decyzji o zakupie szczurków

Ciekawy i z humorem napisany post. No i pomocny
Pozdrawiam

Dołączam moje gratulacje I mam pytanie, czy mogłabym skorzystać z Twojego pomysłu? Organizuję na uczelni Dzień Szczura i uważam, że twoje wskazówki będą bardzo pomocne. Myślałam o skróconej wersji w formie ulotek. Co ty na to?

Bardzo fajne tylko chcialam jedna rzecz sprostowac

Dobrze jest dobierać zwierzęta pod kątem wieku, bo łatwiej jest łączyć szczury w wieku podobnym, czyli młode z młodymi, dorosłe z dorosłymi itd

W przypadku dwoch doroslych samcow laczenie nie jest w cale proste i dosc ryzykowne. Lepiej laczyc mlode samce ze starszymi. Nie wiem jak jest z samicami, ale dorosle samce bardzo ciezko jest polaczyc w stado.

A najlepiej kupowac dwa od razu ^^

A najlepiej przygarniać, a jak kupować to z hodowli. ;>

Koniec offtopu.

tamiska, dziękuję za zwrócenie uwagi. Poprawię to w wolnej chwili.

Super na samicach sie nie znam wiec nie pisalam

Witajcie serdecznie
Od czego by tu zacząc? Dzisiaj z córcią przyniosłysmy nowego futrzanego przyjaciela. No raczej przyjaciółke bo to Ona. AŚKA bo takie imie dostała jest samiczką i mogę powiedziec że jak na pierwszy dzień idzie dobrze, nie gryzie jest milusia, przesiaduje na karku. Sprzedawczyni w zoologicznym wybierała nam taką spokojniejszą A mi jakos serducho zabiło akurat do takiej "biedotki" bo ma swierzb biedna na uszach Jutro weterynarz. Mam nadzieję że jej to przejdzie. Póki co podczytuję co i jak. Mam nadzieje ze sie wiele dowiem z Waszego forum. Pozdrawiam.Anka

warto wziąć dla maleńkiej koleżankę, będzie szczęśliwsza. z obiema będzie super kontakt, a ogony będą zadowolone, bo to zwierzątka stadne. i lepiej adoptować, niż kupować..

miłej lektury!

Gratuluje futrzaka pod dachem ale lepiej gdyby Pani Futrzasta dostała koleżanke,bo szczur jest zwierzęciem stadnym.Ja mam samiczke mieszkającą samą ale codziennie spotyka się z starszą samicą,i tak będzie dopóki na forum nie zauważe jakiś klusek z mojego miasta. Na początku siedziała sama bo bałam się że Bura jej coś zrobi,zawsze była samolubna,i nie lubiłą kontaktu z innymi szczurami,ale polubiła Tequile.zaszła poprawa I teraz Tequila i też bura nie są już cały czas takie smutne i przygaszone. ^^

Wielkie dzięki za to abecadło rozwiały się moje wątpliwości do do kupna koleżanki dla mojej małej zaraz po zakończeniu leczenia przyjdzie czas za zapoznawanie się z nową współlokatorką mam nadzieje że się polubią

Polubić się polubią.
Moje na początku szczekały na nowego kolege,a teraz to śpią razem w kłębku.
Z nim źle,a bez niego jeszcze gorzej.

Mam pytanko: czy to dobrze, że moja Anahi mnie liże po rękach?? Zaznaczam, że mam ją od dwóch tygodni, ale jest rewelacyjnie oswojona i za każdym razem kiedy biorę ją na ręce to zaczyna swój rytuał: najpierw paluszki, potem reszta rączek pani.