szczury.org

czy warto wziąć rocznego szczura ? pewna osoba chce oddać szczura no i niestety ma on już rok. nie wiem jak długo znajdował się u tej osoby. będę umiał go oswoić, czy to możliwe ? z góry dzięki.

Jesli uwazasz,ze potrafisz zajac sie szczurkiem i oswoic go bo rozumiem przez to,ze nie jest oswojony to jak najbardziej.Takiem szczurkom tez nalezy dac szanse.Pamietaj jednak,ze jesli jest dzikusem nie bedzie to latwe bo szczurek nie jest mlody a to nie takie proste jakie sie wydaje.

szczur jest oswojony, ale ja nie znam tej osoby i nic nie wiem więcej o nim. czy ja tez będę umiał go oswoić ?

Jeśli szczurek jest oswojony, Ty nie będziesz musiał go oswajać. Wystarczy, że dasz ogonkowi czas na przyzwyczajenie się do Ciebie i nowego otoczenia.

Sama przygarnęłam 9 dorosłych (od 5 miesięcy do dwóch lat) szczurów - i nie żałuję żadnego. To były bardzo różne zwierzaki, każdy miał już za sobą trochę doświadczeń. Jedne były bardzo przyjazne i sympatyczne, inne w ogóle nie lubiły być dotykane. Jednak wszystkie były wspaniałe. Porozmawiaj z obecnym opiekunem szczurka i dowiedz się o nim jak najwięcej.

No to jak oswojony to żaden problem:)Bierz i nawet się nie zastanawiaj.Dowiedz się co lubi,jaki ma charakterek no wszystko co chcesz wiedzieć właściciel powinien pomoc bez problemu i udzielić wszelkich informacji.No i czekamy na dalsze informacje.

warto, bo możesz sprawić, że włśnie ten roczny biedak będzie mógł w spokoju i miłości przeżyć swoje życie.

Hmm... Zależy kogo szukasz w małym ogoniastym.
Każdy szczur niezależnie od charakteru jest warty poznania. Roczny zwierzak z pewnością ma swoje przyzwyczajenia i nawyki, które trudno będzie wyplewić mu z główki, ale najwyżej to on oswoi sobie Ciebie
Jeśli jesteś osobą cierpliwą to na pewno sobie poradzisz.

Mimo, że ma już roczek na pewno marzy mu się kolega.

mój brat mi przyniósł starego szczura od kolegi, który strasznie gryzł. Jak się okazało szczur ( o imieniu Dyzio) nie dostawał twardego jedzenia aby zęby ścierać i dlatego wszystko gryzł. Po kilku tygodniach uspokoił się i zaczął się bawić z moimi samicami, choć musiałam uważać żeby się nie pokryły.

szczurusie moje i tak byly stare a od ok 450 dnia juz sie nie moga rozmnarzac. Dyzio przestał gryźć dlatego ze miał wkoncu towarzystwo. Bo to jest tak jak malemu dziecku kupi sie szczura aby sie "mial czym pobawic" a jak mu sie znudzi to w kat. I takim sposobem szczurek trafil do mnie bo ja nie potrafie sie patrzec jak cierpia zwierzatka. A Dyzio poprostu byl samotny i z nudow gryzl. a nie mogłam miec drugiego samca dlatego ze nie mialam klatki dla niego. 3 miesiace u mnie zyl ten szczurek a potem ze starosci umarl;(

Zawsze warto wziąć szczurka, jeżeli mozesz mu stworzyc odpowiednie warunki. Adoptowałam w zeszłym roku półtoraroczne panienki albinoski.... Sa najukochańsze z całego statdka!!!

wzielabym teraz tez jakies 3 male szczurki ale wyjezdzam na 2/3 miesiace do anglii wiec narazie nie moge wziasc