Strona 1 z 1

Bezsilno??

: czw lut 26, 2004 2:56 pm
autor: Azi
Wrocilam po weekendzie na stancje. Frodzia nie podbiegla do mnie jak zwykle. Myslalam, ze spi. Za jakis czas zaniepokoilam sie i ja wyjelam. Byla jakby ospala. Glaskalam ja, byla dziwnie spokojna, nagle zauwazylam, ze mam mokra reke, tam gdzie byl jej pyszczek... "ulewalo" jej sie, bo nie wymiotowala normalnie. Nie wiedzialam co jej jest, myslalam, ze sie zatrula, zostawilam ja w spokoju, dalam jej mleczka do jednej miseczki, wody do drugiej. W poniedzialek nie poszlam na wyklady, nie moglam. Frodzia gasla w oczach. Leciala przez rece, byla cala mokra, cieklo jej z pyszczka, nie jadla, nie pila. Rozpuscilam jej troche wegla i podalam zakraplaczem :( nie pomoglo.

23 lutego 2004 roku, o godzinie 12:30 Frodzia wydala ostatni rozpaczliwy pisk i odeszla :(

Czulam sie okropnie, stracilam moje sloneczko. Towarzyszyla mi tylko przez poltora roku, ale byl to wyjatkowy czas. Mam nadzieje, ze jest teraz w szczurrzym raju i pozera tony biszkoptow. Nie rowumiem tylko co sie jej stalo, w sobote byla jeszcze normalna. Nie rozumiem, jak mogla zniknac tak niespodziewanie :( i czemu nie moglam NIC zrobic :( a moze moglam, tylko nie wiedzialam co? czemu taki stworek nie moze powiedziec co mu jest? co go boli? jak mu pomoc?!

Bezsilno??

: czw lut 26, 2004 5:56 pm
autor: Czarna20
................. :cry: przykro mi bardzo :cry: .......................

Bezsilno??

: czw lut 26, 2004 9:59 pm
autor: IVA
Bardzo, bardzo mi przykro

Bezsilno??

: pt lut 27, 2004 6:44 pm
autor: ESTI
Kolejne biedactwo, które straciło przyjaciela.
Współczuje bardzo, bo wiem...
3maj się

Bezsilno??

: pt lut 27, 2004 6:57 pm
autor: krwiopij
trzymaj sie, Azi... Frodzi na pewno teraz jest dobrze...

myslalas o tym, ze Frodzia mogla sie czyms otruc? nie bardzo mam pomysl, co innego moglo sie jej stac... :( moze miala dostep do jakichs trujacych roslin albo wciagnela cos do klatki przez preciki?

Bezsilno??

: sob lut 28, 2004 9:57 am
autor: zmijka24
wspolczuje naprawde

Bezsilno??

: czw mar 04, 2004 3:04 pm
autor: Azi
tak, myslalam nad tym i uwazam, ze na pewno czyms sie otrula, innego wyjscia nie widze, wiec to moja wina :(

tylko nie wiem czym... dostawala to samo co drugi szczurek, a ten zyje. Jedyne co mi przychodzi na mysl, to to, ze odgryzla kawalek zlotka od wieczka z jogurtu, a ten jej sie przykleil do zoladka :(

:(

: ndz mar 14, 2004 6:47 pm
autor: victor-popeye
pewnie starzy ci zatruli mi kiedys w lesie szczura wypuscili z kaltki jak bylem pod namiotami ale szczur wrocił i szczurki ma juz 6rok i teraz je lubia :) ale jak to twoj pierwszy to moze staryszyff winna :( wiem

Bezsilno??

: ndz mar 14, 2004 9:40 pm
autor: Ania
Wiktor - zaczynasz przesadzać - rozmawialiśmy o tym kilka razy a do ciebie nic nie trafia. Więc jeśli nie możesz się powstrzymać od pisania takich głupot - to nie pisz wcale albo się pożegnamy.

REGULAMIN - "Zakaz obrażania użytkowników". Nie ma zakazu kłamania, bo logiczne jest to, że foryum nie służy wychwalaniu się kłamstwami.
pewnie starzy ci zatruli mi kiedys w lesie szczura wypuscili z kaltki
ma juz 6rok
le jak to twoj pierwszy to moze staryszyff winna

Bezsilno??

: pn mar 15, 2004 8:11 pm
autor: myszka
:cry: trzymaj sie....bardzo mi przykro :(