RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Karmienie - gdy nie chcą jeść
Szczurki nie są przyzwyczajone do smakołyków, szczególnie podawanych w miseczkach. Dotychczas podawane pokarmy to napewno mleko i suchy chleb.
Zauważyłam że jedzą chętnie suche bułki oraz pokarmy W CAŁOŚCI - np. kostka twarogu, cały kawałek mięsa drobiowego.
Jeśli przyglądają się jedzeniu w misce, ale boją się spróbować polecam następujący patent: ukroić większy kawałek pieczywa i na ok. połowie rozsmarować jedzenie z miski. Szczury najpierw jedzą suchy kawałek, a następnie ten posmarowany - w ten sposób poznają smak domowego jedzenia.
Zauważyłam że jedzą chętnie suche bułki oraz pokarmy W CAŁOŚCI - np. kostka twarogu, cały kawałek mięsa drobiowego.
Jeśli przyglądają się jedzeniu w misce, ale boją się spróbować polecam następujący patent: ukroić większy kawałek pieczywa i na ok. połowie rozsmarować jedzenie z miski. Szczury najpierw jedzą suchy kawałek, a następnie ten posmarowany - w ten sposób poznają smak domowego jedzenia.
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana
kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
u mnie jedzą chętnie następujące rzeczy:
potrawę typu kasza i ryż gotowane z warzywami, plus gerberek. gotowane warzywa owszem, jedzą. np buraczek.
kaszkę mleczno - ryżową dla niemowląt
brzeg od pizzy suchy
oderwane brzeżki od domowych pierogów, gotowanych
od czasu do czasu skubią xtra vital z miseczki, nawet chętnie, zwłaszcza te brązowe granulki.
orzeszki ziemne! zjadły wszystkie, które dostały.
starsza samiczka umie zjeść kawałek jabłka, albo skubnie marchewki, ale z surowiznami mam największy problem ogólnie.. nawet ogórek im nie wszedł.
do kaszki mlecznej sypię vibovit.
edit:
przez noc zjadły kolbę bekonową - te ciekawe kawałki z wierzchu i trochę tego wokół patyczka... ale i tak kaszka mleczna rządzi.
potrawę typu kasza i ryż gotowane z warzywami, plus gerberek. gotowane warzywa owszem, jedzą. np buraczek.
kaszkę mleczno - ryżową dla niemowląt
brzeg od pizzy suchy
oderwane brzeżki od domowych pierogów, gotowanych
od czasu do czasu skubią xtra vital z miseczki, nawet chętnie, zwłaszcza te brązowe granulki.
orzeszki ziemne! zjadły wszystkie, które dostały.
starsza samiczka umie zjeść kawałek jabłka, albo skubnie marchewki, ale z surowiznami mam największy problem ogólnie.. nawet ogórek im nie wszedł.
do kaszki mlecznej sypię vibovit.
edit:
przez noc zjadły kolbę bekonową - te ciekawe kawałki z wierzchu i trochę tego wokół patyczka... ale i tak kaszka mleczna rządzi.
Ostatnio zmieniony wt maja 15, 2007 2:33 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
na sggw Twoj domowej roboty gerberek w zastraszajacyhc ilosciach szedl. chetniej niz suche.
nie gardza tez jablkiem i marchewka.
nie gardza tez jablkiem i marchewka.
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
U mnie (anika z forum SPS-u) jedzą niemal wszystko. Suche jedzonko Vitapolu na zmianę z Rat Crispy (Verselee Laga), świeże: jabłka pokrojone w ósemeczki, ogórek świeży, banany, biały ser, gotowanego indyka, makaron świderki. Pogardziły jedynie cykorią. Świeże kroję w niezbyt duże kawałki, żeby nie były za ciężkie dla dwóch maluszków, dzięki czemu mogą je capnąć z miseczki i zwiać przed starszymi. Z miseczki jedzą bez problemu, choć w pierwszej chwili nie kojarzą wstawienia michy z karmieniem. Są dość nieufne, boją się ręki - zwłaszcza te podrośnięte.
I wśród owadów są zbączenia...
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
U mnie też wcinają, jak narazie. Gerberek z kuskusem, suchą karmę, mleczko dla dzieci, kawałek banana.
Dosyć piekła kobiet.
Mój brzuch- moja decyzja.
Mój brzuch- moja decyzja.
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
U mnie wcinają bez problemu wszystko co podaję... sucha karma prestige, jajko na twardo, jogurt, kaszka manna z muesli, ryż, kasza, marchewki i jabłko, makarony, homemade gerberki... praktycznie wszystko wyżerają
Nawet z ręki już jedzą, zaczynałem od podawania im jogurtu na palcach...
Nawet z ręki już jedzą, zaczynałem od podawania im jogurtu na palcach...
Michał a.k.a. xTVRx
Piercing, Dreadlocks & Bamboo Jewellery - since 1998
www.xtvrx.com | www.wikipedia.modyfikacje-ciala.pl
Piercing, Dreadlocks & Bamboo Jewellery - since 1998
www.xtvrx.com | www.wikipedia.modyfikacje-ciala.pl
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Pierwsze karmienie nutridrinkiem było jedną wielką porażką, zwierzaki nie wiedziały jak się zabrać - jednego trzeba było skrępować palcami i dosłownie wsadzić strzykawę do pycha - dopiero załapał.
Nie wiem jak Wasze - moe prawie wcae nie chcą pić (może przez dużą ilość mokrego jedzzenia).
I UWAGA - niezaleznie od podanej ilości jedzenia - w nocy wszystko znika. 2 miski po 50 ml każda wypełnione po brzegi, w jednej sucha karma, w drugiej coś mokreo, najczęściej gerber z różnymi, gotwanymi przeze mnie warzywami + nakrętka od słoika średnicy ok 12-14 cm wypełniona kaszką. Do cna. Rano miewam wrażenie, że nic tam nie było - tak wyczyszczone.
Problem na początku był z (pierwszy raz):
- gerberami
- jogurtami
- suchym pokarmem poza ziarnem (wyjadały z mieszanki ziarno i resztę zostawiały)
- ryżem, kaszą, makaronem, ziemniakami
Nie było problemu ze zjedzeniem (pierwszy raz):
- pomidora
- rozgotowanych: kalafior, brokuły, marchew
- lejącego żółtka z jajka na miękko
Uwielbiają:
- kaszkę ryżową (sypię do niej vibovit)
- kocie chrupki
- żółty ser
- orzeszki ziemne (znikają w mgnieniu oka!)
Nie ruszają:
- sojowych chrupków (karma dla szczurów vitakraft)
- rodzynek (karma dla szczurów vitakraft)
- twarogu
Nie wiem jak Wasze - moe prawie wcae nie chcą pić (może przez dużą ilość mokrego jedzzenia).
I UWAGA - niezaleznie od podanej ilości jedzenia - w nocy wszystko znika. 2 miski po 50 ml każda wypełnione po brzegi, w jednej sucha karma, w drugiej coś mokreo, najczęściej gerber z różnymi, gotwanymi przeze mnie warzywami + nakrętka od słoika średnicy ok 12-14 cm wypełniona kaszką. Do cna. Rano miewam wrażenie, że nic tam nie było - tak wyczyszczone.
Problem na początku był z (pierwszy raz):
- gerberami
- jogurtami
- suchym pokarmem poza ziarnem (wyjadały z mieszanki ziarno i resztę zostawiały)
- ryżem, kaszą, makaronem, ziemniakami
Nie było problemu ze zjedzeniem (pierwszy raz):
- pomidora
- rozgotowanych: kalafior, brokuły, marchew
- lejącego żółtka z jajka na miękko
Uwielbiają:
- kaszkę ryżową (sypię do niej vibovit)
- kocie chrupki
- żółty ser
- orzeszki ziemne (znikają w mgnieniu oka!)
Nie ruszają:
- sojowych chrupków (karma dla szczurów vitakraft)
- rodzynek (karma dla szczurów vitakraft)
- twarogu
Ostatnio zmieniony czw maja 17, 2007 4:16 pm przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Moje piją - i z poidła (!) i z miski, bo na wszelki wypadek im wstawiłam też miskę. Pija również mieszankę dla niemowlaków Nan, Nutridrinka czekoladowego i jogurt truskawkowy.
Jedzą chętnie: ogórki, chleb, kukurydzę, gerberki - tak sobie, kaszę, ryz, makaron, jabłka, biały ser.
Rzeczywiście jedzenie znika prawie zawsze w nocy, ale nie każde.
Czy ktoś podawał już echinaceę?
Jedzą chętnie: ogórki, chleb, kukurydzę, gerberki - tak sobie, kaszę, ryz, makaron, jabłka, biały ser.
Rzeczywiście jedzenie znika prawie zawsze w nocy, ale nie każde.
Czy ktoś podawał już echinaceę?
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Tak, od razu na dzień dobry dostały po kropelce...
Moje ciurasy dostają co piątek echinaceę....po kropelce...czasem dwie...
Moje ciurasy dostają co piątek echinaceę....po kropelce...czasem dwie...
Michał a.k.a. xTVRx
Piercing, Dreadlocks & Bamboo Jewellery - since 1998
www.xtvrx.com | www.wikipedia.modyfikacje-ciala.pl
Piercing, Dreadlocks & Bamboo Jewellery - since 1998
www.xtvrx.com | www.wikipedia.modyfikacje-ciala.pl
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Zebra ja podaję echinaceę od drugiego dnia, kiedy u mnie są. Mieszam z gerberem albo kaszką. Co około 2 dni, na zmianę z wibowitem. Po 1 kropelce na głowę, około.
Dodaję - moje nie lubią kaszy manny z mlekiem. Zrobiłam im na noc duuuużo. I prawie nic nie zniknęło.
Dodaję - moje nie lubią kaszy manny z mlekiem. Zrobiłam im na noc duuuużo. I prawie nic nie zniknęło.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Zebra, co do echinacei - podaję moim tę brytyjską, o której Ci kiedyś mówiłam, w postaci kapsułek. Kapsułkę otwieram i sproszkowaną echinaceą posypuję mokre jedzonko. Nieda się zjeść ogórka bez choćby polizania tego proszku. Zawartość kapsułki dzielę na circa 3 razy i podaję z przerwą 1-2 dniową.
Dzisiaj im zaserwowałam domowego "gerberka" w postaci rosołu na indyku, z dużą ilością marchewki gotowanej, makaronu i z dodatkiem mięsa z indyka. Zmiksowane jak dla dzidziusia, a część mięsa drobno posiekana. Plus kilka kropel witaminy E. Miło było patrzeć, jak dosłownie w oczach pęcznieją im brzuszki!
Dzisiaj im zaserwowałam domowego "gerberka" w postaci rosołu na indyku, z dużą ilością marchewki gotowanej, makaronu i z dodatkiem mięsa z indyka. Zmiksowane jak dla dzidziusia, a część mięsa drobno posiekana. Plus kilka kropel witaminy E. Miło było patrzeć, jak dosłownie w oczach pęcznieją im brzuszki!
I wśród owadów są zbączenia...
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Dzisiaj dam echinaceę, zobaczymy czy dadzą się nabrać, bo panny wybrednymi są niezmiernie...Wibowit piją cały czas bardzo chętnie. Cieszy mnie, że zaczęły też grzebać w suchym żarciu (wybiórczo, ale zawsze coś )
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Chciałam doinformować, że mleko nan1 zostało obwąchane i zlane. Na szczęście "zlane" w przenośni. Zobaczymy, może w nocy zniknie..
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Moje dziolchy rowniez na poczatku niechetnie jadly cokolwiek-jedynie wybieraly sobie jakies rarytasy z karmy.Problem byl praktycznie ze wszystkim...Wiec podalam im po malym kawaleczku poledwiczki aby rozbudzic apetyt..I wtedy sie zaczelo..jogurty w hurtowych ilosciach, ser zolty,kaszki manne na mleku, ogorki, chlebek,migdaly, orzeszki ziemne slabo, ryz niechetnie, salata srednio, gerberki tez nie zachwycajaco ale w miare czasu coraz chetniej.Szczegolnym powodzeniem cieszy sie nie tyle jogurt co Vibovit z nim zmieszany W nocy praktycznie wszystko znika oprocz ryzu.Na poczatku nie chcialy pic ale teraz zdarza sie kolejka przy poidelku;) jedna pannica jogurt najpierw bierze z lapke, i dopiero oblizuje:)
RE: Karmienie - gdy nie chcą jeść
Hej
samiczki od początku jadły wszystko jak leci. Gdy było ich 5 myślałam, że nie nadążę je karmić: banany, avocado, pomidorki, płatki śniadaniowe, sałata, biały ser, jogurt nat i niektóre elementy suchej karmy, bardziej pospolite ziarenka z suchej karmy nieco bardziej "kłuły w ząbki".
Od poniedziałku są u nas samczyki, niestety ja wyjechałam i znam tylko doniesienia męża - chłopaki nic nie chcieli jeść i w jego obecności nie korzystali z poidełek. Zajmowali się wyłącznie bijatykami, gryzieniem się, piszczeniem, kopaniem a potem wylegiwaniem się razem na najmniejszej półce.
Czekam na wieści, co dalej z nimi i będę informować. Jeden nie ma tylnej nogi - to chyba największy rozrabiaka, bo wszystkich tłucze.
:diabrat:
samiczki od początku jadły wszystko jak leci. Gdy było ich 5 myślałam, że nie nadążę je karmić: banany, avocado, pomidorki, płatki śniadaniowe, sałata, biały ser, jogurt nat i niektóre elementy suchej karmy, bardziej pospolite ziarenka z suchej karmy nieco bardziej "kłuły w ząbki".
Od poniedziałku są u nas samczyki, niestety ja wyjechałam i znam tylko doniesienia męża - chłopaki nic nie chcieli jeść i w jego obecności nie korzystali z poidełek. Zajmowali się wyłącznie bijatykami, gryzieniem się, piszczeniem, kopaniem a potem wylegiwaniem się razem na najmniejszej półce.
Czekam na wieści, co dalej z nimi i będę informować. Jeden nie ma tylnej nogi - to chyba największy rozrabiaka, bo wszystkich tłucze.
:diabrat:
Po drugiej stronie tęczy: Glum nad Glumy, odwiedź go i zapal znicz na http://www.wirtualnycmentarz.pl kwatera 108