Przepraszam. Kokcydioza jest bardzo zaraźliwa. Istnieje teoria, że jak w stadzie ma jeden mają wszystkie. Skoro Todd jest zdrowy istnieje duże [naprawdę duże] prawdopodobieństwo, że cała reszta jest również zdrowa
hmm...czyli jesli ja przygarne panienke, ktora przyjedzie do mnie w piatek, to skad bede wiedziala,czy ma,czy nie ma kokcydiozy? I czy w niedlugim czasie moge ja po prostu polaczyc ze stadem,czy musze poczekac dluzej, podac tak jak pisze angels ivermectyne wszystkim szczurom?
Mozecie o tej chorobie cos wiecej napisac?
Pogmatwalam troche chyba tego posta:)
Czy dla wszystkich przygarniających ogonki z interwencji oznacza to, że szczurom, które mieli dotychczas muszą też podać ivermectynę profilaktycznie zanim połączą? Dla mnie to ważna informacja, chciałabym móc jednoznacznie powiedzieć to ewentualnym adoptującym moich interwencyjnych chłopaków.
Mi odrobaczenie całego stada doradziła weterynarz Nie wiem czy tskie postępowanie jest w każdym przypadku. Natomiast drugą dawke iwermektyny MUSIMY podać - inaczej nastąpi nawrót świerzbu.
Kokcydioza jest chorobą układu pokarmowego - poznaje się ją po nieregularnych, rzadkich odchodach o dziwnym kształcie. U żadnego z oazowych szczurów tego nie widziałam. Zbadałam Todda wraz z jeszcze jednym szczurkiem na swój koszt.
po drugie: kiedy nalezaloby podac ta druga dawke ivermectyny,a pierwsza dla reszty stada?
czy moge to zrobic np w ten weekend,czy w tygodniu?kiedy wypada termin? i takze nie wiem-jaki to koszt?( chce wiedziec,na co mam byc przygotowana:)
Ostatnio zmieniony czw maja 17, 2007 9:35 am przez maua_czarna, łącznie zmieniany 1 raz.
maua_czarna, Viss kupi w Oazie Ivermektynę dla wszystkich szczurków, które przywożę do Katowic. Koszt to w sumie 10 zł, czyli 1 zł od szczurka. To będzie druga dawka i trzeba ją podać w niedzielę.
po drugie: kiedy nalezaloby podac ta druga dawke ivermectyny,a pierwsza dla reszty stada?
czy moge to zrobic np w ten weekend,czy w tygodniu?kiedy wypada termin? i takze nie wiem-jaki to koszt?( chce wiedziec,na co mam byc przygotowana:)
[/quote]
I ja zapytuję, czy reszcie stada podać ivermectyne i ew. ile razy.
Jutro zamierzam z adoptowanymi panienkami wybrać się do veta po drugą porcję ivermectyny, brać dotychczasowe stado również?
Ostatnio zmieniony czw maja 17, 2007 3:56 pm przez xTVRx, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie chcesz łaczyć w przyspieszonym tempie , to nie musisz podawać swoim ivermektyny, jesli juz podawać swojemu stadu - to tylko raz bo będzie to dawka profilaktyczna , nie lecznicza.
U kotów na kokcydia dobrym domowym sposobem jest wywar z jagód. Czy ktoś może wie, czy można jagody podawać2-3 tygodniowemu maluchowi? Wczoraj dostał pierwszą dawkę iwermektyny. Tak więc z następną poczekam. A łączyć zamierzam z 2 tyg, jak mały trochę podrośnie. Teraz wygląda jak myszka a nie jak szczurek.
AngelsDream a w której lecznicy robiłaś badania na kokcydia? Bo obok mnie takie badanie kosztuje duuuuuuuużo ponad 21 zł