szczury.org

Mam u siebie malucha z interwencji.
dzisiaj rano kiedy mialam ja na rekach, oznaczyla mnie i zauwazylam,ze jej mocz jest gesty i niemal pomaranczowy (merch napisala mi,ze kolor moze byc zludzeniem, dlatego,ze mocz jest gesty).
wzielam ja i probowalam napoic sila,wtedy dostala biegunki (teraz nie wiem,czy to stres,czy nie).przejrzalam transporterek,gdzie poki co ja trzymam i nie zauwazylam tam innych tego typu kupek.

proponuję na początek nazwijmy dla ułatwienia mokrą dietę.
czyli gotowane warzywa typu jabłko, marchew, ziemniak. koniecznie ugotowane. do tego niemowlęcy kleik ryżowy w papce.
uwaga na odwodnienie. dla malucha jest groźne.
to postępowanie na kilka pierwszych godzin. potem w zależności od stanu, wet lub urozmaicenie diety / można zacząć od gerberka/

maua, ja nie wet, tak mi logika i doświadczenie podpowiadają.

A sprawdziłaś stan jej nawodnienia?

Czy skórka pociągnieta wraca szybko na swoje miejsce?

dziekuje wam za odpowiedzi i zainteresowanie.sprawdzalam ,czy nie jest odwodniona,ale nie jestem specem i mimio,ze wydawalo mi sie ok,to ten mocz byl niepokojacy.kupki wrocily do normy
w kazdym razie-oczywiscie poszlam do weta. mala nie jest odwodniona, a problemy sa spowodowane oczywiscie bardzo mlodym wiekiem...
teraz chce skonsultowac z wami to, co powiedziala pani wet.

kazala podawac najlepiej gerberka przez kilka dni,i nie podawac innych pokarmow (chyba,ze sucha karme jesli bedzie jadla gerberka). jesli bedzie juz wcinala to,to urozmaicic tak jak pisze lxxx - miekkkimi warzywkami,a dalej w miare rozwoju sytuacji.
Juz pisze,co dostalysmy-mam nadzieje,ze dobrze rozszyfruje pismo:
Castosal (nie jestem pewna,czy dobrze odczytuje) podskornie
Glukoza+NaCl 1:1-rowniez podskornie
Duphalyte - dostalam do domu do podawania dopyszcznego.

poprawcie, jesli jakas nazwa jest zle przepisana-chcialabym,zeby informacje byly poprawne:)

i teraz pytanie: po pierwsze,czy mam postepowac wg tego,co powiedziala wet,czy mielibyscie inne propozycje?
czy mam podawac mleko dla niemowlat,lub nutri - jesli bede podawala dopyszcznie otrzymany preparat,oraz gerberka(gerberek+mleko??)czy podawac ehinacee?

Catosal. Dobry środek, moje ogony często dostawały.

Catosal to witaminy - dla ścisłości.
Duphalyte dostała na wszelki wypadek - działa jak kroplówka u ludzi. Widocznie wet wolała dmuchać na zimne. Glukoza postawi ją na nogi (doda energii).
Ja byłabym za tym, co powiedziała wet. Może po prostu jest za młoda na tak drastyczne wprowadzanie stałych pokarmów. Jeśli chcesz coś innego podac to proponuję zmielić (bądź rozgotować i zrobić papkę) dodając do gerbera.
Przepadają za szpinakiem, można go ugotować i zmieszać z gerberem - innego dnia z gerberem można zmieszać rozgotowanego i zmielonego kurczaka, ziemniaczka, brokuły - byle było w fomie papki.

Mleko dla niemowląt - możesz spróbować ale w innych porach niż gerber, bo jak mała ma tak wrażliwy żołądek, to różnie bywa. Lepiej nie mieszać.
Echinaceę na razie bym sobie darowała.

dziekuje wam bardzo za poprawienie,i za wszelkie rady

po kurczaku dzis biegunka, ziemniakow nie chce tknac. jakos sobie poradzimy,obserwuje-widze ze robi kupki,czyli jednak cos skubie.
do picia zmuszam - smaruje pyszczek i nie ma rady,musi sie oblizac.juz jest obrazona i ucieka od mojego palca,na koncu ktorego caly czas jest jakas mokra,obrzydliwa rzecz;)
narazie odpoczywa,spi .

p.s. kiedy wroce do domku i znajde czas,to napisze hymn pochwalny do weta,u ktorego bylam-moze juz nawet byl polecany

Czy ten Catosal można kupić bez recepty?

Chyba nie, bo jest do iniekcji. Ponadto nie wiem, czy dostaniesz w zwykłej aptece, to chyba lek stricte zwierzęcy.

chcialabym tylko dodac, ze jest juz dobrze-mala zjadla gerberka z mojego palca,troche sama z miski.
sika juz na potege:) i pije sama z poidelka! wiec moim zdaniem pomoglo:)

Fajnie! Moje dwa niemowlaki zamiast pić wodę z miski, urządziły tam sobie wc - regularnie robią kupy do miski z wodą :mykrat: Jak to rozumieć?

Zjadły - wszystkie nowe - kartofle gotowane, bardzo lekko przysmażone
na oleju z winogron. Nie zamierzam oczywiście dawać im tego częściej, ale dla wygłodzonych bestii taka jednorazowa frajda jest chyba ok?

Moje też tak zrobiły. Znaczy wc z miski - do czasu aż nie wymieniłam na poidło. Zdaje się, że nasze milusińskie czerpały wodę jedynie z pokarmu.

Oświadczam, że szpinak jest pożywieniem nr 1 (pierwszy raz podany, cały pochłonięty).