szczury.org

Tak się bałam. Tej nocy przyszły szczurki na świat. Ale jeszcze nie wiem ile ich jest. Młoda mama zrobiła sobie gniazdo za klatką :|..ale skoro jej tam wygodnie:). Juz ją troche zestresowałam zaglądając do niej, ale nie mogłam się powstrzymać...kluseczek raczej nie ma dużo. Jak tylko bede cos wiecej wiedziała oczywiście piszę i wkleje zdjecia
Pzdr ))

za klatka?! o mamuniu ale dziwna Kobitka? za klatka tzn gdzie?:) czekamy na info

o kurcze!ale chyba nie jest na jakiejs wysokiej polce? o kurcze:D
pierwszy raz cos takiego slysze:):)
gRATulacje;)

Gratuluję! I wszystko dobrze się skończyło:). Ja też czekam na inf.

No dziwne, dziwne. Za klatką, ale bezpiecznie . Chcę je przełożyć do klatki, ale jak to zrobie wieczorem, to szczurcia dalej bedzie się nimi zajmować, tzn w nowym miejscu itd?....Czy może poczekać do jutra?

jej, gratulacje, a miejsce faktycznie dziwne - ale co kto lubi;) powodzenia!

Jednak chyba to zły pomysł, by je przenieść do klatki?

Ja bym się nie martwiła. Zrób to delikatnie, nie stresuj samiczki, to wszystko powinno być ok. Drobna zmiana lub Twój zapach to za mało, żeby troskliwa szczurza mama porzuciła swoje dzieci.

Dziekuje krwiopijko za rade. Bedę próbować

Ona usilnie próbuje je z tej klatki zabrać, spowrotem na stare miejsce. Czy ja nie zrobiłam źle?.. A tak w ogóle to 11 kluseczek jest...i szczerze to przeraziła mnie ta liczba ...

asiulla zrobiłaś dobrze, klatka jest bezpieczniejszym miejscem dla maluchów.
Mamuśka nie będzie miała innego wyjścia i przyzwyczai się do nowego lokum, ale na razie żeby nie dawać jej okazji do wynoszenia klusek z klatki nie możesz jej wypuszczać na spacerki.
11 klusek to sporo u nas urodziło się w odstępach 3 dni 24 to było przerażające
karm dobrze mamuśkę, rób zdjęcia maluchom gdy trochę podrosną, daj ogłoszenie i szukaj im domków, to nie jest łatwe, ale na pewno się uda
powodzenia

Gratulacje.
Czekamy na fotki. :-)

Przepraszam za jakość tych zdjęć. Kompletnie nie miałam dzisiaj czasu by zrobić lepsze, a wcześniej nie miałam aparatu. Obiecuje, że bedzie fotek wiecej
Maluchy mają już 4 dni. Nie są już idealnie różowiutkie...można wyróżnić "z tłumu" kapturki;)...:loverat:

Śliczne fasolki

Jeju jakie słodkie:loverat:! Z tego co widać to są też chyba berkshire.:hoprat:

PS czekam na kolejne fotki rodzinki.