szczury.org

Zrobiłam plakat i ulotki zachęcające do pomocy uratowanym szczurkom. Zachęcam do rozwieszania ich w okolicznych lecznicach i wszędzie tam, gdzie mogą znaleźć je odpowiedzialne, kochające zwierzęta osoby.

Pliki są w formacie PDF. Jeśli ktoś nie ma Acrobat Readera, można go za darmo ściągnąć na przykład stąd: Adobe Reader 7.09.

O - plakat fajny, bo ma dużo informacji:)

Jeszcze plakat w formacie JPG.

Bardzo fajnie je zrobiłaś - zobacze co da się u mnie powlepiać i rozdawać :-)

ekstra! mam motywacje by uzupelnic tusz w drukarce!! .i porozwieszac w Poznańku

Świetne, ale mam jedną uwagę.

nie każdy ma dostep do Internetu, nie każdy z niego korzysta

Ulotki i plakaty powinny dotrzeć do tych właśnie ludzi, a zatem myślę, że trzeba podać także numer telefonu.

Jak dla mnie nie ma problemu. Mogę dodać w każdej chwili. Tylko czy właściciele telefonów wyrażają zgodę?

moj mozesz podac
ajlii i jubu najlepiej zapytaj przez tel

Podałam ten, który jest na stronie: 505 143 764. Tylko jeden, żeby jedna osoba miała nad tym kontrolę i żeby jeszcze większe zamieszanie nie powstało. Nowa wersja do pobrania tutaj: http://s000.wyslijto.pl/?file_id=22427420828959819388

To ja porozwieszam w Piasecznie

powiem szcerze, ze nie widze tel. :/

Krwio, zrób tak, żeby był tel (ja też go nie widzę).
Poza tym plakat jest super!
Już trochę wydrukowałam (tel gryzaj dopisałam ręcznie) i jutro zaczynam rozwieszać na różnych wydziałach SGGW. W tygodniu może sie przejadę po lecznicach wet. (ale teraz tusz mi się skończył w drukarce).

Przepraszam, wczoraj mieliśmy w akademiku awarię internetu i nie mogłam wrzucić poprawionej wersji... Ale oto ona: http://s007.wyslijto.pl/?file_id=00227841863428651478

Gdyby co, zawsze można wydrukować starą, dopisać telefon ręcznie i wrzucić na xero - też działa.

Ja od siebie tylko chciałam napisać, że w Katowicach w sklepach na ulcy Mafkiefki i Katowickiej plakaty juz są. :] Dzisiaj poszłam się zapytać, czy mogę wywiesić.

Byłam tez w Silesii, ale powiedzieli, że nie moga wywieszać ogłoszeń. :| W wolnej chwili postaram się jeszcze proroznosić - do weta i do inncych sklepów.

Ja zaraz wydrukuję i postaram się by plakaty widniały w lecznicach i sklepach zoologicznych, chociaż wątpię, by ktoś w tak małym miasteczku (w którym zresztą, razem ze mną tylko 2 osoby mają szczury...) ktoś się tym zainteresował, ale zobaczymy...