Strona 1 z 9

Albinos już u mnie [wlkp.], duuuże problemy z łączeniem

: pn maja 28, 2007 2:51 pm
autor: Anka.
Chciałam podziękowac wszystkim, dzięki ktorym szczurzątka zostały uratowane oraz przede wszystkim tym, którzy pomogli dotrzec mojemu smierdzielkowi do Poznania:loverat:

wczoraj dopiero po 21 dotarłam wraz z Bialasem do domu, a że była burza i ukradli nam prąd wsadziłam go do klatki, bez zapoznania z moim Szczurosławem. Białas go ignorował, a Szczurosław piłował kraty i skakał, gdy odeszłam od klatek byl spokój. Gdy podchodziłam Szczurosławowi odbijalo, zaczął skrzeczeć i skakać. Dziś rano wsadziłam je do wanny, był spokój, potem Szczurosław zaczął skrzeczeć, ale jak dostal po mordzie od Białasa udpokoił się i łaziły ignorując się. Teraz spokojnie śpią w osobnych klatkach. Bialas całą noc przestawiał i obgryzał swój domek, a Szczurosław spał na ściólce , by być jak najlbliżej kaltki Białasa.Wydaje sie, że będzie dobrze. Białas z domku wywyalił wszystkie szmatki i śpi na podłodze:)
Ale będe prosić forumowiczów o pomoc odnośnie łączenia.

zdjęcia dam za max kilka dni, nie chcę go na razie stresowac lampą

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: pn maja 28, 2007 8:49 pm
autor: Telimenka
hmm no puszczaj na neutralnym terenie razem i pozniej do wyszorowanej klatki bez niczyjich zapachow :-). u mnie dalo zaskakujacy efekt Panny sa juz razem i przez 5godz uslyszalam moze 2 piski :loverat:

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: wt maja 29, 2007 2:25 pm
autor: Anka.
[quote="Telimenka"]
hmm no puszczaj na neutralnym terenie razem i pozniej do wyszorowanej klatki bez niczyjich zapachow :-). u mnie dalo zaskakujacy efekt Panny sa juz razem i przez 5godz uslyszalam moze 2 piski :loverat:
[/quote]



nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę:-D
Twoje juz zakochane, Kary też, a moje się nie lubią....

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: wt maja 29, 2007 5:07 pm
autor: Telimenka
hehe nie chwal dnia przed zachodem....kurde niby nie piszcza Teli dominantka a dzis w ogole jakby zjechala na sam dol stada i ma dziure wygryziona w szyji.... :cryrat: i nie wiem oddzielac czy nie....bo piskow nie ma tylko nerwowa atmosfera w klatce

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: wt maja 29, 2007 5:35 pm
autor: Anka.
o masz! dobrze , że tylko ranka, a duża?
moje czubki skrzeczą, ale wypuściłam Szczurosław i łazil kolo klatki Białasa nadstawiając się tyłkiem , a tamten się jeżył, kopał w trocinach i tupał, zaczęły się traszkac po mordach, ale klasnęłam i się uspokoiły, ale Szczurosław podejrzanie krąży wkoło Białasa;
wogóle nie wiem jak osowoic Białasa, rano chciałam go pogłaskac delikatnie przez kratki po nosie to mi się wgryzł w palca! mała ranka, ale boli okrutnie;

wiesz co, miałaś rację, śmierdzi kurnikiem, Białas siedzi u mnie od dwóch dni, a śmierdzi jakby conajmnije tydzień tam sikał...

tak z ciekawości, dlaczego Jogi ma amputowany ogonek? została pogryziona? nie przeszkadza jej jego brak?

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: wt maja 29, 2007 5:40 pm
autor: Telimenka
nie przeszkadza,czemu nie ma to nie wiem..kurde mała w sumie ale tak dziwnie wyglada w ogole mam zalamke nie wiem co z oswajaniem.Maluchy od lutego sa i dzikie nadal.musze je puszczac po pokoju a nie znam jeszcze dobrze tych nowych...nie wiem czy mnie nie pogryza jak je bede wyciagac i jak sie w ogole zachowaja....ehhh nie wiem co robic

RE: Albinos już u mnie [wlkp.]

: wt maja 29, 2007 7:09 pm
autor: Anka.
całkowicie Cię rozumiem, ja się załamałam tym pogryzieniem; mój Szczurosław gdy do mnie trafił był w okropnej kondycji fizycznej, ale szybko się przywyczaił, teraz jest już u mnie około 2 miesięcy i jest kochaną prztulanką; moja ś.p.Avonka była z zoologa i też w sumie szybko poszlo, około tygodnia; a Białas to dla mnie niespodzianka, chociaż udało mi się zresocjalizowac królika min. i sukę, które były półdzikie,a teraz przytulanki;
skończyłam czytać temat o oswajaniu i przed chwilą kamiłam Białasa sałatą z ręki, jak jadł głaskałam go delikatnie małym palcem po policzku, a potem odsunął palca łapką, ale nie grzyie i wydaje sie być spokojny:-)

a co z Telimenką? rodzieliłaś? jak szyja?

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: śr maja 30, 2007 10:25 am
autor: gryzaj
Aniu przeczytaj to:

http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=694

moze pomoze?

rozumiem, ze nowy szczuras jest nieagresywny?

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: śr maja 30, 2007 2:01 pm
autor: Anka.
dziękuje Gryzaj;
tak, nowy jest nieagresywny, gryzie tylko przez pręty; wydaję się być na dobrej drodze, tylko potrzebuje czasu

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: pt cze 01, 2007 5:21 pm
autor: Anka.
dopóki dziś Białas nie wgryzł mi się w palca myślałam, że już w stopniu postawowym się oswoił, wczoraj dał się głaskać, właził mi na ręke, a niej albo po prętach na góre albo zwiedzał pokój, wlazł do szafy i nie zamierzał z niej wyjść, pokazałam mu Szczurosława to wysunąl się zaciekawiony, Szczurosław wlazł do szafy i Białas go zaatakował, ale zanim zaczęły walczyć na poważnie spadły z półki, Białas zwiał do środka, a Szczurosław poszedł sobie, ale okazało się, że ma dziurkę na plecach, trochę krwawił, ale już nie widać, tylko mały strupek,potem przez siatkę skrzeczały, ale obydwa nie podeszły na raz blisko, jakby bały sie bliskiego kontaktu; Szczurosław jest wyrażnie obrażony, że przytargałam do jego krolestwa "to coś", a Białas ma go gdzieś i siedzi w budzie ;
czy coś z tego będzie?

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: pt cze 01, 2007 5:31 pm
autor: Telimenka
nie poddawaj sie to dopiero tydzien:-) nawet w Twoim przypadku nie.musi byc dobrze,jak najwiecej puszczaj razem jak tylko bojki sa to rozdzielaj i pamietaj nie faworyzuj zadnego z nich :-),trzymie kciukeny

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: pt cze 01, 2007 7:00 pm
autor: Gryska
Szczurasy bardzo często gryzą przez kraty a bez nich jest ok.
To tak jak pies, który za siatką ujada a jak wejdziesz to już swój jesteś.
Życze powodzenia :)
Nie poddawaj sie!!!!!!

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: pt cze 01, 2007 7:56 pm
autor: Anka.
wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi,

staram się je puszczać na zmianę i wciąż staram się obłaskawić Białasa; Szczurosław potem łaził napuszony wokół klatki Białasa i syczał, a biedny Białas bał się wyjść z budy i skrzeczał;
sróbuje je puścić w wannie jak już Białas się bardziej oswoi, na razie jeden drugiego straszy....

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: sob cze 02, 2007 10:20 am
autor: Telimenka
bedzie dobrze nie boj sie :-) roznie sie zaczyna..zaborcze samczyki...ale sie ulozy. czytaj o oswajaniu,wcielaj nowe pomysly spedzaj duzo czasu i bedzie looz :-D,musi byc!

RE: Albinos już u mnie [wlkp.], mały dzikus, problemy z łączeniem

: sob cze 02, 2007 11:36 am
autor: krwiopij
A w jakim wieku są oba szczurki?