szczury.org

Mam u siebie na tymczas:
- 5 samic albinosek w wieku od ok 1,5 do 4-5 miesięcy, wszyskie zdrowe, niektóre po ciaży. Wsród nich jest jedna zaczepialska złośnica (tylko w stosunku do innych szczurów - na rękach jest spokojna), jedna (chyba najstarsza) oaza spokoju, 2 małe, bardzo energiczne, jedna niezbyt jakaś szczególna.
- 1 samicę kaptur agouti w wieku ok 3-4 miesięcy, po ciąży, trochę strachliwa poza klatką, w klatce podszczypuje rękę, chyba jest przewodniczką stada.
- 11 maluchów których płci jeszcze nie znam. Urodziły się tydzień temu i nie miałem serca niszczyć kolejnego miotu. Matką jest szczurzyca barwy dzikiej agouti, w miocie są chyba 2 czy 3 albinosy, sporo jest całych ciemnych szczurów, jak tylko zaczną wychodzić z gniazda opiszę je dokładniej.
Mieszkam na saskiej kępie, bywam regularnie na ursynowie w okolicach sggw, na bemowie w okolicach kliniki dr Wojtyś i na bielanach koło skrzyżowania Broniewskiego z Reymonta.
W sprawach adopcji proszę o kontakt pod numerem telefonu 660679992, raczej nie na e-mail czy wiadomości na forum, gdyż ostatnio rzadko korzystam z komputera (sesja).

Uchyliłem nieco rąbka tajemnicy, przez co teraz boli mnie palec :/
Maluchów jest 11, płci jeszcze nie znam, za to są kolory... Dość jednolite trzeba przyznać.
Otóż:
- 3 albinoski
- 1 agouti
- 7 czarnych
Niektóre mają białe brzuszki, ale nie ma żadnego kaptura, huskiego ani innego cudaka, wszystkie jednolite

hmm ale Maluchy to mozna oddac komus? rozumiem ze to maluszki Szczurzycy z interwencji czy nie? bo jesli tak, to przynajmniej tak czytalam ze jesli nie chcesz usypiac caly miot nie moze wyjsc poza Twoj dom..a btw sliczne Panny :-)

a ten agouti jak bedziesz wiedziała jaka płec to daj znac
joj w domu na mnie wrzeszcza ze 4 to juz niepokolei mam i ze zamkne sie znow w domu ze szczurami.................

Nie wiem jak to do końca jest przyznam sie szczerze, ale wydaje mi się, że skoro ten dział jest moderowany, to post już na samym początku zostałby po prostu odrzucony ze stosowną adnotacją. Z resztą nikt do tej pory nie wypowiedział się w tej sprawie oficjalnie (przynajmniej w tym temacie - innych nie śledzę), więc póki co adopcja jest aktualna.

Z resztą coś czuję, że i tak większość malców zostanie u mnie, więc gdyby chociaż ktoś przygarnął 3, byłoby to spore ułatwienie....

To jest wypowiedź ajlii na ten temat:

"(...) Zaleceniem weterynarza jest uśpienie ślepych miotów. Sama wiem jak trudna do decyzja i bardzo mi przykro że wiele osób będzie musiało się jeszcze z nią zmierzyć. Szczurzyce były badane, ale ciąża poniżej 14 dni jest praktycznie nie do wykrycia - a mała ilość płodów utrudniała diagnozę także starszej ciąży.
Nie będę namawiać ani do usypiania, ani do zostawiania miotów. Jeśli ktoś ma warunki do odchowania i opieki PRZEZ CAŁE ŻYCIE to równie dobrze może zostawić maluchy. Musi się jednak liczyć z tym, że maluchy nie znajdą domu - a świadomych zwierząt nie można już uśpić. Żaden też ze szczurów z interwencji nie może trafić do sklepu zoologicznego lub w ręce nieodpiewiedzialnych ludzi, którzy spróbują je rozmnażać. Ta linia - cała od jednej pary - musi być bezwględnie zamknięta."
http://szczury.org/viewtopic.php?t=16397

wiec wydaje mi sie ze musisz je zostawic w domu,lub ewentualnie oddac jakiemus odpowiedzialnemu Forumowiczowi ale wydaje mi sie ze to po konsultacji z Gryzaj

Oki, to tak gwoli wyjaśnienia.
Arbor Vitae oczywiście może szukać domów dla malców, podobnie jak i dla innych szczurów z interwencji, które ma na tymczasie.
Im więcej tych domów znajdzie tym lepiej.
Może też podawać swój numer telefonu, kontakt do siebie, może zaprosić zainteresowane osoby na obejrzenie i wybór szczurków. Wszystko co pomoże znaleźć te domki. - Dlatego post został zaakceptowany przez moderatora.

Natomiast co do samego wydania szczurków do adopcji to osoba sprawująca tymczasową opiekę, może to uczynić tylko po konsultacji z gryzaj i za jej zgodą. A umowa adopcyjna musi zostac podpisana w Warszawie przez jedną z tych osób: gryzaj, zjawa, aniaS, Viss, AngelsDream, ajlii, jubu. Oraz oczywiście przez osobę adoptującą szczurki

jest juz pleć znana?

Malce rosną jak na drożdżach i za tydzień, dwa będą gotowe do opuszczenia rodzinnego gniazda.
Więc oto informacje dla przyszłych właścicieli:
Samce:
- 1 albinos
- 2 czarne berkshire

WSZYSTKIE SAMCZYKI SA JUZ W NOWYCH DOMACH!!


Samice:
- 2 czarne berkshire

Reszta samiczek zostaje albo u mnie, albo znalazla nowy domek

+ wszystkie samice z pierwszego postu także czekają jeszcze na adopcje.... Wszystkie lagodne i przyjacielskie, przyzwyczajone juz do czlowieka.
czyli:
- 2 samiczki albinoski ok 3 miesięcy
- 2 samiczki albinoski w wieku ok 4-5 miesięcy
- 1 jedna samiczka albinos ok 6 miesięcy
- 1 jedna kapturka agouti ok 4 miesięcy

Witam! chciala bym zaadoptowac 2 samiczki(agouti i czarna berkshire). Jestem z Gdyni czy jest mozliwosc transportu? Pozdarawiam i czekam na odpowiedz. Moj nr gg 3644692

Dzień dobry Chciałam zaadoptować 2 samce: czarnego berkshire i albinoska To by były pierwsze szczurki u Nas w domku Jestem z Wrocławia i nie mam transportu ale myślę że jakoś się załatwi

EDIT mama juz dzwonila w sprawie Ogonkow

dziekujemy bardzo

jesli wszytko dobrze pojdzie to transport bede miala zalatwiony:) czekam tylko na kontakt

[quote="Arbor Vitae"] W sprawach adopcji proszę o kontakt pod numerem telefonu 660679992, raczej nie na e-mail czy wiadomości na forum, gdyż ostatnio rzadko korzystam z komputera (sesja).
[/quote]
W pierwszym poście jest taka informacja. Przy takiej ilości szczurów Arbor nie może dzwonić do każdego chętnego na szczurka, zwłaszcza, jak o nim nie wie. Zadzwoń do niego po prostu. Powodzenia.

No trzeba zadzwonic ja juz mam raczej zalatwione tylko transport jeszcze nie ale bede sie kontaktowala z panem
pozdrawiam ;]