jesli chodzi o jedzenie, to powinna dostawac swierszcze albo inne owady... ze swierszczami to jest tak, ze pozeraja sie nawzajem... potrafia zywcem zjadac kolege... :/ to rozwialo moje moralne rozterki, co do podawania pajakowi zywego zwierzaka na obiad... uznalam wrzucenie to terrarium umierajacego swierszcza bez nozek i z obgryzionymi czulkami za akt milosierdzia... zginie blyskawicznie i zapewne bezbolesnie...
jesli chodzi o jad, to przede wszystkim ten konkretny gatunek jest baaardzo lagodny i praktycznie nie jest mozliwe, zeby mnie ukasil... samo ukaszenie jest podobno porownywalne do ugryzienia przez pszczole... samo w sobie nieezpieczne nie jest, ale dla kogos uczulonego moze miec powazniejsze konsekwencje...
inna sprawa jest drugi sposob pajaka na obrone - wyczesywanie wloskow z odwloka... niektore ptaszniki robia to, kiedy czuja sie zagrozone... takie malutkie kepki wloskow wbijaja sie w skore, moge byc wdychane i nie daj boze, zeby dostaly sie do oczu... grozne nie sa, ale powoduja straszne pieczenie i swedzenie... mnie na szczescie raczej to nie grozi, bo jak juz wspominalam - moja potworzyca jest sodka jak aniolek...

po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates