RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

To dzieał poświęcony szczurkom z Interwencji, które przekroczyły Tęczowy Most..
zasadzkas
Posty: 103
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:28 pm

[Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: zasadzkas »

Nie zdążyłam się nim nacieszyć...
To była miłość od pierwszego wejrzenia, weszłam do szczurzego pokoju na SGGW i zobaczyłam go: nastroszony kapeć z obgryzionymi uszami. Facet po przejściach.
Był zarezerwowany dla Anashara, którego dwa ogony brałam do Krakowa, a dwa dla siebie. W ostatniej chwili Anashar napisał, że zgadza się na zamianę. Jak ja się cieszyłam.
W domu Harry nastroszył się jeszcze bardziej. Jak on wyglądał... Wytrzeszczał gały, wystawiał żółte zębiska i udawał, że mnie capnie, a ja widziałam po tych uszach, że walczyć to to nie umie za bardzo.
Oswajaliśmy się. Harry na rękach nieruchomiał, a potem nauczył się siedzieć mi na ramieniu, przytulać do szyi i mogłam pisać na komputerze do woli. Mówiłam do niego dużo, aż sunia była zazdrosna. Na podłodze w łazience nie ruszał się z miejsca ze strachu, a jak wyciągałam rękę, to zgrzytał zębami. Już przychodził do ręki, dał się dotknąć, pogłaskać, nie zwiewał.

Wróciłam do domu z pracy, do szczurków idę a Harry smętny, chłodny, tak w połowie normalnych cyklów życiowych. Przeraziłam się trochę, pobiegłam do wetki. Okazało się, że pęcherz pełen, niedrożny układ moczowy, nic się nie dało wycisnąć z niego. Dodatkowo dużo ropy pod napletkiem, aż śmierdziało, choć taki malutki przecież. Cewnikowanie się nie udało (za krótki sprzęt, a ten dłuższy był za gruby). Harry dostał antybiotyk i coś rozkurczliwego i został u pani doktor na noc.

Harry umarł dziś. Przed trzecią lecznicą w Warszawie, gdzie szukałam pomocy. Nawet podjęto reanimację, adrenalinę w serce i masaż i sztuczne oddychanie (czym mnie ujęli). Zatrucie organizmu było za duże, poszło na układ nerwowy. Na szczęście, dostał lek przeciwbólowy na SGGW, więc nie cierpiał. To był duży kamień nerkowy, który zatkał cewkę. Jest mi tak bardzo, bardzo przykro.
Lucek przeżył tą śmierć, bo przy niej był, martwię się, jak sobie poradzi.
Jak już wybeczę wszystko, weźmiemy kolejne ogony z interwencji.
Dla Lucka i dla siebie. Takie małe zwierzątko, a tak duży żal.
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: RattaAna »

przykra historia...
Harry już nie cierpi;
Posmeraj pod bródką Lucka
[*]... Harry...
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: limba »

Choc chwile byl kochany i walczono o niego... To tak duzo wbrew pozorom...

Strasznie smutno ze nie bylo mu dane nacieszyc sie lepszym zyciem dluzej :cryrat:

Trzymaj sie cieplutko. Te male istotki zabieraja ze soba zawsze kawal serca...

Dla Ciebie Harry ['][']['][']...
Ostatnio zmieniony śr cze 06, 2007 8:56 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: gryzaj »

zasadzkas, to wazne (inf. od ajlii): kamica nerkowa czesto jest wynikiem diety bogatej w skrobie, a ubogiej w bialka.
te szczury wlasnie tak byly zywione: sam chleb i suchy ryz.

mysle, ze warto generalnie sie skonsultowac z wetami nt. podawania czegos moczopednego, zeby przeczyscic im wszystkim nerki. ale to na razie tylko moj pomysl, wiec jeszcze popytam.

i pamietaj o tym, co mowilam: zrobilas wszystko, aby mu pomoc. dzieki Tobie choc pod koniec zycia mial najcudowniejszy dom na swiecie! dostawal duzo dobrego papu i milosci! zrobilas dla niego wiecej niz kiedykolwiek dostal w zyciu!
Obrazek Obrazek
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: zebra »

Biedaczysko...[*]
to nie jest sprawiedliwe...:(((
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: Ewqa »

[*] Dla dzielnego szczurka.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Awatar użytkownika
Savash
Posty: 160
Rejestracja: sob cze 03, 2006 12:25 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: Savash »

Aż braknie słów... Dla Harrego [*]
Gdybym miała długie ręce przytuliłabym cały świat :)
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: merch »

Bardzo mi przykro. :(
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Awatar użytkownika
Essme
Posty: 132
Rejestracja: śr maja 09, 2007 7:11 am
Lokalizacja: Warszawa-

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: Essme »

Smutna historia... mysle ze dostal tyle milosci od Ciebie ile tylko mogl wyrwac od zycia po tych strasznych przejsciach..:(
[*] dla Harrego............
zasadzkas
Posty: 103
Rejestracja: czw maja 24, 2007 11:28 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: zasadzkas »

Dzięki za otuchę.
Co moczopoędnego można podawać szczurkom?
Pytam, bo o Lucka chcę zadbać. (zapytać, kogo trzeba?)
Ostatnio zmieniony śr cze 06, 2007 11:00 pm przez zasadzkas, łącznie zmieniany 1 raz.
zjawa
Posty: 181
Rejestracja: wt mar 01, 2005 11:51 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: zjawa »

jejku, Zasadzkas, okropnie mi przykro :(
trzymaj się ....
[']

Nisia ma Alifka z piaskiem w nerkach - zalecono żywiec bezalkoholowy. Naturalny napój, bez % myślę, że nie zaszkodzi;)
Ostatnio zmieniony czw cze 07, 2007 12:10 pm przez Vella, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pucka69
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 12, 2007 12:50 am
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: pucka69 »

Mnie dr Milena - jak moja świnka Jadzia urodziła kamień - kazała dawać szyszki chmielu i/lub piwo bezalkoholowe - malutko. Ale to by trzeba jakiegoś weta spytać ,czy szczurki tez moga takie rzeczy jesc
Ostatnio zmieniony śr cze 06, 2007 10:54 pm przez pucka69, łącznie zmieniany 1 raz.
zjawa
Posty: 181
Rejestracja: wt mar 01, 2005 11:51 pm

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: zjawa »

Ja myślę, że jak najbardziej, skoro "szczurzy" wet zalecił tez to piwo;) a szyszki to zdrowa, delikatna i naturalna sprawa nawet dzieciom w herbatkach się daje.
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: gryzaj »

mozna tez kupic cos moczopednego w aptece - jakies ziolka czy cos
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Posty: 12
Rejestracja: sob maja 12, 2007 12:50 am
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

RE: [Skierniewice] Harry z interwencji

Post autor: pucka69 »

moczopedne sa:
rzezucha, jablko, rzepa, mniszek lekarski, pokrzywa, pietruszka - nie wiem tylko czy szczurek moze wszystkie te rzeczy jesc
Zablokowany

Wróć do „Odeszły..”