Rubin - albinosek od ajlii
: pn cze 11, 2007 4:37 pm
Wysiadlam w Krakowie na dworcu i wypatrywalam Mysiegokrolika... Nagle zauważyłam błysk światła (odbity od transportera) i wiedziałam że to oni... Ogon na powitanie mnie dziabnął.... W pociągu spał jak suseł. Kiedy już bylismy w domu poszliśmy sie poznawać do wanny. Moi chłopcy nawet go nie szarpneli, powąchali i tyle. A ten mały łobuż dziabną mojego dominanta w nos.... polała sie krew nie tego szczura o którego sie obawiałam Jodek sie bardzo zasmucił. Teraz chłopcy siedza obrażeni w wersalce a Rubin w klatce obok mnie... Staram sie aby czuł cały czas mój zapach nie widać aby był bardzo zdenerwowany. Myślę że powoli i wszyscy sie pokochamy Tylko żeby przestał gryzac po palcach i nosach....
Trzymajcie kciuki
PS. Dzięki ajlii za transport i gryzaj za zgode. SZczegulne dzieki dla mysikrolika za to że przetrzymała mi ogona.
Trzymajcie kciuki
PS. Dzięki ajlii za transport i gryzaj za zgode. SZczegulne dzieki dla mysikrolika za to że przetrzymała mi ogona.