Strona 1 z 1

Opieka paliatywna?

: czw cze 14, 2007 6:10 pm
autor: Joanka
Wróciłam właśnie z Falką od weta (dr Jonkisz, Wrocław). Diagnoza: guz w brzuchu, wielki jak pół szczura, operacja nie ma sensu, bo by jej nie przeżyła. Cholera, jeszcze w niedzielę była całkiem zdrowa. :(
Zalecenia: niech sobie żyje dopóki może, na razie uspienie nie wchodzi w grę. Twierdził, że guz nie jest bolesny, ale na wszelki wypadek dał zastrzyk przeciwzapalny i przeciwbólowy. Nie zapytałam jaki. :( Pytałam za to, czy gdyby po nim się poprawiło, to jest coś, co mogłabym jej doustnie podawać w domu. Powiedział, że nie, ale pomyślałam, że najpierw upewnię się u was. Bo jeśli jest jakiś środek, to go na pewno znacie.

RE: Opieka paliatywna?

: czw cze 14, 2007 6:37 pm
autor: krwiopij
Jakie badania miała mała robione? Było RTG lub USG, czy wet poprzestał na obejrzeniu szczura? Może warto by było wybrać się do innego weterynarza, żeby skonsultować diagnozę?

Cudownego leku na nowotwory nie ma, niestety. Moja Linaczka ma raka. Podaję jej codziennie beta glukan (ludzki albo Scanomune), karmię dużą ilością warzyw i owoców, uzupełniam witaminy. Staram się wzmocnić jej organizm, nic więcej nie da się zrobić.

RE: Opieka paliatywna?

: czw cze 14, 2007 7:16 pm
autor: Joanka
Było USG.
Że leku na raka nie ma, to wiem. Szukam jakiegoś bezpiecznego leku przeciwbólowego, to wszystko. Ale na razie nie wygląda na to, zeby po zastrzyku czuła się lepiej niż przed.
I tak patrzę, ze ona chyba mało kupek robi. Nie wiesz, czy mogłabym jej dać syropu laktulozowego na przykład?

RE: Opieka paliatywna?

: pt cze 15, 2007 8:32 pm
autor: Joanka
Wczoraj jeszcze chodziła po pokoju i bawiła się z psem piłką. Dziś już nie je, nie pije, nie załatwia się i co chwilę zasypia albo traci przytomność. Pewnie ma gorączkę. Szybko to idzie. :((((((((((

RE: Opieka paliatywna?

: pt cze 15, 2007 10:24 pm
autor: krwiopij
Bardzo mi przykro. :-( Z guzami u szczurów tak często bywa. Niby rosną powoli i w ukryciu, ale objawy pojawiają się nagle i stan ogonka może bardzo gwałtownie się pogorszyć. Prawdopodobnie guz zaczął uciskać jakieś narządy. W takim wypadku wyjście jest tylko jedno... Trzymaj się. Obrazek

RE: Opieka paliatywna?

: sob cze 16, 2007 12:36 am
autor: ESTI
Jesli stan pogorszyl sie tak szybko, byc moze zwiazane jest to rowniez z zakazeniem wewnetrznym lub guz jest juz w zaawansowanym stadium... nie ma co zwierzakowi cierpien przysparzac i trzeba mu ulzyc...

RE: Opieka paliatywna?

: sob cze 16, 2007 7:13 am
autor: Joanka
Nie zdążyłam, odeszła w nocy. [']

RE: Opieka paliatywna?

: sob cze 16, 2007 9:08 am
autor: Nakasha
Przykro mi.... jeśli chodzi o lek przeciwbólowy - to, tak na przyszłość - polecam Traumeel (w płynie). Jest to lek homeopatyczny, wprawdzie bardziej na bóle mięśni, ścięgien i kośćca, ale dobrze też działa na wszystkie podrażnione tkanki. Samopoczucie moich pociech, które miały nowotwory, znacznie się poprawiało po podaniu Traumeelu.

RE: Opieka paliatywna?

: ndz cze 17, 2007 6:02 pm
autor: Landrynka
A gdzie taki lek można dostać?

RE: Opieka paliatywna?

: ndz cze 17, 2007 6:55 pm
autor: Nakasha
W aptece =) najlepiej w aptece z lekami homeopatycznymi, ale bywa też w zwykłych, a na pewno można zamówić :). Buteleczka kosztuje coś koło 20zł. Dostępny jest też w maści, ale polecam w płynie, podaje się doustnie.

RE: Opieka paliatywna?

: ndz cze 17, 2007 7:09 pm
autor: Savash
Traumeel -> Stosowany na urazy (sportowe, powypadkowe) - zwichnięcia, przemieszczenia, wybicia, kontuzje, wynaczynienia do tkanek i stawów, złamania kości, procesy zapalne i zwyrodnieniowe zlokalizowane w układzie ruchu (zapalenie pochewek ścięgnistych, kaletek maziowych, łokieć tenisisty), lek homeopatyczny. Też go polecam :)