kochane smrodki marrrtiny
: śr cze 20, 2007 8:48 pm
wreszcie dorobilam sie zdjec moich okropnych potworkow;) i postanowilam sie z Wami nimi podzielic, a co:>
na poczatek shiva:
od niej zaczela sie moja przygoda ze szczurami,
shiva urodzila sie na gwiazdke 2006 roku, do mnie trafila w lutym 2007 razem ze swoja siostrzyczka bibi, w tydzien po przybyciu do nas zauwazylam krwawienie z pochwy, wet chcial ja uspic ale w koncu ja zoperowal, mala przezyla i wyzdrowiala ale stala sie bardzo nieufna w stosunku do ludzi, maly dzikusek. Bibi byla jej dokladnym przeciwnienstwem, niestety odeszla w niewyjasnionych okolicznosciach- pewnego dnia po prostu zasnela i sie nie obudzila:-( od tamtego czasu shiva zdziczala jeszcze bardziej, 3 dni po odejsciu bibi stracila oczko:-( musiala sie gdzies zaklinowac:-( w kazdym razie oczka nie dalo sie odratowac ale szczurka nauczyla sie bardzo dobrze radzic sobie bez niego... niestety niedlugo potem musiala przejsc operacje usuniecia duzego tluszczaka:( tyle ciepienia w tak krotkim czasie, praktycznie ciagle cos... ale w koncu mi zaufala, zrozumiala ze chce dla niej jak najlepiej... teraz jest kochanym przytulasem, lubi wtulac sie w moje wlosy, reaguje na swoje imie- przychodzi na wolanie... rozpieszczam ja strasznie bo chce jej wynagrodzic wszystkie nieszczescia ktore ja w zyciu spotkaly...
oto shivek:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dcb ... eea33.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e2 ... 80f67.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/048 ... 05df8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af0 ... 254b6.html
shiva dosyc dlugo byla sama az wreszcie zdecydowalam sie przygarnac dla niej towarzystwo, i tak zamieszkaly u mnie 2 interwencyjne dziewczynki:
missouri- przyjechala do mnie az ze szczecina razem ze sliczna albinoska (tao niestety okazala sie byc w ciazy.. byla za mlodziutka i nie przezyla porodu chociaz robilam wszystko zeby jej pomoc:-( ), szybko zaprzyjaznila sie z shiva, nie mialam zadnych problemow z laczeniem... na poczatku byla bardzo wystraszona jednak stopniowo oswoila sie z nowa sytuacja... jest wesolym szczurkiem, uwielbia sie bawic, rozbebeszac fotel i przemieszcza sie z predkoscia swiatla;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ada ... d8ef2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33f ... 9dc96.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cea ... bdb16.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/409 ... 20936.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/740 ... 9a90a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70f ... 888b5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2 ... 8b9e7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/169 ... 80d91.html
neomi- w skrocie neo, adoptowana po odejsciu tao, kochana przylepka, uwielbiala spedzac ze mna czas, ciagle domagala sie uwagi i ciagle wisiala na pretach zeby ja wyjac z klatki, teraz kiedy stala sie pelnoprawnym czlonkiem stada zaczela mnie olewac... wiecej znacza dla niej kolezanki (tak to jest jak dzieci dojrzewaja;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/39a ... 299c2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74d ... 3fb27.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a2 ... 45c64.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef4 ... c01db.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e73 ... 09067.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59e ... fcbbd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02a ... 65d6e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce7 ... 00959.html
a tu smierdziochy razem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ee ... 40c0e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf5 ... 2f36a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fa ... 309a0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d90 ... 4e2f4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1b ... 6cfe8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/455 ... bf60b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f6 ... f15c9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34a ... e5042.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/031 ... b5eba.html
przepraszam za jakosc niektorych zdjec ale naprawde ciezko jest namowic szczura zeby chociaz przez chwile sie nie wiercil;)
na poczatek shiva:
od niej zaczela sie moja przygoda ze szczurami,
shiva urodzila sie na gwiazdke 2006 roku, do mnie trafila w lutym 2007 razem ze swoja siostrzyczka bibi, w tydzien po przybyciu do nas zauwazylam krwawienie z pochwy, wet chcial ja uspic ale w koncu ja zoperowal, mala przezyla i wyzdrowiala ale stala sie bardzo nieufna w stosunku do ludzi, maly dzikusek. Bibi byla jej dokladnym przeciwnienstwem, niestety odeszla w niewyjasnionych okolicznosciach- pewnego dnia po prostu zasnela i sie nie obudzila:-( od tamtego czasu shiva zdziczala jeszcze bardziej, 3 dni po odejsciu bibi stracila oczko:-( musiala sie gdzies zaklinowac:-( w kazdym razie oczka nie dalo sie odratowac ale szczurka nauczyla sie bardzo dobrze radzic sobie bez niego... niestety niedlugo potem musiala przejsc operacje usuniecia duzego tluszczaka:( tyle ciepienia w tak krotkim czasie, praktycznie ciagle cos... ale w koncu mi zaufala, zrozumiala ze chce dla niej jak najlepiej... teraz jest kochanym przytulasem, lubi wtulac sie w moje wlosy, reaguje na swoje imie- przychodzi na wolanie... rozpieszczam ja strasznie bo chce jej wynagrodzic wszystkie nieszczescia ktore ja w zyciu spotkaly...
oto shivek:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dcb ... eea33.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e2 ... 80f67.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/048 ... 05df8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af0 ... 254b6.html
shiva dosyc dlugo byla sama az wreszcie zdecydowalam sie przygarnac dla niej towarzystwo, i tak zamieszkaly u mnie 2 interwencyjne dziewczynki:
missouri- przyjechala do mnie az ze szczecina razem ze sliczna albinoska (tao niestety okazala sie byc w ciazy.. byla za mlodziutka i nie przezyla porodu chociaz robilam wszystko zeby jej pomoc:-( ), szybko zaprzyjaznila sie z shiva, nie mialam zadnych problemow z laczeniem... na poczatku byla bardzo wystraszona jednak stopniowo oswoila sie z nowa sytuacja... jest wesolym szczurkiem, uwielbia sie bawic, rozbebeszac fotel i przemieszcza sie z predkoscia swiatla;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ada ... d8ef2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33f ... 9dc96.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cea ... bdb16.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/409 ... 20936.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/740 ... 9a90a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70f ... 888b5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf2 ... 8b9e7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/169 ... 80d91.html
neomi- w skrocie neo, adoptowana po odejsciu tao, kochana przylepka, uwielbiala spedzac ze mna czas, ciagle domagala sie uwagi i ciagle wisiala na pretach zeby ja wyjac z klatki, teraz kiedy stala sie pelnoprawnym czlonkiem stada zaczela mnie olewac... wiecej znacza dla niej kolezanki (tak to jest jak dzieci dojrzewaja;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/39a ... 299c2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74d ... 3fb27.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2a2 ... 45c64.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef4 ... c01db.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e73 ... 09067.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/59e ... fcbbd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02a ... 65d6e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce7 ... 00959.html
a tu smierdziochy razem:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ee ... 40c0e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf5 ... 2f36a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fa ... 309a0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d90 ... 4e2f4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1b ... 6cfe8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/455 ... bf60b.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f6 ... f15c9.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34a ... e5042.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/031 ... b5eba.html
przepraszam za jakosc niektorych zdjec ale naprawde ciezko jest namowic szczura zeby chociaz przez chwile sie nie wiercil;)