szczury.org

Siedze sobie, patrze a tu szczurów nie ma. Otwieram szafę, a one umazane jasnoniebieską farbą plakatową :hmmrat::hmmrat: pyszczki i łapki niebieskie:shock: Dużo chyba nie polizały, ale czy im to przypadkiem nie zaszkodzi?? Nie mam opakowania od farby i nie mogę niestety napisać składu farbki. Pierwsze co, to polecieły się napić, a teraz smacznie śpią.

Wzięłam do ręki pudełko z farbami, ale nie ma na niej składu. Pisze tylko, że jest nietoksyczna ale ciekawe czy po zażyciu też. Obmyj troszkę buziaki i powinno być dobrze.
A swoja drogą co za paskudy, osterowi zeżarły olejek do opalania, Tobie farby, a mi swego czasu olej mineralny do maszyn. Na szczęście wszystko skończyło sie dobrze.
ps Na pudełku jest numer bezpłatnej infolinni producenta, gdyby odpukać jednak.

Może one coś słodkiego tam wyniuchały..;p

Szczury mają to do siebie, że ich ciągnie do takich rzeczy..
Tiszerta nie raz przyłapałem na tym, że zjadł pół mydła albo kilka świeczek urodzinowych z szuflady ;p
Robił później dziwne kupki, ale generalnie nic mu nie było..
Chociaż może to nie to samo co farbki..

hmmm szczur mojej siostry Pinki [*] uwielbiał błyszczyki do ust .... potem robioł blyszczące kupy
ps. umarł nie od tego ... i duzo duzo pozniej ..

znowu wstały, napiły się i najwidoczniej nic im nie jest:)