RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Koniecznie nas o tym poinformuj. Tu wpisujemy notki, wklejamy zdjęcia. Ogólnie: chwalimy się szczurami i dyskutujemy odnośnie wszystkiego, co Ich dotyczy.
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

Samira szczęśliwa i my też ;-)) nowe zdjęcia

Post autor: nikitka »

:hoprat:Właśnie wcina jajko, dużo piła, jest słodziutka ;-)
Jutro napisze więcej, idę obserwować, bo dziwnie się kiwa ... wiem, ze albinoski tak robią, ale to tak dziwnie wygląda.
Dziekuję wszystkim :hoprat:
Ostatnio zmieniony śr lip 11, 2007 1:39 pm przez nikitka, łącznie zmieniany 1 raz.
anka1136
Posty: 147
Rejestracja: sob cze 16, 2007 11:35 am
Lokalizacja: Wrocław

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: anka1136 »

hehe :D wymiziaj swoja niunieczke (jak juz bedziesz mogla ;P)
pozdrawiam :D
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: lxxx »

A jednak dojechały. Wasz upór i moje trzymanie kciuków zrobiły swoje :-D. Piękne imię Samira.
Za czas jakiś biorąc z nas przykład też zrobicie pewnie spotkanie interwenciuszków i to dopiero będzie radość.
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

A imię dała jej Ailii i takie jej zostawię na jej cześć hihihi
Ailii co do rozpoznania Samiry to problemów byc po prostu nie mogło, ale ja wygoliłaś uhahhaa mój mąż szukał lekko podcietej, a myślal że to wygoleie to szczur z łatką, bo cieno juz było ;-)
Ale jak wziął do ręki to zobaczył wygoloną sierść.
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: ajlii »

Bardzo się cieszę że Samira już w domku :) Przemiła szczurcia, co nie...? :) Musiałam dobrze wygolić ogoniastą, bo jak przed wyjazdem strzygłam - to obecnie prawie śladu nie było. No, i chciałam żebyście od razu rozpoznali swoją szczurcię. Za kilka tygodni śladu nie będzie po "łatce".
Prawie wszystkie labinoski się kiwają, regulują ostrość wzroku. Od delikatnych skrętów główką, bo wprost położenie się na jednym z boków (kto widział moją Nonę w akcji ten wie ;) )
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

Ailii nie wiem co robić, Samira wyczuła szczuraski moje a one wyczuły ją.Mąż rano postawił klatkę Samiry obok klatki łobuzów, ale wyżej troszkę.Szczurki ciągle sie wąchają(ale na odległość 30cm) zgrzytają zębami, Samira wypchała z kaltki szmatę a Łatka z Czarną wciągają ja do swojej klatki.
Czy mam przestawic klatke tak aby sie nie widziały ?
A druga sprawa, to jak poprawiałm pojnik od strony zewnętrznej klatki, to Samira mnie tak ugryzła, że gwiazdki zobaczyłam, było to godzinę temu, a jeszcze mi krew z palca leci, ale mam teraz stracha.
Jest bardzo niespokojna, chodzi po calej klatce ciągle i wszystko z niej wyrzuca przez kraty.
Ostatnio zmieniony pt cze 29, 2007 7:37 am przez nikitka, łącznie zmieniany 1 raz.
ajlii
Posty: 459
Rejestracja: śr gru 01, 2004 12:58 pm

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: ajlii »

Widać że jest bardzo zestresowana... Zostaw ją w pobliżu Twoich dziewczynek, ale zapewnij ciszę i spokój. Niech się odpocznie od wrażeń. Ważne tylko by czuła inne szczurki w pobliżu.
Jak nie poprawi się z gryzieniem przez pręty (u mnie nie gryzła, stres zadziałał niestety), to Ci opiszę sposób na oduczenie szczurka takich zachowań. Narazie jednak trzeba dać jej chwilę na uspokojenie - szczególnie że ogoniaste świetnie wyczuwają emocje ludzi. Ty się denerwujesz o nią, to ona czuje że coś jest nie tak - i koło sie zamyka.
Spokojnie, na wszystko trzeba czasu i cierpliwości...
dziołchy: Nona, Kira, Oliwka, Sue, Tika, Fatima, Zulejka, Maszka, Latina, Penelopa, Kasjana

kawalery: Czarnul, Eliasz, Borys, Klimek, Ziemek, Milan, Dylan, Pedro, Cedrik, Maksim
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

ok, ona stoi właśnie w spokojnym miejscu, wysoko i 30 cm od klatki moich panienek, a dalismy ją tak wysoko, żeby moja córcia jej nie denerwowała i palców nie wkładała.
Włożyłam jej półeczkę, wskakuję na nią i zeskakuje i dalej z kaltki wyrzuca ściereczki, papier toaletowy.A w nocy zjadła wszystko co miała zostawione w klatce ;-) i suchy pokarm i kawałek jajka i ogórka.Przykryłam ręcznikiem ją od strony dziewczyn, trochę spokojniej sie zrobiło w klatkach ;-)
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: gryzaj »

nikitka
z mojego doswiadczenia wynika, ze wlasnie lepiej odseparowywac szczury i nie dawac im ogladac sie przez prety, bo wtedy zawsze nieomal wystepuje agresja,ktorej wcale byc nei musi przy bezposrednim spotkaniu.

przeczytaj to:
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=694

pomoglo juz kilka razy :]
Obrazek Obrazek
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

Gryzaj, ale do klatki Samiry wsadzam moje panienki a wczesniej Samirę wyjmuję tak ?Zasłoniłam Samirę, mam ochotę je jak najszybciej połączyć bo zwariuję z nerwów :-( sliczniutka jest Samira, wiem ile przeszła, tylko, ze ja sie pierwszy raz w życiu boje się szczurka, bo jeszcze w życiu mnie żaden tak mocno nie ugryzł ... i wcale sie nie martwie tym ugryzieniem, bo zdawałam sobie z tego sprawę, ze tak może być, ale martwię się tym, że czuję strach ...
i, że ona taka niespokojna jest i taka bardzo nieufna.
Dam z siebie wszystko, tylko musze opracować plan.
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

A może Samira sie denerwuje bo jest w małej klatce 50 cm x27cm x30 cm ?? No ale nie mam większej klatki dodatkowej, myślałam, że taka może byc na kilka dni zanim je połącze.Nie zrobię na razie zdjęcia, bo boje się, że jeszcze bardziej ją przestraszę.
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: gryzaj »

nikitko, po pierwsze obserwuj dziewczyny, skoro juz klatki stoja blisko, ktora wiecej sie rzuca, gryzie itp.
laczysz w klatce tej, ktora wykazuje najmniejsza agresje. zazwyczaj i najlepiej w klatce nowego szczura.

chodzi o to, ze dla Twoich szczurkow klatka Samiry to jedyny teren neutralny, ktory w dodatku pachnie obcym szczurem. jesli maluchy sa wypuszczane, to lozko, dywan czy polka na ksiazki jest ICH terenem. nie wpuszczaj ich do jej klatki pod jej nieobecnosc bo to tez bedzie ICH teren.

pamietaj jedno: jak Ty bys sie czula, gduyby obcy czlowiek nagle wszedl Ci do domu i zamieszkal w salonie??

to jest tak, ze klatka Samiry jest dla Twoich szczurkow obcym terytorium, ale z drugiej strony albinoska nie zdazyla go jeszcze uznac za w pelni swoj. wszystkie szczurasy powinny sie zatem czuc w niej troche niepewnie i przez to zaniechac ostrych walk i agresji.


Samira sie denerwuje, bo nagle stracila stado, miejsce, ktore juz troche poznala itp. to jest jej KOLEJNA przeprowadzka. musisz wykazac duzo cierpliwosci i zrozumienia. ona nie chce byc zla i niedobra, ale boi sie i ma do tego prawo.
Ostatnio zmieniony pt cze 29, 2007 8:21 am przez gryzaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Obrazek
lxxx
Posty: 352
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 5:27 pm

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: lxxx »

nikitko, jeśli ci to w czymś ma pomóc to opowiem jak ja postąpiłam po przyjęciu interwnciuszków. pierwszą dobe uznałam, że powinny spędzić w klatce w oddzielnym pokoju. cel był taki, żeby osłuchały się z nowym otoczeniem, naszymi głosami, zarejestrowały, że nowe dźwięki nie zagrażają ich bezpieczeństwu. żeby posłuchały, że w pokoju obok mieszkają inne szczurki, a mimo to one pozostają bezpieczne. no i zapachy, zupełnie inne niż do tej pory. dałam im możliwość ukrycia się w klatce, gdyby się czegoś jednak przestraszyły.
druga doba to było zapoznawanie się z otoczeniem, czyli wolność na całego. kąt, po kącie zwiedziły całe pomieszczenie. nie ingerowałam, nie próbowałam głaskać, choć się dawały ale nie bardzo chciały. sporo z nimi rozmawiałam.
no a na trzecią dobę wyszło nie tak jak zaplanowałam bo przez niedomknięte drzwi stadko sie połaczyło. było i owszem troche fochów ale wszystko rozgrywało sie na przestrzeni dwu pokoi więc każda miała kąt do ukrycia lub poganiania innej. po około tygodniu w stadzie zapanowała zgoda i już razem się kładły do spania. tylko binka z racji swojej niezwkłej osobowości woli chyba ludzi niż stado i tak jest do dziś.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: odmienna »

[quote="nikitka"]
...idę obserwować, bo dziwnie się kiwa ... wiem, ze albinoski tak robią, ale to tak dziwnie wygląda.
Dziekuję wszystkim :hoprat:
[/quote]

jutro miną 4 tygodnie od kiedy jest ze mną mały Oksymoron i... ciągle "idę obserwować" :-D wcześniej nie miałam do czynienia z albinosami a teraz mnie przez niego chyba GMR dopadł, bo sobie wyobrażam takie np. trzy biało-czerwone skanery na brązowej poduszce :-D
Obrazek
nikitka
Posty: 155
Rejestracja: pn mar 19, 2007 11:59 am

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

Post autor: nikitka »

dziekuję za wszystkie rady, Samira zasnęła na półeczce i jest chwilowa cisza... będzie dobrze, małymi kroczkami do przodu.
Mój mąż się jej wcale nie boi i juz dzwonił z pytaniem jak Samira sie czuje ;-)
Gryzaj ja wiem, że ona ma prawo sie bać i wiem, że ona nie jest zła, nigdy nie wychodziłam z założenia, że jakieś zwierze jest złe, jesli juz coś to zły jest człowiek, który w zły sposób jakoś je potraktował.Po prostu potrzebny jest czas, a ja chciałabym żeby było wszystko od razu super ;-)i to jest mój błąd.
pozdrawiam

dodaje zdjęcia :
Ostatnio zmieniony pt cze 29, 2007 8:39 pm przez nikitka, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Szczury już są u mnie”