Strona 2 z 3

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 10:50 am
autor: Nina
Ciura na pewno jest zestresowana więc sie broni przed nieznanym. Co do kąsania to Kali wczoraj mi opowiadała o ukąszeniach krwawiących 2 godziny więc godzinka to jeszcze nie tak źle :-) Ja jeszcze mojego wacika nie wyciągałam z klatki i nie wkładałam do niej rąk, może też sie skończy jakimiś rankami :hmmrat: Cierpliwość sie pewnie przyda :-)

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 12:30 pm
autor: nikitka
Uwaga !! Tylko mnie nie zabijcie błagam, bo wystawiłam Samirę na przedpokój i otworzyłam klatkę i sobie biegała ... a moja córcia w tym samym czasie nie pytając mnie oz godę wypuściła Latkę i Czarną, no więc efekt taki, że biegaja w trójkę po całym przedpokoju podskakując, przy czym Samira ciągle próbuje zgwałcić Czarną, czy ona aby na pewno jest samiczka ??
Hihi nie mam odwagi ja wziąć na ręce i sprawdzać, co chwila biegaja wchodza do klatki Samiry i wybiegają z niej !
Mam teraz zamiar postawić obok klatkę Czarnej i Łatki i patrzeć co będzie dalej ... co wy na to ?

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 12:44 pm
autor: Nina
Jeśli jest spokój to myśle że nie ma co sie przejmować :-) Trzeba tylko ich mocno pilnować :-) Moje pierwsze łączenie było expresowe. Soli i Heidi w tym samym dniu były razem w klatce :hoprat:

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 1:05 pm
autor: nikitka
troszkę się sprzeczają i tak dziwnie staja okoniem, takie pozy dziwne jakby sie chiały bić, ale nie gryzą się było tylko kilka pisków o owoce, dałam calą miseczkę owocków.Dalej biegają sobie, potem wstawie kilka fotek, myslę co dalej ;-)

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 1:14 pm
autor: odmienna
u lxxx podobny "wypadek przy pracy" dał znakomity rezultat :-D
całkiem możliwe, że Córeczka zaoszczędziła Wam sporo czasu ;)

(tyle, że przy łączeniu samiczek nie powinno być chyba jedzenia- coś mi się tak obiło...)

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 2:08 pm
autor: nikitka
Szcuraski już w jednej klatce, po wybiegu odpoczuwaja w koszykach, tylko jest pewien problem, chca zmiescic się we trzy w jednym koszyczku, a koszyki sa za małe, Samira biedna chce na siłę się upchnać do kosza gdzie śpi Łatka i Czarna, musze kupic jeden większy koszyk
;-) w klatce mają 3 miseczki jedzenia na razie, z owockami, druga z obiadkiem, trzecia z suchym pokarmem.

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 2:22 pm
autor: Nina
Przy łączeniu samiczek nie powinno być jedzenia :-) Często zdarzają sie przez to bójki.
Super że tak ładnie idzie z dziewuchami :-)

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 2:38 pm
autor: nikitka
troszkę się zprzeczają o koszyki, ale myslę, że będzie dobrze,W każdym razie Samira nie da się wziąć na ręce piszczy przy tym jak szalona, no i na razie głaskać się też nie da, ale podczas wybiegu wlazła na mnie 4 razy i wąchała jak szalona ;-)
pozdrawiam, zdjęcia wieczorkiem

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))

: pt cze 29, 2007 2:44 pm
autor: anka1136
fajnie ze dziewczynki juz sie zlaczyly :) czekamy na fotki :)
ps. a z tym podnoszeniem to jak z Majkim ;| tez piszczy jak opetany...

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))dodałam zdjęcia !!

: sob cze 30, 2007 10:04 am
autor: nikitka
Samira gryzie moje panienki :-( wygania je z każdego miejsca w klatce !Ale nie ma krwi, czy mam je rozdzielic ??

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))dodałam zdjęcia !!

: sob cze 30, 2007 10:38 am
autor: Anza
Ja bym rozdzieliła, za to wypuszczała często poza klatką, żeby razem biegały :-)

p.s. masz przecudną husky! :loverat:

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))dodałam zdjęcia !!

: sob cze 30, 2007 12:14 pm
autor: anka1136
a myslalam ze juz bedzie dobrze :( .. to tak jak moj Mikey wygania maluchy...

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ;-))dodałam zdjęcia !!

: sob cze 30, 2007 8:00 pm
autor: nikitka
jestem smutna, Samira gryzie moje szczuraski, a najbardziej Łatkę, wygania je z kazdego ich miejsca, nie daje im spokojnie spać :-( jak otwieram klatkę to wylatuje i ucieka w podskokach a jak ja łapię to sie drze okropnie.
Miałam ja co prawda dzis dwa razy na rękach siedziała mi na ramionach i był spokój jako taki, ale ogólnie ciągle piski okropne w klatce, przepychanki :-(
Atmosfera w domu nerwowa, ja nie chcę jej z powrotem dac do małej klatki, po pierwsze klatka jest za mała i będzie jej ciasno, po drugie boję się, że poczuje sie odrzucona, że ją wywalam z klatki duzej szczurasków :-(
Było juz tak dwa razy, ze spały razem i była cisza ... martwię się.
Mąż zamontował jeszcze jeden koszyk i teraz maja cztery koszyki, może będzie mniej przepychanek, jejku oby się dogadały, mają tez trzy miski, trzy pojniki, nie wiem co mogę jeszcze zrobić ??

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ale sa problemy i bardzo się martwię :-(

: ndz lip 01, 2007 8:34 am
autor: Anza
Nie smutaj - ja bym na Twoim miejscu stosowała w takim wypadku separacje szczurka kiedy wystąpiom piski - tak na troche (np.30min), żeby się uspokoiła - potem z powrotem do reszty i jeśli zacznie je pogryzać to znowu do "kozy" :-)

RE: Samira juz u mnie słodziutka białaska ale sa problemy i bardzo się martwię :-(

: pn lip 02, 2007 5:51 pm
autor: Nina
Ja mimo wszystko oddzieliłabym panienki. Dała im pare dni od siebie odsapnąć . Bardziej oswoiła Samire i zaczęła łączenie krok, po kroku. Najpierw na terenie neutralnym a po jakimś czasie w klatce, bez jedzenia.
Panny na pewno uda sie połączyć. Bardzo rzadko zdarzają sie przypadki aby było to niemożliwe :-)