szczury.org

zuz po długiej walce 1.07.07 odszedł sam, oszczędził mi decyzji co robić dalej..guz był juz strasznie duży i zaczynał ropieć, przestała jeść i bardzo szybko sie wszystko potoczyło dalej. jeszcze niedawno mimo choroby biegała, wychodziła na dwór.. no a teraz znów jest z ninką.. nowotwory to chyba najgorsze co wykańcza ogonki:( tak długo to trwa a ciągle ma sie nadzieje..


:aniolrat: http://www.deviantart.com/deviation/56393187/ :aniolrat::aniolrat:

Współczuje ci.Nowotwory to chyba najobżydliwsze choroby jakie mogą spotkać ogonki.
Dla Zuzka(*)

[*] dla Zuzki

ninaczika trzymaj się

zapomniałam podziękować wcześniej tym którzy mi pomogli co do leków.. scanomune zdobyłam, no ale chyba poprostu było za późno..

ninaczika. Wiem az za dobrze jaka to walka. To paskudztwo zabralo moja Kluś w tym roku... Przytulam mocno...

Dla Zuz...['][']['] bardzo dzielnej panienki...

w sumie to z rodzeństwa zuzki chyba pare miało to samo..no ale to był szczuras wpadkowy z tego co pamiętam, więc nie ma sie co dziwic, kiedy w zoologach zrozumieja zeby rozdzielac płcie..

[*] za Zuzkę, dzielną dziewczynkę...

[*] dla Zuzki

dzieuje.. [*] ato dla całego rodzeństwa zuzki..tez wiele szczęscia nie miały i z tego co wiem część podobnei jak zuz miałą nowotwory

[']['][']